Skocz do zawartości

MMA


Rekomendowane odpowiedzi

Jeszcze odnosząc się do tego sportowego poziomu - to, że komuś podobała się gala nie znaczy, że była dobra pod względem sportowego poziomu, bo w tym aspekcie było wprost przeciwnie i dla mnie to zdecydowanie najsłabsze ksw od bardzo dawna. Pomimo, że trafiły się fajne walki (dokładnie to 2), to in minus:

- Gamer z Winnerem - nudy. Bardzo zachowawcza walka, a w dodatku Winner sprawiał wrażenie jakby (po wyleceniu z rozpiski Irokeza) nie podszedł poważnie do przygotowań do tego starcia.

- Azhiev, który zaj'ebał Kornikowi w z dyńki i walka musiała zostać przerwana. Pomijam już dziwną sytuację polegającą na tym, że Bronder, który sędziował ten pojedynek i od którego zależało podjęcie decyzji co do orzeczenia NC lub DQ, a pod skrzydłami którego trenuje Kornik, znalazł się w ciężkiej sytuacji. Jeżeli dałby DQ, to wszyscy posądziliby go o stronniczość na korzyść swojego zawodnika , a właśnie taka decyzja powinna zapaść. O ile lubię Anzora, to powinien zostać zdyskwalifikowany za to uderzenie z bańki. No a Bronder wybrał bezpieczniejszy wariant No Contest.

- Różal ze Słowińskim. No to MMA Różala jakie jest to jest, w sumie facet jakoś tam się rozwija. Natomiast ze Słowińskiego to jest żaden zawodnik MMA, co było widać w tym starciu.

- walka Ci'pka z Silvą to jakaś hucpa przez to co wyprawiał Silva, tj. zamiast walczyć przez znaczną część rundy krzywił mordę i sygnalizował w sposób nieuzasadniony sędziemu niedozwolone uderzenia ze strony przeciwnika. Abstrahuję już od komicznej sytuacji z pasem, która powstała po tej walce.

- walka Bedorfa z Nastkiem (na którą bardzo czekałem) okazała się niewypałem. Nastek miał kondycji może na pół rundy i po tym czasie zaczął się już słaniać na nogach - wyglądało to po prostu fatalnie. Natomiast kiedy wyleciał za liny to autentycznie myślałem, że chłop schodzi na zawał - to z kolei wyglądało przerażająco.

- walka Pudziana z Big Sexy to też lipa, akolwiek wobec tej walki nie miałem żadnych oczekiwań. Przy czym za jej poziom nie winię Mariusza, bo on zrobił swoje, tylko McCorkle'a, który w tej walce nie zrobił prawie nic. Gdyby dali Pudzianowi manekina to podejrzewam, że ta walka wyglądałaby tak samo. No i jeszcze ta sytuacja, w której Pudzian na czworakach, przy gromkim śmiechu całej hali, udawał się na środek ringu. Tylko brakowało, żeby Big Sexy usiadł na plecach Maria i zaczął krzyczeć IHHHAAA!!

 

Cyrk panie, cyrk.

Odnośnik do komentarza
  • 2 tygodnie później...

Dokładnie, gala roku. Nie ma szans żeby coś przebiło UFC 166 w 2013. JDS wyszedł  w 100% formie, miał sztab brazylijskich konowałów, inżynierów i innych jajogłowych i nic mu to nie pomogło. Udowodnił tylko że JDS vs Velasquez I to był zwykły lucky punch i nic nie może zrobić Cainowi. Wystarczy tylko sobie porównać twarz CV i JDS po walce. Jeden wygląda jak bo drobnej bójce, drugi jak Quasimodo :D. Melendez vs Sanches, co tu dużo pisać - moc. Już w połowie drugiej rundy wiedziałem że nic nie przebije ich walki i fight of the night poleci właśnie do nich.

Odnośnik do komentarza

Mi się gala podobała. Hallman pomimo tego, że przegrał to jak dla mnie walczył naprawdę dobrze, nie stał w miejscu, robił dobre uniki, dobrze trafiał. Jedynie miał problem ze sprowadzeniem Aquinty ale cóż, widocznie Amerykanin był zayebiście przygotowany. 

 

Nie kojarzę nazwisk ale fajnie prezentował się nokaut na wątrobę w jednym z pojedynków. Zayebiście to wyglądało. 

Edytowane przez Nemesis
Odnośnik do komentarza

Dobra to co chcecie wiedziec bo jezeli byliscie na jakiejkolwiek gali to poziom jest identyczny wszedzie i nie ma sie w sumie nad czym spuszczac. Ogladanie walk na zywo jest w chuy lepsze niz w TV i na nastepna gale w Londynie pewnie wezme bilety VIP zeby platac sie pomiedzy fighterami Bufferem Dana i "Gwiazdami" ( mozna swobodnie sie przemieszczac w sektorze pogadac wziasc autograf walnac fotke itd ) Organizacyjnie gala szla sprawnie szkoda tylko ze nie zapowiadali ile trzeba czekac na nastepna walke przez co ciezko bylo czasami wyjsc kupic browar czy jakas szamke ( bilet VIP zalatwi sprawe bo wszystko jest wliczone ) odnosnie walk to
z tych co pamietam

 

Barnett Craig - Swietna kontrola dystansu Barnetta publicznosc na pelnej (pipi)ie dobre KO szkoda ze nie wykonczyl rekoma

Hallman Iaquinta - Nudy prawie mnie uspili nic sie nie dzialo

Laski - Super walka na zywo dawno nie widzialem takiego w(pipi)u na zywo

Szwed Sakara - Zal mi Sakary bo go teraz zwolnia a to dobry fighter

Norman Parke z kims tam - Nuda nuda po drugiej rundzie poszedlem kupic piwo

Jimi Jimmo - Super walka fajne "KO" i hejt na Jimmo :D

Ross Malvin - Mialo byc tak pieknie i nawet bylo przez minute a wyszlo jak wyszlo

Machida Munoz - Wiadomo

 

Nie ma co wiecej chyba o walkach pisac bo kazdy je ogladal i wie jakie byly roznica byla taka ze ci ktorzy mowili ze np walka Normana czy Hallmana byla ciekawa na zywo byla (pipi)a warta i sam mialem ochote buczec

 

Pozniej postaram sie wrzucic jakies zdjecia

Odnośnik do komentarza

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...