Przede wszystkim fatalnie zagrali boczni obrońcy, a szczególnie
Bronowicki ;/ Nie chcę go oglądać w kadrze. Brożek niewidoczny, Krzynówek walczył, ale widać braki w ograniu. Matusiak walczył i coś z tego wynikało, najwięcej pożytku było z Lewandowskim, jedyny co trzymał poziom, choć dobrze też zagrał Radomski mając na uwadze przerwę jaką miał.