Opublikowano 25 sierpnia 200915 l zawsze dają w knajpach, w chacie jak coś przyrządzam to też daję cytrynę do ryby, bo po prostu dobrze współgrają ze sobą. cytryna zawsze spoko! Edytowane 25 sierpnia 200915 l przez Ak0nia
Opublikowano 25 sierpnia 200915 l No ja od zawsze znam coś takiego i wydaje mi się to raczej popularne, więc polecam spróbować po prostu rybę pokropić cytryną.
Opublikowano 25 sierpnia 200915 l Przecież cytryna do ryby to mus. Tak jak sól do tequli Sok z cytryny sprawia, że ryba nie śmierdzi wodą i w ogólnie poprawia jej smak <szef kuchni>
Opublikowano 25 sierpnia 200915 l No daje się cytrynę, żeby zabić smród tłuszczu, który się rozpuszcza w kwasie cytrynowym i łatwiej jest je dzięki niemu jest przetrawić. Tak samo po jedzeniu owoców morza, przy których się upier dolisz, dostajesz miseczkę z wodą i cytrynę. Cytrynę wyciskasz do wody i myjesz ręce, a nie wypijasz tego dla smaku. To, że cytrynka na rybie dodaje smaku to tylko efekt uboczny dla zabicia smrodu moim zdaniem, chociaż specem nie jestem. gekon: Sól do tequili to napewno nie wymysł mekasykaninów, tylko europejczyków, więc nie wiem, czy to taki mus ; ] Edytowane 25 sierpnia 200915 l przez Blok
Opublikowano 29 sierpnia 200915 l co dzień, dwa wrzucam makrele z puszki w sosie pomidorowym, filet, i ciagle mi się nie nudzi. dobre to jest i na pewno zdrowe, tylko zastanawia mnie jak bardzo zdorwe. gdzieś kiedyś czytałem, e im więcej razy produkt jest przetworzony tym bardizje traci swoje dobre właściwości, a taka ryba z puszki chyba musi trochę tego przejsć. Też mnie zastanawia jak się robi ten filet, bo przecież są tam osci, ale nie są takie twarde i spokojnie można zjeść - czy to nie jakąś chemią to polewają? poza tym czasami jem zwykłą makrele wędzoną. ogólnei za duzeog wyboru ryb u mnie w sklepie nie ma o jestem raczje na nią "skazany", ale i tak ją lubię. czasem pange albo mintaja na obiad. próbowałęm łososia - nie podeszło mi to za bardzo. moze jedząc w jakis wymyślny sposób lepiej smakuje. nienawidzę też szprotek z puszki, te cholerne kręgosłupy przyprawiają mnie o mdłości. pomimo tego, że się je rozwali tak, że ich nie widać to ta świadomos tego że tam były mnie odrzuca. co do skrapiaia ryby cytryną to też to widziałem, ale nie praktykuje.
Opublikowano 8 października 200915 l Dobra, tera napiszę na poważnie. - makrela wędzona - cebula - keczup jakiś ostrzejszy - majonez - sól, pieprz, czy co tam chcecie Rybę obrać z ości, cebulę drobno pokroić, wymieszać z resztą składników i wychodzi zaje bista pasta na chlebuś.
Opublikowano 8 października 200915 l Bez kitu, jak jestem tolerancyjny to takiego czegoś bym nie ruszył
Opublikowano 8 października 200915 l Bez keczupu byłoby w sam raz. Chyba można rownież dodać kukurydzy z puszki, zamiast cebuli, rownież wyjdzie git rzecz na chleb. Edytowane 8 października 200915 l przez bountyhunter
Opublikowano 9 października 200915 l mi tam sie wydaje, ze moze byc niezle. a ryby lubie - dobre zrodlo bialka. w top 3 mam: - makrela - dorsz - okoń na masełku!!!!
Opublikowano 9 października 200915 l Bez keczupu byłoby w sam raz. Chyba można rownież dodać kukurydzy z puszki, zamiast cebuli, rownież wyjdzie git rzecz na chleb. Może być bez keczupu - raz tak zrobiłem, gdy go zabrakło. Ale to jako sytuacja awaryjna, bo zdecydowanie lepiej smakuje z płynnym pomidorem.
Opublikowano 9 października 200915 l Ja z ryb polecam Dorsza oczywiście smażonego z frytkami i suróweczką, Karmazyna wędzonego i Trewala też wędzonego, ogromnie dużo mięcha, Trewalem się można naprawde za(pipi)iś,cie najeść, że tak powiem
Opublikowano 10 października 200915 l miruna, śledź w ziołowej zalewie(ew. w occie); do wędzonej makreli i ryby po grecku mam uraz jeszcze z dzieciństwa
Opublikowano 11 października 200915 l Po ktorym śmierdzą palce, ale jest przepyszny Tylko wersja z ziemniakami ssie, sama ryba z octem jest zwycięska.
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.