.:marioo:.

Ogólnie każdy już wie że w multi jedynka była lepsza, dużo bardziej wyważona, mniej zgliczowana i bardziej skillowa. Wtedy wyzywało się od noobów kolesi biegającymi z P90 . Teraz to co drugiego trzeba by tak nazywać, mocarne shotguny z akimbo, zabójcze znajperki, perki źle wyważone itd. W IW myśleli że jak osłabią granaty to będzie super, szkoda tylko że wzmocnili dużo innych rzeczy. Można narzekać i płakać, ale gra nadal daje sporo funu i satysfakcji, i to jest jej siła. Teraz można grze jeszcze wszystko wybaczyć jako sequelowi genialnej czwórki, jednak od MW3 ( ciekawe czy jeszcze na curent czy next genach?) oczekuje już dużo więcej zmian i innowacji. No i oby single był mniej przesycony amerykańskim patosem.

Ten artykuł na onecie widziałem już jakieś 3-4 dni temu. Nie czytałem całego, bo po kilkunastu zdaniach autora wiedziałem że to jakieś bzdury pisane przez fanatycznego PC-towca którego boli prawda, więc takie herezje tam starał się wypisywać. No i nie przejąłem się również tym bo to Onet-gry, strona stricte nastawiona na piracki rynek PC w Polsce skupiająca dzieci i trolle internetowe. Więc czym tu się przejmować? Ale i tak gratki dla Urala że mu się chciało... większość ten "artykuł" po prostu olała. Ogólnie wojny PC-konsole już dawno nie ma, a 90% zatwardziałych blacharzy których znam już od jakiegoś czasu mają konsole i sobie chwalą.

Pudzian pewny siebie, chyba wie co mówi. Przekonamy się w piątek

Najman to zwykły clown. Pudzian mimo że w walkach specem nie jest powinien w pierwszej minucie tego krzykacza zdmuchnąć. Chociaż kto wie... w MMA nie takich "byków" szczypiorki już kładły.

Patcha dalej jak nie było tak nie ma Po blisko 70h spędzonych w multi miałem okazję przeżyć dopiero wczoraj po raz pierwszy atomówkę, niestety nie w mojej drużynie. Ogólnie efekt słaby, dźwięk fachowy. Koleś który to zrobił nawet nie wiem kiedy nabił te 25 killi, miał jakąś dobrą miejscówkę na mapie, do tego snajpa z tłumikiem. Mnie nie zabił ani razu, stąd nie wiedziałem gdzie siedzi. Najgorszy to był mój team, koleś wystrzeliwał ich jak kaczki, a ci dalej biegali jak barany po całej mapie mając to gdzieś. Team był randomowy :confused: Te plotki o 2-tygodniowych banach od M$ za Javelina, ogólnie śmieszne i niepoważne. Chociaż jak napotykam kogoś kto dalej tak gra od razu składam skargę, i tak to nic nie da, ja jednak mam czyste sumienie

Najśmieszniejsze w tym tekscie jest to że autor twierdzi że pirat kupi PS3, tjaa... jasne. IMO kupi znowu Xboxa Arcade, przerobi i znowu zacznie grać na piratach. Nie kupi PS3 bo raz że droższe, dwa nie można piracić. Nie wiem skąd koleś wysnuł taki wniosek? Pewnie to jakiś frustrat którego zbanowali, chciał trochę po MS pojechać. Dziwny to tekst, popierający piractwo, wylewający gorzkie żale. W PE nie powinny tak słabe teksty się pojawiać.

Koleś trzyma w łapie Javelina, zabijesz go i na 99% on także zabije Cię. Javelin podczas jego zgonu po prostu wystrzeliwuje w miejsce tego który strzelał. Taki Martydrom z CoD4 tyle że tu duuużo bardziej skuteczny. No i nooby latają Javelin+Maraton+Waga Lekka+ Komandos. Jak nie zabije kogoś z noża, to fraga załapie własnie za javelina. Lamerstwo straszne.

Dziwne że jeszcze IW nie wydało patcha do tego Javelina, namnożyło się tych noobów co używają tego glitcha. Ogólnie beka jest z tych co mają Maraton+Waga Lekka+ Komandos... biegają jak mrówki po całej mapie. Normalnie nowa plaga. No ale cóż, każdego i tak łatwo ubić ^_^

Mi się Airborne podobał, w tego najnowszego też zagram chociaż tak naprawdę nic nie wiadomo oprócz tego że powstaje i akcja będzie w Afganistanie. Martwi mnie natomiast to że za multi bierze się DICE. Jakoś ich podejście do strzelanek mi nie pasuje, takie randomowe ono jakieś. Liczę na świetną grę i z niecierpliwością czekam na pierwszy gameplay i screeny.

Tak jak w CoD4 w ogóle nie używałem M16, to teraz biega mi się z nim całkiem przyjemnie, a w połączeniu ze stopping power tworzy maszynkę do zabijania.

Nie ma co dyskutować, mecz raczej czysty. Bez większych kontrowersji. Milan w dwóch sytuacjach miał farta, poprzeczka i słupek uratowały ich przed porażką. Wiadomo nie od dziś że Marsylia to dobry zespół, mieli problemy kilka lat temu, ale teraz każdy musi się z nimi liczyć. Natomiast Milan - muszą raczej w zimowym oknie transferowym wzmocnić ławę, Leonardo teraz nie ma zmienników, a w drużynie nie ma rywalizacji. Tak jak lubię Seedorfa, to coraz bardziej denerwuje mnie jego spowalnianie każdej akcji w pomocy, no ale on już tak ma. Musi 20 razy spojrzeć zanim komuś poda piłę.

Uważasz że wygrana Milanu będzie zaskoczeniem? Milan jest w tym meczu faworytem, przypominam.

Oczywiście trzy pierwsze Silent Hille. Z Gier która zmiażdżyła mnie klimatem to także Parasite Eve 2, super tajemnica no i ta lokacja Mojave Desert, jedna z najbardziej niedocenionych gier na PSX. Do tego dodam także Resident Evil 1 i 2. Żaden nowy RE nie miał tego klimatu, albo po prostu ja za stary już jestem.

No niestety trzeba zakładać to pie.przone ninja, bo tak jak pełno kamperów tak samo pełno ludzików z sensorem. Mam nadzieję że większość zrezygnuje prędzej czy poźniej z tego sensora, widząc że nie daje on takiego skutku jak myśleli. A co to wyszukiwania meczów, ja nie mam takich problemów. To nie Girsy 2 i 10-minutowy matchmaking.

Ja nie mówię o tym jak masz jedną skrzynkę. Gorzej jak masz trzy, to prędzej czy później przy zrzucie takowej często ktoś cię trafi. Pierwsze słyszę by np. harrier nie nabijał k/s? Może ktoś to potwierdzić?. Nie nabija to wiem kiedy zginiesz a on dalej lata. Ale kiedy masz ciąg zabójstw to chyba nabija. Chyba?

Ciężko jest zrobić takiego k/s. Wszystko przez skrzynie które sobie IW wymyśliło . Często jest tak że mam np. na raz do zrzutu choppera, sentry guna i powiedzmy skrzynkę niespodziankę. Zanim one zlecą, zanim je otworzę to już leżę martwy. Bo tak ta część CoDa niestety jest zrobiona. A czajenie się w jednym miejscu przez cały mecz to nie dla mnie. Nawet jeśli przyczaimy się w jakimś budynku, to i tak trzeba wyjść i te (pipi)e skrzynie przywołać. A wtedy zawsze ktoś chętny do ubicia nas się zdarzy. W jedynce łatwiej było zrobić dobry k/s,bez tych wszystkich dodatków itd.

Na tych komentarzach poniżej jakieś 20 osób naliczyłem co się przyznali że dostali właśnie teraz bana. Więc może coś w tym jest. Nawet jeśli to nie milion to i tak sporo ich musiało być. Brawo MS. Teraz niech grają tylko singla.

1. Resident Evil 5 - ukończyłem chyba ze 4 razy. 2. Modern Warfare 2 - gorsza od poprzedniczki, ale nadal dobry shooter 3. Assassins Creed 2 - za widoki, otwarty świat i klimat. 4. Silent Hill Homecoming - mimo że na Silent Hill to słabizna,to na Survival Horror bardzo dobra. 5. Forza Motorsport 3 - musiałem coś wybrać, super się gra na kierownicy. Ogólnie to raczej biedny rok, same sequele sequeli. Następny zarządzi, Alan Wake i Heavy Rain. Obie gry mocno kładą nacisk na fabułę, a tego obecnie oczekuje po grach. Mam dość bezmózgich sieczek. No i oczywiście Bioschock 2, kontynuacja IMO gry wszechczasów. Po ostatnich gameplayach stawiam też na Red Dead Redemption, jak dla mnie cudo w klimatach Dawno temu na dzikim zachodzie.

Szału nie ma, spodoba się raczej tylko tym którym podpasowała jedynka. Ja nie kupuję.

H.uj z kamperami. Jak ktoś ma przyjemność siedzenia 10 minut w jednym miejscu z kupą w majtkach i oczekiwania aż ktoś raczy mu wybiec to już jego sprawa. Ja mam tylko przyjemność zasadzać się na takich nierobów i od tylca ich wystrzeliwać. Ale bez kitu, w dwójce narobiło się takich lam pełno. Czasami odechciewa się grać, kiedy cała drużyna kitra się w krzakach/dachach/kiblach/za winkla itd. Zwłaszcza że kampowanie teraz to dziecinada. Nawet w normalnym trybie jeden strzał nawet w nogi = śmierć. Cały czas mam mieszane odczucia co do MW2. Już nawet te perki, dodatki i kill streaki polubiłem. Ale mapki <_< ... no do tych z jedynki dużo im brakuje. I co IW zrobiło z moją ulubioną MP5? broń teraz mało grywalna. Zwłaszcza że mapy wielkie i pełne snajperów. No i największy babol chyba, już nie wspomnę o tym że własna spadająca skrzynia z niespodzianką zabiła mnie już nie raz. Ale ok teraz już wiem by uważać, ale ich fizyka i częstę lądowanie na dachach mimo że wywołuje je tak by nigdy tam nie wpadły , staram się na te dachy czy inne przeszkadzajki być czujny, to i tak niejednokrotnie wpadały tam gdzie nikt ich nie sięgnie. A to boli, zmarnowany AC130 czy Pate Low wkurza bardzo. W ogóle z tymi skrzyniami trochę dziwna sprawa, człowiek się chowa, czai a i tak wyleci jakiś z granatnikiem czy inną zabawką skosi nas, zabierze nasz nalot i jeszcze raz fuksiarsko zabije nas naszym własnym dla przykładu helikopterem

Pograłem już 16 h w multi i mogę ocenić trochę. Niestety MW2 nie ma tej magii co jedynka. Już myślę o powrocie do zasłużonej czwóreczki. Wszystko przez przekombinowanie jakie dopuściło się IW. Gra jest Arcade FPP, w poprzedniej części było potrzeba jednak trochę skilla, tutaj natomiast kto pierwszy ten lepszy:( Warto jedynie pograć w HC, jednak i tu są babole w postaci perków. Jeśli natomast chodzi własnie o perki i ulepszenia do broni to po cholerę tyle tego? Po co tyle wyzwań, zabij z broni 1000 typa, zabij 250X z tłumikiem, czujnikiem ruchu, hologramem, granatnikiem itd. Po co wykombinowali kill streaka że najpierw trzeba go odblokować? Nonsens. Taki mały zgrzyt to też czas wzywania UAV, Sentry Guna czy Choppera...za długo to wszystko trwa. Zanim wezwę UAV to już leżę martwy, bo przecież w tej grze serio wystarczy jedno trafiienie. To raj dla camperów, których narobiło się teraz pełno, bo obsługa snajperek jest po prostu banalna. Mapki też dziwne, owszem ładne, wielopoziomiowe... jednak tak jak w jedynce nie pasowała mi jedna mapka, tak tutaj co drugą bym najlepiej skipował Jest więcej rzeczy które mnie frustrują. To jest tak zawsze, jedno naprawią drugie popsują. Mapki, niepotrzebne perki, kill streaki czy dodatki mogę wybaczyć, ale to że IW zrobiło z tej gry na maxa casual friendly już nie wybaczę. Infinity Ward - przekombinowaliście No i ta nieszczęsna polonizacja też robi swoje Boże ku.rwa kto to tłumaczył, w multi czasem/często zastanawiam się co autor miał na myśli opisując dany perk czy inne duperele. Litości. LEM zachował się tak jakby polonizował grę za 15 złotych z kolportera, a nie najbardziej wyczekiwaną grę roku Cholera.... dobrze że jest jeszcze MW1. EDIT: wiem że trochę mamrocę, ale po IW i ich PRZE-genialnej czwórce w multi, spodziewałem się kolejnego wstrząsu na plus. Dostałem EPICKIE bigger, better? i sam nie wiem co. Mimo wszystko to i tak najlepsza obecnie gra w multi na rynku. Tylko dlaczego mam dalej ochotę grać w MW w której zdobyłem wszystko co było do zdobycia, wszystkie dodatki i prestige itd, mimo że gra nic nowego mi już nie zaoferuje. A kiedy gram w MW2 nie czuję takiego funu?

Im więcej wiemy o grze tym mniej mam ochotę w nią zagrać. Sam nie wiem, chyba czegoś innego oczekiwałem. Póki co wygląda to wszystko średnio, mam nadzieję się pozytywnie zaskoczyć.

Stopping Power to według naszych tłumaczy "moc obalająca"

Zamiast pisać że ginie się szybciej, powinno być - zabija się szybciej

No to w razie niemca do lasu po nocy możesz uciekać Edit: Grać możesz bez mrugnięcia okiem, nikt Cie ściagać nie bedzie.