Skocz do zawartości

marbel007

Użytkownicy
  • Postów

    3 149
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez marbel007

  1. 1 godzinę temu, balon napisał:

    Teraz pytanie z prośbą o polecenie jakiś pozycji gdzie z sobą się współpracuje oraz rozgrywka nie jest bardzo skomplikowana i długa. 
     

    Nie napisałeś ile córa ma lat, bo może też by już pograła? U mnie team 4 i 7 lat i gramy Karak - tu w sumie nie ma coopa, ale nie ma też rywalizacji. Negatywa interakcja wchodzi chyba od dodatków, które też polecam. 

    Z coopa z 7 latką mamy Zombie Kidz. To w sumie takie małe Legacy - scenariusze (17?) ale można grać i bez tego - obrona szkoły przed falą zombie.

    Więcej gramy w rywalizację - Wirus, szachy, Ubongo, Park Niedźwiedzi, Wsiąść do Pociągu Pierwsza Podróż. 

     

    • Dzięki 1
  2. W dniu 7.12.2022 o 11:06, Aleks napisał:

    Moje jedyne doświadczenie z planszówkami to gry imprezowe. Poszukuję coś dobrego dla dwojga, dla początkujących. Jakieś propozycje?

    Może Kaskadia, Mr. Jack, Zamek (Carcassonne dla 2 graczy), Sagrada, Santorini, Ubongo, Neuroshima Hex. 

    Raczej proste i wszystkie dobrze działają na 2 graczy. 

    Mojej żonie też podpasowali Szarlatani z Pasikurowice ale IMO to już troszkę trudniejsze. 

    • Dzięki 1
  3. W dniu 20.11.2022 o 09:41, Badus napisał:

    Sprawdzone na 2 osoby:

    - 7 Cudów Świata - Pojedynek (są też dodatki, jeśli Wam podejdzie)

    - Azul (podstawowa wersja)

    - Everdell (piękny, ale wymagający tytuł)

    - Wsiąść do pociągu

    Nam jeszcze mocno siadły paragrafówki z nieśmiertelnym "Sherlock Holmes: Detektyw doradczy" na czele.

    My na 2 osoby z żoną to coś lekkiego, to nieśmiertelne jest Ubongo, Sagrada i Santorini. Te ostatnie na 2 jest IMO mega. 

     

    A co do dobrych dedukcji to Mr Jack i Niepożądani Goście mi się bardzo podobają, ale nie mam z kim grać :(

    W dniu 20.11.2022 o 14:44, Banan91PL napisał:

    Czy Nemesisa z dziewczyna ogarnę czy sobie darować ?

    Jeszcze mam na celowniku

    Gloomhaven Szczęki Lwa
    Małe Epickie Podziemia
    Pandemic
    Alone
    Everdell
    Smallworld
    Pradawny Las
    Abyss
    Aeons End
    Cyklady
    Tainted Grail Upadek Avalonu
    Blood Rage

    Ktoś grał w któreś z powyższych jeśli tak chętnie poproszę o opinie jak wyglada wprowadzenie znajomych jak z gra na 2 osoby itp

    Po pierwsze pytanie jakie masz doświadczenia z żoną w planszówki. Nemesis na 2, szczególnie z żoną u mnie słabo. Z kumplami w 4-5 ekstra. 

    Pandemic na 2 dość prosta i fajna gra na 2 osoby. 

     

    Z cięższych, ale z żoną, polecam Robinsona Crusoe, tylko mam wrażenie, że zasad jest tyle co w Nemesisie, tylko jak się opanuje to już jest lżej. 

    • Lubię! 2
  4. 1 godzinę temu, Szwed napisał:

    I jak koledzy, wspieracie? 1,6 mln PLN w niecałą godzinkę.

     

    Ja chyba wezmę ten pledge bez artbooka jedynie.

     

    Gambit mocno średnio ocenił w swojej recenzji, co moje nikłe zainteresowanie zgasiło całkiem. 

     

    Ja mam swoje nowe pudełka z ostatniego miesiąca.

    IMG_20221115_183826.thumb.jpg.1a2006b54c96892885a88dfb17b7799c.jpg

     

    Generalnie gry z wymiany z MatHandlu, a Zombicide za sprzedaż innych gier (angielskiego Everdella, MikroMakro i Osadników Narodziny Imperium). Warto było. Mimo pierwszych solo prób, w 4 Zombicide siadł całkiem nieźle :)

    • Plusik 2
    • Lubię! 1
  5. Oj tak nadmiar jest zły. Nie doceniamy tego co dziś mamy, goniąc na nowościami. Dziś żona grała w FM5 bo po prostu lubi pojeździć i zachwycająca ta gra jest. 10 lat temu seria startowała i do dziś kocham jedynkę chyba najbardziej. Ona też nie była taka rozbudowana jak obecne części. Jestem chyba już stary i z rozrzewnieniem patrzę na gry, które można było przejść w 6-8 max 10h. Dziś gra-usługa ma starczyć na dziesiątki godzin. Fify, GTA, Destiny, Divisiony, LoLe, Minecrafty, Fortnity... Koszmar. Chyba ze 2 pokolenia mnie minęły. 

    Osiołkowi w żłoby dano... 

    Dziś przerzuciłem się na planszówki... Rok-dwa uczyłem się wszystkiego i też widzę, że można popłynąć w zbieranie bez sensu. 

  6. 3 godziny temu, Figaro napisał:

    kurczaki, takiej mocy growej nigdy nie miałem :( Girsy 4 porzuciłem bo to guwno, ale gram w Personkę 5 i wiem, że gram w coś dobrego, ale jakoś... jakoś nie ciągnie mnie do odpalania gierki. Czuję jakbym kompletnie tracił swój wartościowy czas. Kruci mam nadzieję, że premiera Warzonika 2 przywróci we mnie chęci!

    O, mam tak samo tylko ze juz długo konsole się kurzą. Czasem puszczę jakąś Forzę i utwierdzam się, że granie w tę grę nie ma sensu, żaden progres. Ostatnio bawiłem się jeszcze jako tako w Turtlesy od @Kmiot

    Teraz planuję potestować Prodeus z GamePassa bo wygląda zacnie. Polecam trochę retro dla oczyszczenia gonitwy za nowościami, fpsami, hdrami i 4Kkami ;)

    • Lubię! 1
  7. 23 godziny temu, Rozi napisał:

    Decrypto, czy Tajniacy? Co lepsze? W Tajniaków grałem, była kupa funu, ale Decrypto pierwsze w rankingu BGG.

     

    I czy Terraformacja Marsa to dobra gra?

    Dla mnie Decrypto - więcej gadki i rozkminiania moim zdaniem. W Tajniakow nie grałem z rok a Decrypto regularnie wyciągam przy okazji jakiejś większej imprezy czy spotkania. 

     

    Co do Terrki, to mi się spodobała, ale to gra na min 2h i faktycznie trochę trzeba sobie przypomnieć przed kolejną partia po przerwie, ale gra mi dobrze siadła. 

  8. Mam problem z padem do Xboxa One X - spusty/triggery się... Przyklejają. Teraz oba, a wcześniej tylko RT. Szczególnie irytujące w Forzy, bo jak człowiek chce hamować to okazuje się, że gaz jeszcze chwilkę trzyma. Kiedyś to rozbierałem i okazało się, że tam jest taka guma-pianka, która się jakby utleniła. Da radę to jakoś wymienić? Bo to chyba jest tylko po to by przycisk nie stukał /miękko pod palcem. 

    Tylko nie wiem czy jest jakiś zamiennik, guma czy jest jakieś know-how. Zaczyna mnie to drażnić mimo, że mam jeszcze 3 pady. 

  9. W sumie nie moje klimaty, stricte karcianek w sumie też nie bardzo lubię, a postaci Wędrowycza nie znam. Podobno niezły wynik przedsprzedażowy gra osiągnęła. 

    Z Portalu w tym roku może bym wziął na warsztat jeszcze Suburbię czy Fotosyntezę. 

  10. Ja to już tylko w planszowki praktycznie gram. Wciągnąłem żonę w Pandemic Legacy Sezon 1, który generalnie jest bardzo zaskakujący. Pierwsze 4 rozgrywki wygraliśmy, by kolejne 3 przegrać. Co nas trochę podłamało, choć trochę się poprawiliśmy w taktyce i byliśmy o krok o zwycięstwa. 

    U mnie do kolekcji wszedł Smartphone INC z Mathhandlu i wspomniane Zombicide za MikroMakro, Osadników NI i angielskiego Everdella.

    Aktualna fota frontu kolekcji :D

    IMG_20221014_201832.thumb.jpg.e144691218917df422582a3246fda10f.jpg

    Mam jakiś fetysz - czasem otwieram szafę i gapię się na te pudełka, chcąc zagrać w połowę tego na raz. Jakieś 20% z tego jeszcze ma nieogarnięte zasady :(

    • Plusik 3
  11. @smoo Czyli wziąłeś z jakichś 3Trolli czy AlePlanszowki? Mi żal, że nie mam tych dodatków, ale za ten Aftermatch to chcieli ostatnio z 600 zł... Za 200 z medykiem bym wziął, ale ceny tak chore, że w ogóle odpuściłem. Gdybym 2 lata temu jak był KS był w planszówkami tu gdzie dziś to pewnie bym przynajmniej przykleił się do kogoś z tymi dodatkami. 

    Koszulki do podstawki kupiłem jakoś przy okazji zakupu insertu od ReDrewno do Terraformacji. 

    Wziąłem Rebel Premium 2x duże i 2x małe. Czyli 2x200 szt, wyszło mnie jakieś 40-50 zł. A koszulki są luks i aż karty wyglądają piękniej. Rozumiem, że 200 zł to dałeś za koszulki do obu części z wszystkimi dodatkami?

    Daj znać czy te rozszerzenia warto? I jak ten Lockdown w ogóle. 

  12. Zamówiłeś na kampanii KS? Rok temu jak Nemesisa kupiłem i się spodobało to pomyślałem że Medyka i Aftermath dokupię, ale cena mnie skutecznie odstraszyła. 

    Obecnie delikatnie przesiałem kolekcję, za odzyskaną kasę i miejsce wziąłem Zombicide 2nd Edition. Zobaczymy czy wejdzie czy przeleci przez kolekcję. 

    Właśnie gramy z żoną w Pandemic Legacy Sezon 1 i jak do kwietnia był spacerek tak maj nas sponiewierał o zastanawiam się czy w ogóle jest sens dalej grać :(

    • Lubię! 1
  13. Aż żal że 3 miesiące ma czekać i się marnować. Chętnie bym zagrał w wariację Nemesisa. U mnie dziś mały wku.w bo na 5 czy 6 zaproszonych osób do mnie na nieregularne spotkania planszowe miała przyjść tylko 1 osoba, więc spotkanie odwołane :/

    Miałem w związku z tym wpaść do sklepu plamszowego w mieście, gdzie co tydzień się schodzą ludzie, ale okazuje się że to ma być spotkanie pożegnalne, bo sklep się zawija do mniejszego lokalu...

    Ja z żalu dodatkowo wystawiam kilka gier na sprzedaż robiąc miejsce w szafie z tytułów, które się kurzą tylko. A w poniedziałek dzień gier planszowych... :cray:

  14. IMG_20220917_200828.thumb.jpg.58c677b64be27214f4bf9ff2ee751aa5.jpg

     

    Zakupy ze Spodka. Super impreza, tylko w sumie nie mogłem być 2 dni, a w sobotę tylko 7 godzin. Tylko, bo obejść stanowiska, zrobić zakupy, pooglądać premiery, w coś pograć, pogadać, iść na games room to mało czasu. 

    IMG_20220917_160633.thumb.jpg.3fd42b74bd7a31139e483c32bc2a8372.jpg

    Na płycie Spodka nie można było znaleźć kawałka stołu i 2 krzeseł by pograć w coś z wypożyczalni. 

    Ale było ekstra. Pewnie bym kupił więcej gdyby budżet pozwolił i czas na potestowanie. 

    • Plusik 2
  15. Jutro i w niedzielę Planszówki w Spodku. Covid trochę pomieszał mi plany bo dzieciaki sprzedaję na 3/4 dnia a nie na cały, bo rodzice chorzy. No i będę tylko jutro. Trochę na partyzanta, bo nie mam kompletnie żadnych planów, poza wypróbowaniem kilku gier w games roomie z żoną z serii Ubongo. Serio ;) Poza tym może się gdzieś zaczepię na jakieś tłumaczenia u wydawców (Diuna i Łąka na oku z tych prostszych) oraz na pokaz HoMM3 i Wieśka planszowego. Trzeba odebrać zamówienie insertu od ReDrewno i może wpadną jakieś promki do gier i/lub promocje przed którymi nie da się uciec ;) W ubiegłym roku przywiozłem pół bagażnika planszówek, ale to raczej budżetowych. Nie planuje nic kupić, ale jak jakiś pokaż siądzie... Lub Ubongo będzie brane. 

    Portfel już się boi ;)

    Ktoś z forum będzie? 

  16. Pewnie że dać szansę. Ja jestem dość wybrednym graczem, ale DG mi mocno przypadł do gustu. Skradania tam nie jest dużo choć czasem chcemy uniknąć hordy, więc albo się skradamy, albo dłuuuga! Jak się dozbroisz to fun później jest w ich rozwalanie, więc amunicja się pojawi. Faktycznie na początku było trochę kombinowania jak się ma nóż o 3 naboje. Zmieni się... I nawet fabuła się fajnie ciągnęła. 

    • Dzięki 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...