hdx 86 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 Powszechnie chyba kojarzy się to z biedą i brakiem gustu. Wydaje mi się, że to złudne myślenie. W Lumpexach idzie znaleźć kupę markowych rzeczy. Poza tym czasem idzie dorwać nawet ciuchy z metkami. Sam nie mam żadnego ciuchu z lumpeksu, mimo wszystko nie miałbym oporów żeby coś tam kupić. Niedługo mam zamiar iść się zaopatrzyć w jakieś spodnie do śmigania na desce. Nie widzę sensu wydawania >100zł za ciuch, który szybko zniszczę (kwestia kilku upadków, a te zdarzają mi się często). No, jestem ciekaw Waszych opinii. Quote
Lain 107 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 No, jeśli bym chciała pomalować sobie pokój, to może i bym tam coś kupiła. Ale jakoś nie widzi mi się mykać w spodniach w które zesikała się wcześniej jakaś inna gościówa. Już wolę iść na rynek i kupić sobie za 3 dyszki taniutkie spodnie, ale i nowe. ;p Ofkoz, IMHO. Najlepsze jest to, że nawet bielizna jest sprzedawana w lumpach, no kur/wa ble :| Quote
bartiz 1618 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 Lain przyznaj sie ze masz stringi z lumpexu ;p Co do tematu to nigdy w takim czyms nic nie kupilem i nie zamierzam. Quote
Lain 107 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 Bart, rozgryzłeś mnie Były takie z kaczuchą i nie mogłam się oprzeć. Quote
hdx 86 Posted December 29, 2008 Author Posted December 29, 2008 Wiadomo, że bielizna to przesada. W lumpach mimo wszystko idzie znaleźć nowe ciuchy z metkami (fakt faktem, że rzadko, ale jednak). Czasem mam ochotę wyszperać sobie jakieś szmaty brandów skateboardowych. Quote
_Kamaz_ 7 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 O ile mi wiadomo, to aktualnie kupowanie z sekondhendach jest modne Ja nie preferuje szczerze mowiac, glownie dlatego, ze u mnie w miescie sa tylko z gatunku 'odziez zachodnia 1zl za kg' ;] Quote
hdx 86 Posted December 29, 2008 Author Posted December 29, 2008 Czy ja wiem czy modne? Żyjemy w kraju pełnego chorych stereotypów, m.in. ubierasz się w lumpexie - jesteś biedny. Już chyba nawet fakt, że były noszone przez innych nie odrzuca ludzi od kupowania tam jak właśnie opinia społeczeństwa. Nawet znam kilka osób, które są dość bogate, a i tak ubierają się w ciucholandach. Albo nie raz się widzi jak ktoś podjeżdża do takiego second-hand'u jakimś wypasionym samochodem. Quote
Hubi. 39 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 ja nie mam oporów, mam dużo ciekawych ciuchów z lumpeksu (większość firmowa). jedynie góra brat ma znajomą w sklepie i dostaje cynk gdy jest nowa dostawa, idzie na zakupy średnio raz na 2 tygodnie firmowe ciuchy na kg included Quote
wielad 0 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 brzydze sie zalozyc czegos po kims, moze tylko ja tak mam ale imo lumpexy to alternatywa dla tych co nei stac na nowe ubrania, jak pisal(a) lain wole kupic juz cos tanszego ale nowego, albo wcale nie kupowac i poczekac az bede mial pieniadze na to co bede chcial. Quote
Lain 107 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 No, żadna alternatywa. W gazetach gwiazdy się przyznają, ze odwiedzają lumpeksy. Kwestia tego jak kto podchodzi do takich sklepów, a nie tego 'czy ma się kasę, czy nie'. Quote
Grabek 2780 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 Koleżka czasami chodzi na szmaty i wykopuje firmowe koszulki piłkarskie za grosze. A że se chłopak trenuje piłkę kopaną, to ma na treningi. No i zawsze można ceny przelepiać :potter: Quote
Hubi. 39 Posted December 29, 2008 Posted December 29, 2008 No, żadna alternatywa. W gazetach gwiazdy się przyznają, ze odwiedzają lumpeksy. Kwestia tego jak kto podchodzi do takich sklepów, a nie tego 'czy ma się kasę, czy nie'. Dobry przykład. Dla mnie to szansa na znalezienie okazji, chciażby kiedyś kupiony rozpinany na suwak sweter Diesla za 15 zł, oraz markowego ciuchu za grosze Quote
wielad 0 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 No, żadna alternatywa. W gazetach gwiazdy się przyznają, ze odwiedzają lumpeksy. Kwestia tego jak kto podchodzi do takich sklepów, a nie tego 'czy ma się kasę, czy nie'. Dobry przykład. Dla mnie to szansa na znalezienie okazji, chciażby kiedyś kupiony rozpinany na suwak sweter Diesla za 15 zł, oraz markowego ciuchu za grosze gwiazdy kupuja chyba w outletach a nie w secondhandach gdzie kupujesz ubrania noszone po kims. ja sie brzydze zakladac ubran po kims. Quote
D.B. Cooper 3067 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 (edited) stara mnie dzis chciala w bambuko zrobic,ale sie nie dalem. wpada do pokoju i mowi ze koszule mi kupila( juz wczesniej z nia kupilem sobie na sylwestra w normalnym sklepie 1 sztuke i nie wiem co ja napadlo) to ja mowie pokaz,ona pokazuje i mowi: no w lumpexie kupilam,ale nowka sztuka metke odrywalam nawet. no to ja:pokaz mi ta metke mamo. na co ona: no ale juz tam w sklepie oderwalam ;] nie wierze jej i nie bede w niej chodzic zreszto i tak ch,ujowa. mama mnie klamie ;/ a co do tematu to mialbym opory i te ciuchy smierdza aczkolwiek nic do nich nie mam Edited December 30, 2008 by Damian312 Quote
molly 311 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 gwiazdy kupuja chyba w outletach a nie w secondhandach gdzie kupujesz ubrania noszone po kims. ja sie brzydze zakladac ubran po kims. nie znam się na nazwach typu: galerie, outlety, czy inne ch'ujemuje, ale z tego co wiem to outlet = końcówki kolekcji, wyprzedaże. jak tak, to się mylisz, trzeba wielad powiedzieć wprost: GWIAZDY KUPUJĄ W LUMPEKSACH. nigdy się w takich sklepach nie zaopatrywałem, ale stwierdzenie, że ktoś się brzydzi ubrań stamtąd nakierowuje mnie na myślenie, że ta osoba chyba ma za dobrze i jej się w du'pie przewraca. Quote
maciekno 0 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 nigdy się w takich sklepach nie zaopatrywałem, ale stwierdzenie, że ktoś się brzydzi ubrań stamtąd nakierowuje mnie na myślenie, że ta osoba chyba ma za dobrze i jej się w du'pie przewraca. +1 większość brzydzących się ubierać w takich sklepach jest jeszcze na utrzymaniu rodziców więc nie ma o czym mówić, mama da stówkę na tiszerta i nie ma problemu. co mnie śmieszy to, że sporo moich znajomych, którzy kupują w lumpeksach ubiera się lepiej niż Ci, którzy biegają po galeriach. nic, że ciuch wygląda chu.jowo, ważne że metka jest. założę się, że większość tutaj nie była nawet w lumpeksie i nadal wydaje im się, że sprzedają tam brudne, zawszone szmaty albo spodnie, w które ktoś się wcześniej zesikał Quote
wielad 0 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 nigdy się w takich sklepach nie zaopatrywałem, ale stwierdzenie, że ktoś się brzydzi ubrań stamtąd nakierowuje mnie na myślenie, że ta osoba chyba ma za dobrze i jej się w du'pie przewraca. ni porprostu sie brzydze zalozyc czegos po kims, skad mam wiedziec ze nie wyzygal sie na te spodnie i dlatego je oddal albo nie obsral ich czy inne swinstwa, poprostu sie brzydze, jedni brzydza sie pajakow ini karaluchow a ja lumpeksow proste. Quote
_Kamaz_ 7 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 Nawet jak ktos sie na nie zesral, to przeciez chyba zostalo to wyprane chemicznie, c'nie?;] Quote
wielad 0 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 oj ale mi chodzi o podloze psychiczne sama swiadomosc ze nosisz cos po kims co kto lubi, ja wole juz zalozyc cos z ryneczku niz lumpeksu. Quote
Hubi. 39 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 ja nie mam takiej bujnej wyobraźni tak więc nigdy nie myślałem o ubraniach z lumpexów jako zarzyganych, obsranych czy wyjętych z du.py Quote
hdx 86 Posted December 30, 2008 Author Posted December 30, 2008 No. Większość to od razu zakładają najgorszy scenariusz. Lepsze Lumpexy (lekki paradoks, aczkolwiek...) dezynfekują ciuchy jakimiś specyfikami i teoretycznie sraniem czy szczaniem na ciuch nie powinniśmy się przejmować. Zresztą w domu pralki macie, prawda? Quote
Lain 107 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 maciekno, byłam w lumpleksie, kupowaliśmy ciuchy na przedstawienie na studniówke, bo kolesie z klasy przebierali się za babki. zobaczyłam jak niektóre ubrania są po prostu: dziurawe, brudne, staromodne, wytarte, poprzecierane. No kur/wa, żal. Ja zarabiam sama na siebie i nie żal mi kasy na NOWE ubrania. Umiem tak rozdzielić pensję żebym mogła pomóc starszym z opłatami, opłacić studia, kupić sobie ciuch i od czasu do czasu gierke. Więc przestań pieprzyć, że niektórzy mają za dużo w (pipi)e. Ja nie wyzywam tych, którzy chodzą w rzeczach z lumpleksu od biedoty, więc Ty spróbuj uszanować tych, którzy nie lubią takich sklepów. To działą w obydwie strony. Quote
molly 311 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 maciekno, byłam w lumpleksie, kupowaliśmy ciuchy na przedstawienie na studniówke, bo kolesie z klasy przebierali się za babki. zobaczyłam jak niektóre ubrania są po prostu: dziurawe, brudne, staromodne, wytarte, poprzecierane. No kur/wa, żal. niektóre... ale zapytaj bannego ile wyrwał markowych ciuchów z lumpa i opchnął na Allegro. nie, żebym bronił tych sklepów jakoś specjalnie, ale ten stereotyp, że wszystko brudne, dziurawe i niemodne jest z odbytu wyjęty. no i jeszcze jedno, wielad, jak masz takie myśli, że ktoś się zes'rał wcześniej w te spodnie, to jak jesz w restauracji to masz świadomość, że w Twojej zupie może pływać soczysta ślina kelnera, któremu nie podpasowałeś z wyglądu, a sosik do mięsa może jest wzbogacony obfitą spuchą? ; ) Quote
Lain 107 Posted December 30, 2008 Posted December 30, 2008 Luz, ale skoro podobno panuje moda na lumpeksy, a ktoś nie jest do nich przekonany TAK PO PROSTU, to znaczy, że już jest zły? :| Byłam, widziałam i mam prawo tak uważać. Jeśli komuś pasuje chodzenie w ciuchach, które były używane, to proszę bardzo. ;] Quote
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.
Note: Your post will require moderator approval before it will be visible.