Skocz do zawartości

Wojna polsko-ruska


Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 83
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Gość _Milan_

 

ona jest chyba taką małą dziewczynką przerażoną tym że musi występować publicznie

 

gdzie mieszkasz?

- ....

-coś sie tam dzieje?

- no.. . z rzaadka

 

nie wiem czy ona ma chociaż podstawowe, watpie.

 

0:36, no ale usmiech ma fajny, jak moja eks.

Edytowane przez caps_LOCK_masta
Odnośnik do komentarza

Kur'wa, sam nie wiem. Obejrzałem. Początkowo się przeraziłem, że całość będzie tak niewyraźna dźwiękowo jak początek Masłowskiej, sepleniącej i mówiącej niewyraźnie, tak jakby bała się otworzyć szerzej usta w obawie, że ktoś wykorzysta okazję i wbije jej penisa między wargi. Potem było nieco lepiej, kilka względnie zabawnych scen, przeplatanych żenującymi efektami spacjalnymi w postaci rzygów. Fajny wątek z Alą, która chciała pokazywać zdjęcia ślubne swojej siostry. Po scenie z krótkofalówkami zaczęło się z tego filmu wylewać takie bagno, że na tzreźwo nie szło tego znieść. Zbitek scen, wątków, podróży po świadomości, które gdyby ktoś się uparł, to mógłby rozkładać na części pierwsze, rozkminiać, wciskać je między kolejne sceny, przeplatać, ale ja naprawdę nie miałem i nie mam ochoty, bo aż tak mnie ten obraz nie zachwycił.

Książkę kiedyś czytałem, ale to było dobre 6-7 lat temu, jak nie dawniej, nie zrobiła na mnie wrażenia i tak samo jest z filmem. Bez orgazmu z tą Masłowską.

 

ps. Szyc nieco ratuje film. Gdyby nie on, to chyba bym nie obejrzał całości.

Odnośnik do komentarza
  • 1 miesiąc temu...

co wy pie.dolicie, fajny film to jest

nie czytałam Masłowskiej i pewnie nie przeczytam, ale realizacja tego w formie filmu wyszła bardzo porządnie, jak zobaczyłam na początku bohaterów(dwie emo, kórva magda, dresy i kilogramy spida) to potem wszystko kojarzyło mi się z r.zygami, ale po przezwyciężeniu mdłości zobaczyłam świetną grę aktorską(i nie gadajcie że nie)spadający sajding - zabawne, dlatego film wyszedł całkiem nie do dópy

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Niech mnie. Zrobie sobie maraton z polską chujowizną. Po Galeriankach wciągnę zara ten film.

 

A Masłowska jako taka to tragedia. Jakieś upośledzone emo. I strasznie kiepsko się posługuje językiem polskim jak na kogoś kto napisał książkę.

Odnośnik do komentarza

Ale to temat o filmie, a nie o jej książce i bardziej chodziło mi o to, że kobita nie potrafi się wypowiadać i układać sensownych zdań.

 

Jasne, że o filmie, ale też o filmie na podstawie książki, a więc język książki, jest językiem filmu. Seplenienie i tragiczny wygląd Masłowskiej, to już inna sprawa.

poiuytr- jak "Nóż w wodzie" ("polski" film Polańskiego) jest wsiowy, to ja nie mam pytań :empathy: .

Odnośnik do komentarza
iększej wsi to polska kinematografia nie widziała, no może oprócz filmów polańskiego

To sie pojutr popisał

 

 

 

Obejrzałem,, nie dotrwałem nawet do momentu, w którym film rzekomo robi się do dupy. Nie podobało mi się bardzo i wyłączyłem.

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza

No, a ja chciałbym spojrzeć na pierwsze 20 minut, ktore obejrzałem filmu pod tytułem wojna polsko-ruska, tak z perspektywy czasu

 

Lipna realizacja, scena z rzyganiem i mega idiotyczna scena jak Szyc gadał to swojego kutacha nachodzą mnie przy sniadaniach od czwartku.

Edytowane przez gekon
Odnośnik do komentarza

Bo też taki to tytuł, co jednych zniesmaczy, a drugich zachwyci. Moim zdaniem nie dało się tego zrobić inaczej, by nie psuć klimatu książki (której nie czytałem, ale skoro nikt nie pieje że "konwersję" spaprali,to zakładam, że jest dosyć wierna oryginałowi). Xawery poszedł za ciosem i efekt jest widoczny. Antropologicznie ten film daje radę, ale nie każdego antropologia bawi i ja to rozumiem.

Odnośnik do komentarza

Pokazywanie kutacha mnie nie zniesmacza. Przynajmniej w Antychryście nie ruszało:) W wojnie polsko-ruskiej to było po prostu głupie. No ale skoro Masłowska w książce opisała wyrazne relacje miedzy kutachem Silnego, a Silnym to spoko. Ksiazki nie czytałem i nie mam zamiaru, dla mnie film był już wystarczającą stratą czasu.

 

Odnośnie samej realizacji. W książce nie było ścieżki dzwiękowej bijącej po uszach i scen rodem z Buffy postrachu wampirów, czy innego tak Zmierzchu i to na plus dla książki, a na minus dla filmu. A jeśli nawet film wiernie oddaje książkę to żal mi nie tylko filmu, ale i tej książki, bo jakoś nie mogę inaczej tej produkcji określić niż końska kupa.

Odnośnik do komentarza

Obejrzałem film i rozważam dwie opcję:

 

- nie zrozumiałem go :teehee:

 

- nie jest wielkim dziełem, żadnym tam "głosem nowego pokolenia"

 

 

Na pewno na plus Borys Szyc. Kilka fajnych ujęć (scena na moście, gdy Silny w blasku księżyca całuję tę pogibaną laske- wymiata), sporo psychodelicznych, absiurdalnych motywów, to na plus. Źle nie jest ale...

 

Gdybym miał oceniać, dałbym 3+/6

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...