Skocz do zawartości

kold

Użytkownicy
  • Postów

    1 852
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez kold

  1. Nie pojmuje fenomenu Wii...

    Konsola, ktora sprzeda sie w setkach milionow sztuk tylko dlatego, ze jest "rodzinna" zabawka, raptem na kilka sesji. Swoj sukces zawdziecza naiwnosci i zasobnosci portfeli ludzi z zachodu, ktorzy sa gotowi wydac kilkaset baksow aby pomachac pilotem przypominajacym grzechotke z kolyski w niby bejsbol. Polowa ludzi, ktorzy kupili Wii jest zapewne nawet nieswiadoma tego, ze na ten sprzet istnieja jakies inne gry poza Wii Sports. Mowie tu o kiepskim stosunku ilosci sprzedanych gier do konsol.

  2. Eh, nie skumaliscie. To jest serial, ktory ma sterowac naszymi emocjami i nas do siebie przywiazywac tak samo jak "Na dobre i na złe" przywiazuje nasze matki ;].

     

    Co to by bylo gdyby byl happy end?

    Runkle zostaje z Marcy, Hank leci z rodzina do NY? No i byloby goodbye Californication.

     

    A tak czekamy az psubrat Hank i jego kolega z seksownym tatuazem poskladaja sobie w koncu zycie :}.

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

    ROK CZEKANIA (pipi)!!!

  3. Bo Picard to gadanie o sensie istnienia i brnięcia w otchłań kosmosu etc. Mi to pasowało, bo sceny akcji w Star Treku zawsze oznaczały porażkę jego twórców. Jak się ma 12 lat, to się lubi oglądać coś "mądrego". Voyagera i inne stacje kosmiczne olać więc musiałem (nawet jak tam akcji nie było:)).

    Problem polegal raczej na tym, ze Picard powodowal, ze zasypialem. Nawet to gadanie o sensie istnienia i brnieciu w otchlan kosmosu, co lubilem wlasnie w Voyagerze (niemalo jest tam takich motywow)... no (pipi). Oni byli po prostu nudni jakby prowadzili kampanie szachów, a nie po cos zmierzali.

     

    BTW: co do walk; to wrecz zaskoczony bylem, ze walki w nowym Star Treku byly dobre :potter:

  4. O bez kitu, cyc i łapa naprawde dobrze, natomiast wydaje mi sie, ze kaptury i plecy do poprawy bedam bo cos za malo ich w porownaniu do reszty :) W jaki sposob tak ładnie 'podciales' klatke?

    Kaptury zdecydowanie, racja. No i rozpietki robcie, chlopaki. Musicie rozciagnac te cyce i powiekszyc je. Waszym idolem niech bedzie Forebode ;]. U Was to wyglada jakbyscie tylko cisneli ciezar do gory.

  5. Jak kupujesz oryginalnego Elite'a lub wogle oryginalny dysk to powinienes zadzwonic do MSu i poprosic o transfer cable (o ile go nie bedizesz mial w zestawie). Na zachodzie ludzie sie po prostu kulturalnie nimi wymieniaja za darmo, a tutaj chyba bedziesz musial go kupic sam i sprzedac ponownie...

     

    A jak sprzedajesz 20ke, kupujesz BEVxa to olej ta gware, wpinaj do PC.

  6. 2 celne uwagi gekona - odnosnie przetrenowania i tego co by dalo lepsze efekty.

     

    A co do aerobow to powiem, ze za(pipi)ista faza zaczyna sie robic wlasnie po pierwszych 8-10 minutach. Bo owszem, sam poczatek to mordega, a potem jak juz sie czlowiek rozgrzeje, krew zaczyna mocniej plynac, hormony sie wydzielaja, to jest to chyba lepsza masochistyczna przyjemnosc niz przy dzwiganiu ciezarow. Serio mowie.

     

    No i bosko wplywa to na wytrzymalosc.

     

    Ale nic tylko zyczyc powodzenia, bo moze byc z Ciebie niezly zawodnik, Forebode ;).

  7. Zalezy od tego co chcesz osiagnac. Jak chcesz byc zdrowy, spalic fat to sie katuj na rozne sposoby. Nie powinno za bardzo zaszkodzic w kazdym razie, choc mi sie Twoj "program" wogle nie podoba.

     

    Predyspozycje masz i owszem, tylko powoli zaczynaj sie zastanawiac nad tym co chcesz dalej z tym poczac. Na pewno zrzuc sadlo, ale to juz wiesz.

    Nie wiem co sadza eksperci.

    Najpierw bym chyba porobil aeroby pare miesiecy by zbic fat i poprawic kondycje, potem bym katowal na mase/rzezbe i tylko 3 - 4 razy w tygodniu.

     

    W kazdym razie ja powaznych treningow jakos nie mam zwyczaju zaczynac bez jakiegos miesiaca rozgrzewki, gdzie glownie katuje sie na aerobach i podrzucam sobie dla zabawy ciezary.

  8. z tego co mi wiadomo lukk bana nie dostał. na dzień dzisiejszy dostali wszyscy bana wśród moich znajomych na liście. Ale jednej osobie sie upiekło bo nie logował sie do liva około miesiaca przed banami i zalogował sie po najnowszej aktualizcji i gra w sieci po dziś dzień czyli...akcja skonczona?

    To by bylo ciekawe... Sprobuje sie wiecej o tym dowiedziec.

    No i z tego co na szybko sie dowiedzialem to jednak banuja w ciagu godziny.

  9. The Next Generation jest zaje.biste. Napierdzielam wszystkie serie po kolei.

    Ja dla odmiany zaliczylem calego Voyagera - IMO najlepsza seria, reszta mi sie nie podoba.

    Spotkania z Borgiem rządzą. Jest ten motyw podrozy i ciagle cos sie dzieje.

    Nigdy nie trawilem Picarda i jego zalogi.

    No i nowy film to rewelacja.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...