Skocz do zawartości

Gdzie tankujecie?


Hubi.

Rekomendowane odpowiedzi

Shell ma wyrobioną marke, jeśli chodzi o jakość też nie ma się czego czepiać. Jednak jest drożej niż na innych stacjach (jeśli chodzi o gaz, różnica nie jest aż tak wielka).

Ja tankuje na Orlenie głównie- zawsze jakaś stacja się znajdzie. Na jakość nie narzekam, ale punktów nie zbieram- tankuje za mało więc w sumie sie nie opłaca.

Jeśli chciałbyś tankować sam gaz i nie zależy Ci na punktach to polecam stacje Lukoil- tanio i pożądnie.

następnym razem pamiętaj że piszemy "porządnie" :verymad:

 

a co do lukoilu masz racje, gdy tylko mam okazje to tam tankuje. Solidna stacja z dobrymi cenami.

Odnośnik do komentarza
  • Odpowiedzi 167
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

A wiecie co się dzieje z tymi punktami, których wy sobie nie nabijecie? Odpowiem, obsługa je sobie kasuje na swoje karty :) Pracuję teraz na Orlenie i mam okazje zobaczyc to wszystko z drugiej strony. Mam jakże wdzieczną funkcję "peronowego" - cieć od nalewania paliw :) Zaobserwowałem przez kilka dni, że 95% populacji mówi za X dychy, większość także tankuje tańsze paliwa. Za to co mnie cieszy moze z 3-4% to chamy, czy ludize mniej kulturalni. Cyniarze w golfach i inne takie tam głupki z umca umca na full. Dużo osób bierze paliwa za 20zł, wcześniej myślaęłm, że tylko ja tak biduje, a w sumie jest pól na pól z tymi co biorą za więcej czy "do pełna". Co mnie najbardizej boli - za mało fajnych lasek mnie tam odwiedza :( Ogólnie to kobiet jest mniej niż facetów, ale to norma. Co dzień ktoś wpada spytać o drogę, czy jacyś obcokrajowcy. Czasem ktoś rzuci jakieś drobne. Ogólnie nie jest źle.

Odnośnik do komentarza
Biedowanie ? Chłopie, jak jeździłem to nie brałem powyżej 10 zł, a zdarzało się mniej. No ale auta nie używałem do jazdy regularnej :).

Szeni : rozumiem, że dopiero wizja, że ktoś miałby mieć korzyść z tego, popchnęła Cię do noszenia karty ?

 

Ja lubie sobie pojeździć, ale i tak za 20zł lałem. Jakoś tak było to dla mnie lżej niż wyciagnaie z bankomatu na raz 100zł. Wcześniej też lałem byle gdzie i nie miałem karty. Jak się dowiedziłem, żę ktoś mi to pod.pierdala i zobaczyłem katalog to zaczełem nabijać na kartę. Wcześniej mi sie nie chailo bo trzeba bylo czekac, ale teraz mam juz na, o jejku, dwa hotdogi :) zawsze coś. a za 5 lat kupie sobie za te pkt jakis fajny monitor.

Odnośnik do komentarza
Biedowanie ? Chłopie, jak jeździłem to nie brałem powyżej 10 zł, a zdarzało się mniej. No ale auta nie używałem do jazdy regularnej :).

Szeni : rozumiem, że dopiero wizja, że ktoś miałby mieć korzyść z tego, popchnęła Cię do noszenia karty ?

 

Ja lubie sobie pojeździć, ale i tak za 20zł lałem. Jakoś tak było to dla mnie lżej niż wyciagnaie z bankomatu na raz 100zł. Wcześniej też lałem byle gdzie i nie miałem karty. Jak się dowiedziłem, żę ktoś mi to pod.pierdala i zobaczyłem katalog to zaczełem nabijać na kartę. Wcześniej mi sie nie chailo bo trzeba bylo czekac, ale teraz mam juz na, o jejku, dwa hotdogi :) zawsze coś. a za 5 lat kupie sobie za te pkt jakis fajny monitor.

z tego co slyszalem to pracownicy stacji nie moga miec kart i uzywa sie kart wyrobionych na znajomych

prawda to?

Odnośnik do komentarza

Dzisiaj tankowalem sluzbowke na orlenie, patrze i kasjerka obsluguje jedzac kanapke. Jedna reka nabija na kase, druga wpier dala. Mowie, ze nie mam karty na punkty, chce fakture. Wbija, wyciera reke w spodnice, podaje rachunek a ja dalej stoje i czekam. Zrobila glupia mine a ja mowie, ze chcialem fakture dalej mierzac ja wzrokiem. Babie zrobilo sie glupio i mowi: no ja przepraszam, ze tak jem ale nie mamy w ogole przerw, nawet 10 minut w ciagu 12 godzin pracy i kiedys trzeba zjesc sniadanie. Poprosilem aby nie umazala faktury pomidorem i widac, ze sie wkur wila ale juz nic nie powiedziala. Glupia pinda.

 

 

Czasami mozna tez powku rwiac ludkow na orlenie, gdy pytaja sie czy chce hot doga, plyn do spryskow, to ja im mowie, ze chce alu felge do SuperBa. Zawsze robi sie im wtedy glupio hehe

Odnośnik do komentarza

Ale czy nie lepiej jest w(pipi)iać innych, jak Cie oni w(pipi)iają, przez to, że sami są w(pipi)ieni? Oko za oko i ch.uj. Jak by mnie w(pipi)iali to też bym ich w(pipi)iał, ale nie w(pipi)iają bo urocze laseczki na stacji pracują <zakochany>

Odnośnik do komentarza
Nie pomyślałeś zwyczajnie, że mają chu.jową pracę i ich też to może wkur.wiać? Czy tak ciężko wielkiemu panu okazać trochę człowieczeństwa?

Nie, nie pracuję na stacji ;f

 

No ja cie przepraszam bardzo ale jako handlowiec w firmie mam kontakt z ludzmi, mialem szkolenia aby tak z nimi postepowac aby ich wlasnie nie w(pipi)iac. Jak idziesz do urzedu albo przychodni i baba za biurkiem wku rwia sie, ze musi cie obsluzyc to tlumaczysz sobie jej zachowanie tym, ze ma ch ujowa prace ? Jak ma ch ujowa to niech ja zmieni a nie uzala sie nad soba. Mnie sie nikt nie pyta czy tym razem przyjechalem autem z klimatyzacja, czy w domu wszystko ok, czy wszyscy zdrowi sa, czy nie mam problemow - to jest praca i tego ode mnie wymagaja. Jak mi sie nie podoba lub cos mnie meczy to to zmieniam a nie tkwie w srodku problemu w nieskonczonosc.

Odnośnik do komentarza

Ale to jest tak, że w przypadku tych głupich ofert i promocji to się tylko gada. Faklt, że za tym nie przepadam, ale nie jest to jakieś mega wku.rwiające, można sie przyzwyczić i podświadomie się już klepie trzy po trzy. Taka praca, a jak ktoś mnie jeszcze opier.dala, że mu to mówię (a niestety muszę), czy gada jakieś głupoty to się dopiero wnerwiam. A praca nie jest aż tak chu,jowa, robiłem gorsze rzeczy, bardizej śmierrdzące i trzebabyło się też bardizej napocić.

Odnośnik do komentarza
To nie zmienia faktu, że nie powinieneś swojego w(pipi)ienia przelewać na klienta (bo o to chodziło, babka je kanapkę i jeszcze focha ma, że nie może se jeść w spokoju tylko jakąś fakturę wystawiać musi).

 

Ale ja przecież nie przelweam :huh: odnosiłem się tylko do fragmentu

 

Czasami mozna tez powku rwiac ludkow na orlenie, gdy pytaja sie czy chce hot doga, plyn do spryskow, to ja im mowie, ze chce alu felge do SuperBa. Zawsze robi sie im wtedy glupio hehe
Odnośnik do komentarza

A ja mówiłem o sytuacji Yacka, czyli

 

Dzisiaj tankowalem sluzbowke na orlenie, patrze i kasjerka obsluguje jedzac kanapke. Jedna reka nabija na kase, druga wpier dala. Mowie, ze nie mam karty na punkty, chce fakture. Wbija, wyciera reke w spodnice, podaje rachunek a ja dalej stoje i czekam. Zrobila glupia mine a ja mowie, ze chcialem fakture dalej mierzac ja wzrokiem. Babie zrobilo sie glupio i mowi: no ja przepraszam, ze tak jem ale nie mamy w ogole przerw, nawet 10 minut w ciagu 12 godzin pracy i kiedys trzeba zjesc sniadanie. Poprosilem aby nie umazala faktury pomidorem i widac, ze sie wkur wila ale juz nic nie powiedziala. Glupia pinda.

 

edit: Tylko nie napisałem "sznurek to nie jest do Ciebie, bo mowa jest o przelewaniu złości jakim było okazanie focha przez sucz" (no bo jak nic nie powiedziała to foch chyba?).

 

A

To nie zmienia faktu, że nie powinieneś swojego w(pipi)ienia przelewać na klienta (bo o to chodziło, babka je kanapkę i jeszcze focha ma, że nie może se jeść w spokoju tylko jakąś fakturę wystawiać musi).
Edytowane przez Oran
Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...
  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...