modjo

Moje najlepsze chwile z serią battlefield to bad company 2 na xbox 360 i battlefield 4 na ps4. Później bardzo szybko odpadałem od kolejnych edycji. Do tego stopnia że myślałem że to już nie dla mnie… Jednak beta mnie przekonała, wróciły wspomnienia. Wciągnęłem się bardzo szybo. I teraz gram sobie w tą 6. Ogień płonie na nowo. To niesamowite że po tylu latach bawię się tak dobrze jak w BF4. Gram tylko podbój. Kilka rund dziennie i to mi wystarcza. zawsze coś się dzieje. Kille wpadają, punkty lecą. Fajne akcje. Dźwięk na słuchawkach ryje beret. Jestem bardzo zadowolony 🥳

Największy minus to te krzyki babek, których pełno. Nie pasuje mi to do klimatu tej bitwy. Grałem parę h na XSX - podbój i jest super. Serio po ostatnich grach z serii Battlefield nie spodziewałem się że do tego dojdzie. Król wrócił. Jeszcze to intro w którym jest mowa jakby o walce CODa z Battlefield ;)

Co ciekawe dodali HDR, ale bez żadnej możliwości zmiany ustawień (XSX).

Ja mam ponad 90h i nadal bawię się świetnie. Absolutne złoto

Uufff dokladnie. Tekstury się uspokoiły na XSX i można komfortowo grać z powrotem. 90h mam nabite a gram od premiery (niestety mało czasu wolnego).

Dziś wlatuje hotfix 1.3.1 i oby poprawił to miganie tekstur.

Najgorsze jest to, że jestem tak wkręcony w tą grę, że gram mimo tego zasranego migotania tekstur ;)

Niestety po tym wczorajszym patchu pojawiły się jakieś mega irytujące glitche graficzne. Migające, skaczące tekstury. W trybie wydajności na xbox series x nie da się grać. Jak coś takiego mogli przepuścić przez testy… https://x.com/mikednbdj/status/1923283472270929931?s=46

Dziś premiera pierwszego DLC, ktoś jeszcze czeka?

Jedyna słuszna opcja dla tej gry to granie w ciemności i słuchawki na uszach

Też wymiękłem. Mimo, że kilka tytułów rozgrzebanych i nieskończonych (Zelda, Starfield, dodatek cyberpunka) to kupiłem Alana i czekam już na jutrzejszy wieczór kiedy ze słuchawkami na uszach przy świetle z kominka spokojnie zanurzę się znowu w ten świat. Do pierwszej części mam duży sentyment. Także myśle, że nie pożałuję zakupu.

Moje wrażenia, weterana: Skyrim, Fallout 3, New vegas, 4 są jak najbardziej pozytywne. Po pierwszym szoku i mieszanych odczuciach, jest coraz lepiej. Mam tylko kilka h na liczniku, ale bawię się świetnie i coraz bardziej wciąga. Na niedoróbki staram się nie zwracać uwagi (nie takie rzeczy już w grach od Bethesdy widziałem) gra nadrabia to innymi elementami.

Gdyby było o północy to bym na pewno zaczekał i odpalił. Do 2 to tak średnio, bo jednak nie wziąłem urlopu na Starfield

Upgrade kupiony tydzień temu. Piwko się chłodzi, piątek wieczorem lecę w kosmos. Ostatni raz się tak jarałem chyba przy premierze cyberpunka

No właśnie są widoczne. Szkoda, że nie jest to dynamiczne pokazywanie tych serduszek np. tylko w walce..