-_- siedzę w domu, patrzę listonosz jedzie, ok nie do mnie (szkoda, bo czekam na paczke)... patrze przez okno, wrzuca coś do skrzynki na listy, idę. Otwieram skrzynkę i AWIZO.
ja raz wysłałem ziomkowi gre w kopercie bąbelkowej, ziomka nie było akurat w domu jak dostał przesyłke, więc lostonosz wpadł na genialny pomysł... wepchnął na chama paczke do skrzynki na listy:-\ całe pudełko było połamane hehe