Skocz do zawartości

Console Wars 2.0

Featured Replies

Opublikowano

Będzie crap. Rozgrywka wieloosobowa, lol. Już można zapomnieć o grze na miarę RE Remake. Jeszcze oddają to jakimś partaczom, którzy nawet porządnej oprawy nie potrafią zrobić.

  • Odpowiedzi 9,9 tys.
  • Wyświetleń 240,8 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Najpopularniejszy posty

  • No i dobra, może Sony po tej aferze zablokuje możliwość tego typu kupowania rzeczy z PSN.   Aha, mam nadzieję że ta afera przyczyni się do zatrzymania ekspansji różnego rodzaju usług sieciowych. Kup

  • eheheh, myślałem że to kółeczko wzajemnej adoracji tak plusuje Zwyrola, zawsze mu zazdrościłem tych pinćset plusów a tu sie okazuje co innego     wszystkie te konta po 0 postów, lol   wniosek:

  • I chvj. Na żadnym PC nie zagrasz w Gran Turismo, Forze, God of War, Uncharted, Heavy Rain, Red Dead Redemption, Killzone, Alana Wake.   Fuck PC gaming

Opublikowano

Gorzej niz w 5 nie bedzie.

Opublikowano

Psyko guzik z tego, ze zachodni jak i tak pewnie to spierdolą. SOCOM? LOL Ale ich jeszcze nie przekreślam.

Edytowane przez MajorZero64

Opublikowano

Nie interesuje sie SOCOMami w ogole, gdzy nie jaraja mnie onlineowe strzelanki, ale moze zaskocza, jak napisalem gorszego go.wna od 5 nie da sie zrobic.

Opublikowano

Nie interesuje sie SOCOMami w ogole, gdzy nie jaraja mnie onlineowe strzelanki, ale moze zaskocza, jak napisalem gorszego go.wna od 5 nie da sie zrobic.

 

Widziałeś MGS4? :teehee:

Opublikowano

Mialem na mysli stuff w obrebie marki Biohazard.

Edytowane przez Gość

Opublikowano

Mialem na mysli stuff w obrebie marki Biohazard.

 

Outbreaki są właśnie gorsze od RE5. A z tego co można wywnioskować chcą właśnie zrobić coś podobnego. Nie ma tutaj nawet mowy o klimacie starych odsłon, jeżeli gra ma być nastawiona na multi, gdzie kilku oszołomów będzie walczyć z zombiakami na ulicach Raccoon City.

Opublikowano

Wole strzelac z kims do zombie na ulicach Racoon niz biegac za bambusami w buszu :teehee:

Opublikowano

No to zagraj w Dead Rising 2 :turned:, bo ten Resident zapowiada się podobnie. Gdzie tu horror? Chyba tym będzie oprawa, biorąc pod uwagę dewelopera.

Opublikowano

Brawo Capcom, najpierw zabiliscie DMC (sorry ale Ninja Theory to partacze i nie ma absolutnie zadnych szans, zeby ich Devil byl na poziomie), a teraz chcecie zeszmacic Residenta ? Nie mam pytan.

Edytowane przez Ins

Opublikowano

Słupek ostatnio dobrze napisał, jak Capcom nie wie już co zrobić z RE, to niech sprzeda markę Rockstar, jak to zrobili z RDR.

Opublikowano

heavenly sword był spoko. i nawet wykorzystywał w jakims szerszym stopniu sixaxisa :D

Opublikowano

I Enslaved jest dobre, chociaż oprawa zaskakuje designem, to nie zachwyca z dwóch powodów. Tekstury z bliska wyglądają jak kupa, a drugi jest taki, że często np po scenkach widać doczytywanie tekstur z czym wielu ma problem piszących gry na UE3 (na tym samym ma być DMC). Poza tym to gra na raz i w sumie bardzo prosta, ale i tak grało mi się całkiem dobrze.

Jak zrobią z DMC grę konkurującą z Bayonettą (nie chodzi tutaj o debilny klimat), to będę zadowolony.

Opublikowano

Konami dobrze zrobiło dając Castlevanię hiszpanom*. Może i w tym wypadku będzie dobrze?

 

 

*których jedyny dorobek w obecnej generacji to średnie Jericho o_O

Edytowane przez Texz

Opublikowano

Zapowiada się całkiem dobry start dla gier na Kinect w USA.

 

http://www.vgchartz.com/preorders.php?date=40482

 

W Amerykach powinny w pierwszym "tygodniu" dobić do:

 

- 110 tys. Kinect Sports

- po 80 tys. Dance Central i Kinectimals

Opublikowano

I tak żadna gra nie będzie się liczyć, przy COD.

 

Przy okazji, gdzie tam God Of War? Czyżby tak kiepska sprzedaż Ghost Of Sparta się szykowała? Piraci już od tygodnia grają.

Opublikowano

Masz na 13 miejscu - 65 tys. preorderów.

 

W porównaniu do innych gier na PSP to nawet sporo. Jedyna gra z PSP na liście. Piractwo zabiło tę platformę.

Edytowane przez donsterydo

Opublikowano

Ninja Theory jeszcze nie zrobiło gry działającej w 30fps z czymś co zachęci do ponownego grania i tego boję się najbardziej. Jak nowy DMC będzie na poziomie ich dotychczasowych gier to dostaniemy krótki tytuł na raz z średniackim systemem walki z genialną mimiką postaci w ładnej choć gubiącej klatki grafice

Opublikowano

Na DS'a też są piraty, a gry jednak potrafią sprzedać się lepiej. To raczej wina Sony i ich genialnego marketingu.

Opublikowano

Tylko, że DS'a na świecie jest ponad 130 mln. Nawet na bardzo spiraconej konsoli to przy tak gigantycznej liczbie będzie schodzić dość sporo gier. PSP jest połowa tego. A i podejrzewam, że na domiar złego grupa docelowa PSP jest trochę bardziej zorientowana w piractwie.

 

PS. Po liczbach jakie podało Sony jeśli chodzi sprzedaż hardwareu związanego z Move i ponad miesiąca od premiery przychodzi czas na wstępne wnioski. Wcześniej już pisałem, że sukces nowych przystawek do obydwu konsol HD zdefiniują wyniki sprzedaży gier dedykowanych tylko i wyłącznie tym przystawkom. O ile Sports Champions sprzedało się całkiem dobrze (w końcu na ponad 50% rynków jest w bundlu ze starterem) to reszta gier dedykowanych Move radzi sobie tragicznie. Pierdoły w stylu KungFu Rider mają tak żenujące wyniki, że nawet nie ma co ich przytaczać. Myślę, że najbardziej na wyobraźnię zadziałają wyniki Time Crisis: Razing Storm (Ameryka + Japonia) moim zdaniem najlepszej gry na Move: ok. 23 tys. w tygodniu premiery. W Europie na listach TOP10 nawet samego softu dla PS3 chyba w żadnym kraju nie ma nawet Sports Champions, na największym rynku w Europie czyli UK, nie ma żadnej gry dedykowanej Move w TOP40 - nawet Sports Champions.

 

Na razie nic nie wskazuje na to by gry dedykowane Move miały jakąkolwiek rację bytu z punktu widzenia ekonomicznego. Jeśli nic się nie zmieni to sporo osób będzie musiało się pogodzić z tym, że większe są szanse na zobaczenie gier dedykowanych Kinectowi od zewnętrznych developerów niż na Move, co sprowadzi nowy kontroler "jedynie" do funkcji alternatywnego sterowania w typowych grach (w najgorszym wypadku tylko od Sony).

 

Za miecha zobaczymy jak to będzie z tym Kinectem.

Opublikowano

Rozp'ieprzacie mnie z tą nagonką na Ninja Theory i pisaniem o "zeszmaceniu" serii DMC. Ani Heavently Sword, ani Enslaved nie były złymi produkcjami, ba - były przynajmniej dobre, co świadczy tylko o tym, że studio kiepskie w robieniu gier na pewno nie jest - to raz. Goście są niesamowicie kreatywni, umieją tworzyć klimatyczne, rzekłbym nawet artystyczne światy i wyraziste postacie , ale chociaż potrafią też nieco nawalić pod względem gameplayu, to w przypadku DMC mają jednak o tyle łatwiej, że główny szkielet rozgrywki mają już gotowy, wystarczy tylko podszlifować w kilku miejscach, wprowadzić jakieś lekkie zmiany, ale nie ruszać najważniejszych elementów - to dwa. Trzy - lepiej, żeby za "piątkę" DMC brało się takie NT, niż po raz kolejny Capcom, inaczej rzeczywiście mogłaby być kupa. W końcu cztery - przypominam wszystkim malkontentom, że do premiery nowego Devila jeszcze trochę brakuje, a pisanie o jego wartości już teraz, kiedy o samej grze nie wiemy w zasadzie nic trochę mija się z celem, że już nawet nie wspomnę o spisywaniu tego tytułu na straty. Trochę powagi panowie...

Opublikowano

Ninja Theory jeszcze nie zrobiło gry działającej w 30fps z czymś co zachęci do ponownego grania i tego boję się najbardziej. Jak nowy DMC będzie na poziomie ich dotychczasowych gier to dostaniemy krótki tytuł na raz z średniackim systemem walki z genialną mimiką postaci w ładnej choć gubiącej klatki grafice

 

DMC nigdy nie był grą na jeden raz i długa też nie, byle leszcz nie odblokuje nawet połowy dodatkowych umiejętności po skończeniu gry. Chyba, że spłyciliby całą mechanikę, ale tak daleko chyba nawet sam Capcom nie da im się posunąć.

Opublikowano

Ninja Theory jeszcze nie zrobiło gry działającej w 30fps z czymś co zachęci do ponownego grania i tego boję się najbardziej. Jak nowy DMC będzie na poziomie ich dotychczasowych gier to dostaniemy krótki tytuł na raz z średniackim systemem walki z genialną mimiką postaci w ładnej choć gubiącej klatki grafice

 

DMC nigdy nie był grą na jeden raz i długa też nie, byle leszcz nie odblokuje nawet połowy dodatkowych umiejętności po skończeniu gry. Chyba, że spłyciliby całą mechanikę, ale tak daleko chyba nawet sam Capcom nie da im się posunąć.

 

Jak developer ma głowę na karku to zrobi takie poziomy trudności, że gra będzie dobra zarówno dla cienkiego Bolka jak i osiedlowego wymiatacza. Najlepszy przykład to Forza 3 - wrzucasz najniższy poziom trudności + wszystkie ułatwiacze i grasz z zamkniętymi oczami, a gdy zmieniasz na najwyższy poziom trudności i wyłączasz ułatwiacze to wyrywasz sobie włosy z głowy ;)

Opublikowano

Esencją DMC jest oczywiście Dante Must Die, gdzie byle strzał zabiera praktycznie cały pasek, ocena bez stylowego grania leci na ryj, misje trzeba szybko zaliczać itd. To jest właśnie prawdziwy DMC, początek to tylko pakowanie umiejętności i poznanie przeciwników, prawdziwa zabawa zaczyna się dopiero później. Zobaczymy jak goście (podobno, a tak naprawdę gruba przesada) od samograja sobie z tym poradzą.

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.

Ostatnio przeglądający 0

  • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.