Zdrowe podejście. Ja tylko żałuję z perspektywy czasu, że nigdy nie kupiłem Dreamcasta, urządzenie wyprzedzało epokę, jednakże było znaczenie droższe i to pewnie spowodowało ich porażkę. W dzisiejszych czasach Nintendo i Sony oferują zróżnicowanie, ale rynek się spłaszcza i za chwilę może zostać tylko Nintendo a w resztę gier zagramy na wszystkich sprzętach, więc nie będzie trzeba kupować kilku.