mozi

No to wiem ale załóżmy że masz npc'a który zapodaj Ci questa - powodzenia po 5h żeby spamiętać że ikonka flagi to jest quest - ja przyjąłem metodę że odblokowane lochy to daje czachę (którą usuwam po wyczyszczeniu), npc to ludek a kupcy to roślina. tyle że po 30h tak średnio wiem co gdzie jest :>

Ale zapierdalacie przez tą grę. Nie mam pytań. Dopiero czyszczę Caelid a tutaj widzę że kończycie grę. Nie ma imo opcji ogarnać questy bez zerknięcia na fextra - faktycznie widzę że bez notatek to nie ma szans bo znaczniki to trochę mało - fajnie by było gdyby można było przy znacznikach dodać krótki komentarz kto tam jest (npc) czy co jeszcze zostało do kupienia (merchant).

Serio po ile h wy gracie na dobę? Nie ogarniam jak można się nie zmęczyć takim maratonem.

Spoko co ważne po podpięciu xboxa czy ps powinno samo ustawić tryb gry i to menu powinno zadziałac z automatu.

Da się - jak jesteś na obrazie z konsoli to wcisnij przycisk na pilocie - taki trybik po prawej stronie dpada i pokazę się menu optymalizacji gier tam bedą opcję i info czy jest vrr.

Dobre są też szkiety bo zasadniczo są nieśmiertelne chyba że coś przejedzie po ich truchłach atakiem obszarowym a tak to pozbiera się moment towarzystwo i walczy dalej.

Po tym względem jest bardzo dobrze

Już teraz wiem która to bayonetta. Szmata jest odporna na magię ale kurva tak prawie na 100%. W ds3 tez tak było to trochę lipa bo równie dobrze można zrobić bossa odpornego na broń biała i teraz graczu pakuj w statystki int lub fth bo boss jest odporny Ale coś wymyślę.

Nowa lokacja na początek dostaniesz tam łomot

Ds3 nie jest łatwy przy magii i tutaj jest tak samo ale to pierwszy run No jesteś bardzo męski bo grasz panem z mieczem XD

Kurva akademia zajebista ale chyki są odporne ma magię. I chuy cześć. Nie wiem co mam teraz zrobic.

Mapki maja ślad na mapie po odkryciu nowego terenu - ztcp to ta otwarta przestrzeń ma mapę po lewej stronie. Co ciekawe dolna cześć na mapę na samej gorze obszaru.

No to pisz ze ta kontra po bloku i już xD malo z tego korzystam jako caster ale to pewnie przyzwyczajenia z poprzednich gier ze się zapomina.

Odbicie?

Pewien jesteś?

To szmata dojadę go :>

Czyli jak chuyka zajebie to odzyskam duszki? Swoją drogą kopał sobie truchło bossa wiec nie chciałem bo napierdalać.

Za Margitem zamek trzeba zrobić.

Ale ten miecz to nie jest jakieś cudo słabe skalowanie dla quality i średnie dla int/fth raczej tylko te specjalne ataki pewnie robią

NG 2 i TLOU to jakieś prowo?

Podobało mi się w zamku bo to w sumie pierwsza lokacja gdzie jest po staremu. Dotarłem do żółtej mgły na końcu ale sprawdziłem ile jeszcze nie odkryte w limgrave to łaże zanim go dojadę. Ale te jaskinie z niedźwiedziem na końcu no to tak średnio. No i też wkurwia że nie mam surowców do upgrade broni. Niby trochę rozpierdoliłem na głupoty ale słabo z tymi podstawowymi kamykami.

Mi trochę też przeszkadza to zatrzęsienie bossów - jest jaskinia i pare mobków potem boss i wypada z niego jakiś item który jest do niczego nie potrzebny. Ale co ten boss tam robi, po co tam jest to już nie ważne? No nie o taki soulsy chodziło.

Nie mam pomysłu na build bo okazuje się że typowy caster bez inwestycji w fth to się może wypałować :>

Jakbym nie kupił c1 to teraz mógłbym się wypałować. Dobrze że nie przyszło mi do głowy czekać.

Wpierdol na samym początku to wizytówka serii. Nie ma co się przejmować zginiesz nie raz to cześć mechaniki.