Mejm

Spozywka z Action? No jest w tym jakis heroizm.

Serio tak odebrales jego slowa? xD Napisal szczerze (a teraz pomyslce o Lapuszu i docencie) co stalo za przyczyna fakapu (chociaz nadal uwazam, ze Roger mial praktycznie zerowy wplyw na to, ale jako kapitan to on musi sie tlumaczyc) i ze moze nie jest najlepszym pomyslem (nadal myslice o Lapuszu?) aby na jedna osobe scedowac tyle obowiazkow. A potem wchodzi taki Roger na forum i czyta ze jest mazgaj i wez rob stary te ps3 extreme xD Mental graczy, wciaz nie ogarniam, ale moze dlatego ze nie mam dzieci.

No to ze strony autora filmu tez suabo. Gdyby przyjal propozycje sprostowania, to przeciez nadal moglby nagrac filmik opisujacy cala sytuacje z puenta, ze finalnie udalo sie sprawe wyjasnic. A tak troche pachnie tu checia taniej sensacji.

A faktycznie az taka roznica jest miedzy tymi papryczkami czerwonymi ze ogien z dopy?

Czesto jem te czerwone, dlugie papryczki chili z lidla wiec postanowilem wejsc na wyzszy poziom i kupilem sobie w kaufie żalapenio krew z dopy. Dzisiaj chcialem zaczac lekko od sosu jogurtowego z tymi papryczkami, co by w razie czego nabial zlagodzil moc. Ale odkroilem kawalek na sprobowanie, no ku.rwa slodkie. Kroje blizej ogonka, ku.rwa slodkie. Jem cala, ku.rwa slodka. Biore nastepna, slodka. Kolejna, slodka. Czytalem o tym, ze czasem te ostre w jakims miocie potrafia byc lzejsze, no ale to smakuje jak zwykla zielona papryka. Czy ja cos zle interpretuje czy mi sie po prostu slaba partia trafila?

W sensie z r i p o w a l i jego filmik?

A widziales jak typ robi zapiekanke ze 100 takich i wszystko zjada? Gdzies mi ostatnio mignela ta porada na yt xD

Takie cos kupilem. 20zl. I jeszcze jest pelne 5/5 w ostrosci bo scorpio (z tego co widze maja habanero 3/5). To sa chyba ci od tego ostrego czipsa. No zobaczymy. Obstawiam, ze po jednym bedzie tak: i paczka do smieci bo nie dam rady.

Ja tak, ale Ficus chyba nie bardzo.

To w koncu temat o nadrobionych gierkach, czy nadrobionych goty? Bo nie wiem czy mam umiescic tutaj Bloodobrne, czy nie.

A jak z poziomem trudnosci? Bo tez poki co kunktuje bo naczytalem sie ze sterowanie ch.ujowe i poziom trudnosci ch.uj. Sa jakies pulapki na gracza typu "jak w tej lokacji nie bedziesz mial 30 naboi do szotgana to nie przejdziesz"?

Szpile sa spoko bo mozna sie dowiedziec o zje.baniu branzy troche wiecej szczegolow. Dalbym jeszcze jedna strone bo mysle, ze przez 3 miesiace branzunia potrafi dostarczyc. AR zmniejszyc do 4.

Mowisz kotlet trofea w lochach 14h?

To wszystko zalezy. Jesli masz dwie banki wolne na koncie to wydanie jednej zeby miec jakis stabilny w miare dochod pasywny nie jest zlym pomyslem. Zwlaszcza ze w razie czego masz jeszcze mieszkanie ktorego cena idzie w gore (teraz zapewne powoli) i co najmniej te banke odzyskasz. Ale jesli masz pol banki, na drugie bierzesz pol bierzesz kredyt, wynajmujesz za 3000 a splacasz rate 2700 no to bym sie zastanowil.

Raz tam zginalem.

Na bongosach z donkey konga. Nigdy nie gram z npc Lvl 90cos

Troche to jednak iluzorycznie. Na papierze fajnie wyglada, ale jesli nie kupowales tego mieszkania inwestycyjnie (a nie kupowales) to co ci po tej bance? Splacisz kredyt i co, stac cie bedzie moze na 40m. Alternatywa bedzie osiedlic sie w bialbymstoku.

Parry, unik, parry, unik, parry, unik. Padla za 3 razem ale tylko dlatego, ze z powodu smiesznie bliskiego ogniska, bawilem sie troche w rozkminianie parowania. Ale sama postac na duzy plus, chyba najbardziej warta zapamietania z wszystkich.

Ja wlasnie skonczylem dlc. Nie wiem co w nim wybitnego. Spodziewalem sie bossow na poziomie Artoriasa a nie znalazlem zadnego takiego. Miejscowki sa spoko, nic w sumie nie wku.rwia na ng (oprocz opcjonalnego bossa), worek swietnie zaprojektowanych broni, fabularnie nadal trzeba korzystac z yt. Bardzo dobry? Tak. Wybitny? Nie wiem czym. Zrobilem tez jeden loch i nadal nie kumam ku.rwa o co chodz w tym mechanizmie. Jest chyba 8 nagrobkow w HD, w kazdym 4 kielichy, niektore w kilku wersjach. To trzeba zrobic wszystko zeby wpadl ten trof za krolowa?

Nie wiem co tam Tokar wysmarowal i jeszcze nie czytam, ale ciagle zapominam dokonczyc ten final a teraz w koncu moze bede mial motywacje.

A ja od ponad dwoch. Lat. Tyle, ze pilem 1, rzadko 2 w tygodniu po 0,25 a nie walilem pol litra codziennie xD Tez bym zle spal.

No i spoko, jak ktos lubi albo robi to dla beki to ok. Ja pisze o przypadkach, ktore wiedza co to za tresci, kto je tworzy, ale wchodza tam cyklicznie a potem zadaja pytania "no ale jak to tak mozna pisac? kto na to pozwala?".

Tam nadal se achivmenty za czytanie portalu i inne aktywnosci? Chyba wtedy ostatni raz tam zagladalem. I czy mi sie wydaje, czy byl jakis cykliczny konkurs na poczatku, tylko nie pamietam na jakich zasadach ale szybko ludzie zaczeli je obchodzic. Cos z czytaniem wpisow, pisaniem komentarzy? Nie wiem.

T2 mial dziwny klimat. Chyba najbardziej przez devil kazuye ale tez plansze w kosciele i lesie. No i te na dachu wiezowca. Te zewnetrzne takie se.