Treść opublikowana przez easye
-
DriveClub
Gdyby 2 miesiace temu 1 wyscig zaczynal sie nawet w tych brzydkich Indiach, o 7dmej rano, przy lekkich opadach, to gra rozwalilaby wszytsko na lopatki! Warunki pogodowe totalnie w tej grze masakrują galki oczne, dlatego szkoda, ze nie wyrobili sie tak by wplesc zmienne warunki w glowny event. W dodatkach juz na pewno je zobaczymy, tymbardziej kusi przepustka sezonowa, zwlaszcza, ze nie mozna sie od tych wyscigow oderwac! Oprocz tych 11 tras ma byc nowa lokacja - mowi sie o Japonii. Podczas jakiegos wywiadu wyplynelo info:
- DriveClub
-
DriveClub
Willy, czytalem, tylko pokoi prywatnych wciaz nie ma, a jak wchodze w multiplayer i przegladam zawody to wszedzie wilgotnosc jest rowna 0, deszczu w zadnych zawodach online jeszcze nie uswiadczylem... Thrustmaster T100 dziala z DC. Piekna jest gra!
- DriveClub
- DriveClub
- DriveClub
-
DriveClub
Ja tez ostatnio sie oderwac nie moge, zrobilem wszytskie dodatki na maksa i podstawe na 74%, takze zastanawiam sie nad przepustka sezonowa! Kto by pomyslal, ze akurat na koniec roku padnie na DriveCluba!
- DriveClub
- DriveClub
-
PES 2015
oby tylko na raporcie sie skonczylo!
- Destiny
- DriveClub
- The Crew
- Dragon Age: Inquisition
- Destiny
- Destiny
- Dragon Age: Inquisition
- Destiny
- DriveClub
- DriveClub
-
FarCry 4
no jak dla mnie FC3 mial zdecydowanie lepsza fabule i ciekawsze misje. To naprawde FC 3,5, ale glownie pod wzgledem oprawy, rozgrywki, cala otoczka, bohaterowie sa dla mnie o wiele mniej barwni. Jak komus nie przypasowal FC3 to w 4ce w ogole nie ma czego szukac.
-
FIFA 15
Ale FIFA w normalnych trybach az tak arkejdowa nie jest, wystarczy wziac normalne druzyny (4-4,5*) w seozonach, a nie cyborgow z UT.
-
FIFA 15
Te rzadko zdobywane bramki to niezla bzdura, albo pisza o tym jakies totalne lamy, ktore nawet nie wiedza ile paska nalezy naladowac. Ping Pongiem mozna takze grac w FIFA. Dla mnie to najgorsza FIFA od lat. Niby swietna oprawa, rewelacyjny silnik (responsywnosc zawodnikow w tej czesci jest niesamowita), drybling ktory wypada jeszcze lepiej niz w jakiejkolwiek czesci PESa, ale sama gra zostala uplycona na maxa! 0 balansu miedzy obrona a napastnikami, przez zwrotnosc tych drugich mozemy biegac miedzy obroncami jak miedzy choragiewkami na treningu, akcje ktore czesto sprowadzaja sie w zasadzie do 2-3 podan, prostopadle gora, ktore zawsze wchodza - ogolnie 0 finezji i polotu. Nie trzeba prezentowac soba totalnie nic, granie pila nie ma sensu, a strzelone bramki juz nie ciesza (w sumie nie dziwne, skoro wpadaja tak latwo)... Bramkarze o ktorych caly rok EA trabilo po raz pierwszy w historii sprawuja sie znacznie gorzej niz Ci z PESa. W zasadzie w niektorych akcjach moglbys polozyc recznik miedzy slupkami i nie byloby zadnej roznicy, gdzie w PES skolei potrafia obronic 3 dobitki z rzedu. Dla mnie EA albo sie pogubilo, albo zrobilo zwrot o 180 stopni w strone arkejdu. Po raz pierwszy od 8 lat wrocilem do PES'a, bo tam chociaz rozgrywka przypomina granie w pilke, a konstruowanie akcji, strzelanie bramek cieszy. Silnik maja swietny, wiec moze za rok...
- Dragon Age: Inquisition
- Dragon Age: Inquisition