Treść opublikowana przez Suavek
-
Diablo III - something is coming!
stoodio, nie czytasz nawet do końca co się pisze, a burzysz się jak dziecko. Szczególnie, jeśli ktoś ma inne zdanie i podejście do tematu od Ciebie. Do tego dochodzą też jakieś urojenia, gdyż wciskasz mi na usta stwierdzenia, które nigdy nie padły ("gra słaba"? "bezmyślny motłoch"?). Do kompletu, jesteś pozbawiony jakiejkolwiek kultury, gdyż z miejsca przyjmujesz agresywną postawę (jak zawsze). Było tak ze wspomnianym Baldurem, jest tak i teraz. Ja się przynajmniej staram wypowiedzieć, poprzeć czymś swoje zdanie, pociągnąć jakoś _dyskusję_ (nie krucjatę). Coś czego nigdy nie udało mi się znaleźć w Twoich postach, gdyż jeśli Ty się z kimś nie zgadzasz, to atakujesz, nie argumentujesz. Przy Balduru spędziłem kilka godzin (och, przepraszam, "15 minut"), to marudziłeś, że nie przeszedłem całości i się nie znam oraz nie mam prawa wypowiadać. Diablo 3 ograłem betę kilkoma postaciami poznając ogólne założenia rozgrywki i porównując je do poprzedników i konkurencji - też za mało najwyraźniej... No ale wybacz, że mam trochę więcej rozsądku, niż aby ślepo biec do sklepu po gierkę tylko ze względu na panujący wokół niej hajp. I broń boże będę miał czelność cokolwiek o niej napisać dopóki nie przejdę całości wszystkimi postaciami solo na poziomie Inferno... Serio stoodio, odpuść sobie już tę wojenkę. Bo jak na kogoś kto mnie nie zna, to jakoś dużo tych minusów mi wystawiasz ostatnimi czasy bez jakiegokolwiek komentarza słownego. I skoro przy "PROT" tipach jesteśmy: To jest forum. Na forum się dyskutuje, a nie prawi "jedyne słuszne" opinie. Nie musisz się zgadzać z tym co mam do powiedzenia, ale miej na uwadze, że nie jesteś tu jedynym aktywnym użytkownikiem. Podjęty przeze mnie parę stron wcześniej wątek powodów sięgnięcia po Diablo spotkał się jak widać z pewnym odzewem i właśnie czegoś takiego oczekiwałem. Choć mnie styczność z D3 w żadnym wypadku nie porwała, tak nie będę wmawiał nikomu co mu się ma podobać, a co nie. Nawet argumenty, jakoby Diablo miało klimat, którego gracze nie mogli znaleźć w Torchlight i jemu podobnych są jak najbardziej na miejscu. Ja tego nie dostrzegam - inni owszem, i takie wypowiedzi jak najbardziej mnie satysfakcjonują. Jeśli zaś Ty się nie zgadzasz w jakiś sposób to co piszę ja lub inni, bądź też masz odmienne obserwacje - napisz to. Po ludzku. Minusowanie to nic innego jak leniwa i nic mi nie mówiąca wymówka. Jeśli pragniesz tym osiągnąć coś więcej niż podbudowanie własnego ego, to wiedz, że nic z tego, bo to tak po prostu nie działa. tl;dr - <ziew>
-
Diablo III - something is coming!
Ok, to mnie nawet rozbawiło: EDIT: O, kolejny minus od stoodio. No kto by pomyślał. Co tym razem Ci nie odpowiada?
-
Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
GOG.com: Dungeon Keeper 1&2, Populous 1&2, Alpha Centauri i Sim City 2000 SE - wszystko po 3$ Sim City 2k to nie powinno już być przypadkiem abandonware?
-
Diablo III - something is coming!
@Kazuun: Wiele podanych przez Ciebie argumentów za zakupem D3 niby ma sens, ale wydawałoby się równie dobrze można by je przypisać do StarCraft 2. A jednak... nie przypominam sobie, aby SC2 miał takie wzięcie. Zaraz po premierze na półkach sklepowych zalegały niesprzedane sztuki, a ludzie na forach narzekali na... wysoką cenę... o ironio. Ok, StarCraft może nie być tak popularny w Polsce jak Diablo, ale cała reszta by się zgadzała - nikła konkurencja, sentyment, Blizzard itp. Dalej, nie twierdzę, że D3 to MMO, ale porównuje z grami MMORPG, gdyż pewne aspekty siłą rzeczy są tutaj podobne. Aby grać musisz być stale podłączony do sieci - do serwerów. To nie SC2, gdzie jak stracisz połączenie, to jedynie otrzymasz notkę, że nie zaliczy ci achievementów. To niestety NIE jest gra single player. Gdyby tak było, to bym nie miał problemów z grą będąc offline. Stale podkreślany jest w D3 aspekt rozgrywki co-op, a także ogólne założenia grindowania, wręcz kupowania lepszych itemów/lootu - jak to w grach typu MMO. Nie musisz się z tym zgadzać, ale w moich oczach to już podpada powoli pod ten gatunek, albo przynajmniej jego założenia (przytrzymanie graczy przy rozgrywce perspektywą zdobycia lepszych świecidełek z cyferkami "+X do zayebistości"). Czy osobiście mogę powiedzieć, że nigdy nie zawiodłem się na żadnej grze Blizzarda? Po grze w betę D3, już nie. Jak dla mnie gra na tle konkurencji (faktem, że zainspirowanej serią blizzarda), w dzisiejszych czasach nie oferuje nic, co by uzasadniało zarówno cenę, jak i długi czas produkcji. A stale przytaczany argument z cenami jest - z całym szacunkiem - z dupy wzięty. Kiedyś warunki ekonomiczne i ceny produktów czy usług były inne niż teraz. Wszystko się zmienia, a zasłanianie się stwierdzeniem "kilkanaście lat temu tyle samo płaciłem za D2" jest już mocno naciągane. Bo TERAZ większość nowych gier "AAA" (jak to określasz) na PC jest dużo, dużo tańsza. I wiesz co, gdyby D3 nie kosztowało domyślnie 160-180zł, a powiedzmy 129zł, to nawet i ja mógłbym zrozumieć tak spore zainteresowanie i wzięcie. W obecnej postaci z jednej strony jestem wściekły za takie praktyki Acti-Blizz, a z drugiej właśnie na zniecierpliwionych graczy, którzy tylko utwierdzają to studio w przekonaniu, że niezależnie od ceny, ich produkty i tak się sprzedadzą. Tja, już się boję ile sobie zażyczą za DODATEK do SC2, szczególnie w Polsce... EDIT: stoodio, skoro taki z Ciebie fan diabla, to może byś się jednak wysilił na posta z kontrargumentem? No bo z pewnością nie minusujesz tak nagminnie moich postów tylko dlatego, że mnie nie lubisz, co nie?
-
Diablo III - something is coming!
Zapewne zabrzmię jak troll szukający zaczepki, ale gdy tak czytam te posty dotyczące braku gry w sklepach, pomimo dużego nakładu (kilkaset kopii rozchodzi się w kilka godzin? serio...?), wysokich cen kluczy na alledrogo, i ogólnie widząc tak ogromne zainteresowanie tytułem, to autentycznie drapię się po głowie z niedowierzaniem... Zadam szczere pytanie, jakkolwiek ono ostatecznie zabrzmi - co takiego jest w tym Diablo 3 przebojowego, że rozchodzi się ono po tak astronomicznej cenie jak świeże bułeczki? Co takiego ma ta gra do zaoferowania, czego nie oferuje każdy inny klon tej serii, o bardziej rozbudowanych pozycjach MMO nie wspominając (a biorąc pod uwagę, że D3 jest 100% online z naciskiem na co-op i zbieranie wirtualnych itemków, to ciężko powstrzymać się od porównań z tym gatunkiem)? Czym (poza durnym DRMem) część trzecia się wybija ponad dwójkę, biorąc pod uwagę ilość lat jaka upłynęła od czasu jej premiery? Zazwyczaj jestem ostatnią osobą, która ma w zwyczaju wmawiać ludziom w co powinni grać a co nie (co ma się im podobać, a co nie), ale tym razem autentycznie się zastanawiam, ile w tym wszystkim jest hajpu i reklamy ("bo Diablo", "bo Blizzard") tudzież presji otoczenia ("kumple kupują, to ja też, bo chcę z nimi pograć"), a ile faktycznej jakości i unikatowości ze strony samego finalnego produktu? Żeby nie było, grałem w poprzednie odsłony razem z dodatkami zarówno w singlu jak i multi, grałem też w betę D3. Szczerze? Choć mnie osobiście to nie porywa, to nie twierdzę też, że jest to gra zła. Niemniej jednak o ile taki StarCraft 2 stanowił naprawdę ogromny krok naprzód względem swego poprzednika, przy jednoczesnym zachowaniu oryginalne założenia, tak Diablo 3 to nadal to samo co wcześniej, tylko w lepszej oprawie. Ba, śmiem twierdzić, że D3 to akurat niemały krok w tył, pod pewnymi względami. Kilkanaście lat w produkcji, a efekt końcowy wypada wcale nie lepiej, jak twory konkurencji. Tyle co grałem, to nie widziałem tam nic, co by mnie powaliło na kolana, czy też przekonałoby mnie do wydatku niemal 200zł i sięgnięcie po D3 zamiast na przykład darmowe Path of Exile, czy nadchodzące Torchlight 2, o wielu innych siekankach o nieco odmiennej mechanice nie wspominając. Naturalnie nie musicie podzielać mego zdania. Jestem w stanie zrozumieć nawet zwyczajne opinie typu "podoba mi się, to kupiłem", ale wybaczcie moją w pewnym sensie irytację, kiedy widzę jak developer zarabia kokosy na marce, renomie i hajpie, szczególnie przy wątpliwych praktykach (100% online, astronomiczna cena), podczas gdy produkty wcale nie gorsze, wcale nie mniej rozbudowane, przechodzą bez większego echa, bo nie mają tego atutu w postaci znanej marki. A jak wiadomo, tym jest zazwyczaj najtrudniej, niezależnie od faktycznego efektu końcowego.
-
Seria Megami Tensei
Pełny opening P2:EP - http://www.siliconera.com/2012/05/17/watch-persona-2-eternal-punishments-new-opening-video/
-
Na wesoło - obrazki, filmiki i humor
http://www.empik.com...Category=350128 Za każdym razem jak widzę w ofercie te pozycje, to nie wiem czy się śmiać, czy płakać. Tak czy inaczej, jak gdyby sama idea sprzedawania elektronicznych poradników w dobie gamefaqs i jemu podobnych nie była wystarczająca, to jeszcze gry-online.pl stosuje naprawdę komiczne okładki... Zrozumiałbym takie ilustracje jako okładki gier u ruskich na bazarze, nie u "renomowanego" portalu o grach. Serio ludzie im za takie rzeczy płacą, że jeszcze od tylu lat nie upadli? Przykre.
-
Project X Zone
Kolejne potwierdzone postacie: Capcom: Chun-Li & Morrigan Sega: Gemini Sunrise, Erica Fontaine & Bruno Namco Bandai: Valkyrie, Haken Browning & Kaguya Nanbu Haken i Kaguya, hell yeah! Jeszcze Reiji i Xiaomu poproszę. W Famitsu opublikowano też screeny z mapy strategicznej. Za kilka godzin powinny pojawić się na oficjalnej stronie magazynu, więc nie będę kopiował skanów. Całość wygląda jak Namco x Capcom generalnie. EDIT: Wait... >Chun-Li & Morrigan >No Cammy Whaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa...?
-
Diablo III - something is coming!
http://www.gametrailers.com/video/launch-report-diablo-iii/730141
-
Diablo III - something is coming!
Z tym, że to nie są normalni użytkownicy, tylko 4chanowcy i temu podobni, którzy celowo się zmówili i zaniżają oceny. Jeśli cokolwiek można sobie darować, to cały ten serwis i ideę ocen zbiorowych - zarówno krytyków, jak i "graczy". Osobiście sugeruję umiejętność logicznego myślenia i łączenia faktów, najlepiej z różnych źródeł i materiałów. No chyba, ze naprawdę nadal ludki dziś są skłonne z klapkami na oczach wierzyć jednemu konkretnemu serwisowi/recenzentowi/forumowiczowi. No ale niestety, to tak nie działa. Gusta i guściki nie idą ze sobą w parze i samemu należy ocenić, co komu będzie odpowiadało. I tak po styczności z betą uważam, że D3 to przereklamowany i monotonny slasher z debilnym DRMem. No ale jak widać jestem w mniejszości. EDIT: Cześć stoodio! Już myślałem ostatnio, że mnie polubiłeś - tak dawno żadnego minusa od Ciebie nie zarobiłem :* Szkoda tylko, że napisanie posta z ewentualnymi kontrargumentami nadal Cię przerasta...
-
Diablo III - something is coming!
>3,7>Error 37 I see what U did there...
-
Diablo III - something is coming!
A jednak niemal wszyscy poszliście i kupiliście grę w dniu premiery. Niemała część z Was w dodatku kolekcjonerkę. No marudzenie marudzeniem, ale co sobie ma Blizz pomyśleć kiedy ich gra rozchodzi się jak świeże bułeczki, pomimo poronionych pomysłów z grą w single online? Dajecie im zarobić, to tego się spodziewajcie w przyszłości. Co niektórzy może przejrzą na oczy, jak raz czy drugi nie uda im się w ogóle gry odpalić. Bo tu serwer, tu pad neta, a tam wyjazd gdzieś poza miejsce ze stałym dostępem do sieci. Toż to nic innego jak nowa forma DRMu.
-
Diablo III - something is coming!
- Diablo III - something is coming!
Jak już ktoś w komentarzach zauważył, to samo napisane jest na pudle SC2. Poza tym w oryginale brzmi to "Additional online fees may apply", tak więc to tłumacze puścili wodze fantazji z tym abonamentem.- Diablo III - something is coming!
Enjoy your solo-play Blizzard fanboys.- Persona 5
Bo Atlus stosuje recykling. Jeśli P5 ma operować na nowym silniku, to pewnie przyjdzie nam trochę poczekać na efekt końcowy. Dopiero kolejne odsłony serii by powstawały szybciej, bo wszystko leciałoby na tym, co już mają. ;p Nic to, zobaczymy. Nowy megaten na dużą konsolę byłby dobrym motywatorem do zakupienia kĄsoli innej niż handheldy...- Seria Megami Tensei
Ciekawostka - http://www.siliconera.com/2012/05/11/save-your-persona-2-innocent-sin-data-for-persona-2-eternal-punishment/- Na wesoło - obrazki, filmiki i humor
- Street Fighter X Tekken
Uwielbiam takie komentarze. Można z miejsca stwierdzić z jak bardzo "kulturalną" osobą mamy do czynienia. Czy konsolowcom także wypominasz, że grają w te swoje FPSy na padach, zamiast na jedynym słusznym combo mysz + klawiatura? Albo osobom grającym w wyścigi, że nie zainwestowali w kierownicę? Mam obecnie na stanie klawiaturę oraz w pełni sprawne pady z krzyżakiem i gałkami. Arcade Stick, biorąc pod uwagę ceny, nie jest u mnie na szczycie list zakupów i na pewno nie wyłożę kilkuset złotych na coś, co wykorzystam w raptem garstce tytułów, w które i tak gram od święta. Niech ktoś mi tym samym wytłumaczy, dlaczego co krok spotykam się z krytyką mojego sposobu rozgrywki, skoro jest on dla mnie nie tylko najwygodniejszy, ale na którym (z dostępnych wariantów) jestem zdecydowanie najefektywniejszy? W SF4 zaczynałem na klawie, potem męczyłem się na krzyżaku pada, ale dopiero rozgrywka gałką pozwoliła mi na w miarę sensowną zabawę. Inputy są szybsze i bardziej precyzyjne (mam pewność, że wyjdzie mi cios, który zamierzałem, w przeciwieństwie do krzyżaka) kręcenie kółek łatwiejsze, a cała reszta to już tylko i wyłącznie mój ogólny brak skilla w tym gatunku gier - ale to myślę kwestia na zupełnie odmienny temat. W końcu stale podkreślam, że jestem graczem niedzielnym i bawię się w to głównie dla frajdy, nie "pr0" rywalizacji. A że SFxT jest jakoś inaczej zbudowany i nagle i gałka przestała mi się sprawdzać... no cóż. O ile Cammy nadal jestem w stanie grać w miarę dobrze, tak myślę, że u niektórych tag teamów będę musiał zmieniać kciuk z gałki na krzyżak i z powrotem. Przynajmniej dopóki nie stwierdzę, że mam dość marud na forum i jednak zainwestuję w gigantyczne pudło do raptem jednej gierki...- Street Fighter X Tekken
Niestety nie jestem w stanie porównać tego do konsol. Także zdaję sobie sprawę, że mój problem jest o tyle specyficzny, że korzystam z nietypowo podłączonego pada (ni to nic dedykowanego, ni to cokolwiek tworzonego z myślą o PC). Niemniej jednak odpaliłem wczoraj zaraz po sobie AE i SFxT, oba na PC, i różnica niestety jest ewidentna w kwestii czułości gałki, więc wychodziłoby na to, że ten drugi tytuł po prostu tak już funkcjonuje. Niestety, sprawia mi to osobiście problemy, gdyż o ile podczas treningu sam sobie ustalam tempo, tak w ferworze większej walki - szczególnie online - zwykle przekłada się to na szybki zgon. Zacząłem grać trochę Julią, ale tu wystarczy, że lekko pod złym kątem wychylę gałkę próbując wklepać sekwencję wymagającą trzymania kierunku, i już wszystko się psuje. W Arcade Sticka nie zainwestuję obecnie, na krzyżaka ani klawiaturę się nie przerzucę, więc chyba faktycznie niestety zostaje jedynie jakiś programik zewnętrzny, do złagodzenia czułości wychylenia. Pobawię się tym może w wolnej chwili. No chyba, że jest jeszcze jakaś (niedroga) alternatywa, dla w miarę sensownej rozgrywki postaciami wymagającymi czegoś więcej niż qcf i qcb. Moim mainem jest Cammy, więc raczej krzyżak odpada (Hooligan Combination, Quick Spin Knuckle itp.). Sprawdzam niekiedy oferty tych tańszych sticków, ale to nadal niemały wydatek, a ja boję się kupić coś, co także okaże się toporne, lub popsuje się po tygodniu - nie wspominając o możliwych problemach z podłączeniem do PC. Tak czy inaczej, multi niestety na chwilę obecną jest niegrywalne. Lagi niesamowite, postacie teleportują się magicznie podczas walki, a fakt kulawego dźwięku nie pozwala nawet ocenić kto wprowadza jaki cios, kto kiedy czym oberwał itp. Równie dobrze można grać z opaską na oczach, i efekt będzie ten sam.- Street Fighter X Tekken
Wiesz co, nie sprecyzuję na jakiej przejściówce poza standardowym "marka no-name", gdyż kupowana była ona wieki temu, a płyty ze sterownikami nie chce mi się szukać. Na pewno nic żadnej znanej firmy (zakładając, że takowe coś sensownego produkują/produkowały), ale na swe czasy nie był to też produkt z najniższej półki. Zarówno SF4 jak i SSF4AE na PC działały bardzo dobrze. Pod tym pojęciem mam na myśli, że wygodnie dla mnie - bardziej doświadczeni gracze pewnie by się krzywili na sam fakt grania na padzie/gałce. No ale niestety, z posiadanych na chwilę obecną opcji, ta jest dla mnie najlepsza. No chyba, że klawiatura i granie tanimi postaciami, wymagającymi jedynie qcf, qcb itp. ale to akurat nigdy mnie nie bawiło. Stale podkreślam, że jestem niedzielnym graczem - w SF4 i teraz SFxT gram bo są po prostu fajne/przyjemne, nawet jeśli w nie posysam. Jasne, chętnie bym pograł w to na Arcade Sticku, ale nadal nie jestem przekonany do wydatku kilkuset złotych na coś, co będę wykorzystywał od święta przy raptem dwóch-trzech pozycjach. Problem gałki w SFxT polega na czułości od środka do zewnątrz. Minimalny ruch w którymkolwiek kierunku i postać już się porusza. W SF4 i SSF4AE musiałem jednak ją trochę bardziej wychylić. Co do skosów, to tu też kiepsko, gdyż mam bardzo mało przestrzeni do podstawowych kierunków - poruszając się do przodu/tyłu bardzo często zdarza się mojej postaci skoczyć/kucnąć, gdyż akurat wychyliłem nieświadomie gałkę zbytnio do góry/na dół. Nie wiem od czego to zależy. AE nadal działa bez problemów. Niewykluczone, że tak już gra jest zaprogramowana w kwestii sterowania. Niestety, poza standardową konfiguracją klawiszy nie widziałem tam żadnych dodatkowych opcji. Możliwe, że inaczej by się sprawa prezentowała w przypadku dedykowanego G4WL kontrolerowi od X360, ale już prędzej zainwestuję w arcade sticka, niż to.- Street Fighter X Tekken
Dual Shock 2. Przy SF4 sprawdzał się bez zarzutów. Tutaj zaś wystarczyłoby pewnie, że by mucha siadła, a postać by robiła kołowrotki. inb4 "zomg n00b gra na padzie a nie używa pr0 drogiego arcade sticka!!!11one" A w patchu to chyba będą musieli sporo ponaprawiać, gdyż z tego co widzę to lagi niesamowite online, już nawet pomijając problemy z dźwiękiem.- Street Fighter X Tekken
Dostałem już swoją kopię na PC. Premiera niby jutro, ale gram.pl się pospieszyło. Cóż, czeka mnie chyba sporo treningu, gdyż faktycznie rozgrywka zupełnie inna niż w SF4. Także nie wiem czego to wina, ale gałka jest strasznie czuła - w SF4 nic podobnego nie uświadczyłem i grało się wygodnie. Tu wystarczy, że lekko pacnę, to postać skacze w którymś kierunku. Aha, i multi chyba cierpi na ten sam problem co niegdyś wersje konsolowe - kompletnie zjechany dźwięk. Czy przypadkiem nie mieli tego naprawić? Gdyby ktoś z blaszakowców miał ochotę na niezobowiązujący sparring z kompletnym noobem, to jako SuavekTR na G4WL można mnie znaleźć.- Seria Megami Tensei
Ja tam latałem tradycyjnie - Yukari, Junpei i Akihiko. Mitsuru nigdy nie lubiłem, szczególnie w wersjach PS2, gdzie nie można było kontrolować drużyny. A niestety, gdy widziałem postacie rzucające Marin Kirin na bossa, i temu podobne cyrki, to się łatwo zniechęcałem. Podstawowa trójka jest najbardziej klasyczną ekipą moim zdaniem, a całą resztę balansuje protagonista.- Inne serwisy dystrybucji cyfrowej (GOG, GMG, Origin i inne)
Kupiłem i jestem trochę zdziwiony. Nie grą, a GMG. Po pierwsze, otrzymałem dwa klucze - jeden normalnie przypisałem do Steam, jako gra, a drugi nie mam pojęcia od czego jest. Przy próbie wpisania go na Steam wyrzuca błąd, że gra jest już zakupiona. Czyli co, dostałem dwa retail keye na tę samą grę...? Bo gdyby to nie był poprawny klucz steamowy, to by zupełnie co innego wyrzucało chyba... Mało tego, nie pobrało mi nic z posiadanego kredytu, a jedynie 1$ za grę, którą dałem do Trade-In. Nadal widnieje mi 7$ na koncie do wykorzystania. Spotkał się ktoś z czymś takim? Choć nie robiłem zbyt wiele zakupów na GMG, to nigdy wcześniej nic podobnego nie miałem. - Diablo III - something is coming!