Siara_iwj

Renderowane tła w full HD. Spust za spustem.

WRESZCIE Re z normalnym sterowaniem. Kupuję na premierę. Dawać mi to w pudełku, ale już..!

Rozgryzłem cię. Jestes normkorem.

Muszą być wygodne. Kobiece stopy są delikatniejsze niż nasze.

Zamiast "ta małpa" dałbym "ten małpiszon", ale to tak sobie gadam tylko... Ja to oczywiście Zidane :>

Babska torebka to raczej taka rozkloszowana u dołu. Ta jest prosta po długości. Ale ja się nie znam, ja robię kawę.

Brakuje noża albo gazu pieprzowego.

30 fpsów, bo to w zupełności wystarczy.

Wiedziałem kurde. Ostre z obgryzioną kierownicą

Shag to bardziej sposób krojenia niż gatunek tytoniu.. Zwyczajnie kupka tytoniu jest taka "kudłata", dlatego nazwa. Może tam być wszystko. Palę często fajkę (drewnianą taką) i jak ktoś chce poznać prawdziwy smak tytoniu to polecam. Trzeba się jednak najpierw nieco pouczyć pykać bo to nie papieros.

Ograniczyłem do jednego, dwóch na tydzień. Jak mam ochotę to kręcę z Golden Virginii w bletce o smaku lukrecji i z wiśniowym filtrem. Po tygodniu niepalenia fajek smakuje wybornie.

Bartek na oko waży teraz koło 70 +/- 5 na brodę i jej zawartość. Dieta z korzonków i aloesowego piwa robi swoje.

Dojadłem odgrzewane resztki makaronu z pesto i domowym sosem z papryki, cebuli, czosnku i pomidorów doprawianym przyprawą kajuńską i ziołami. Odgrzewanki z poprzedniego dnia mają jakimś cudem +20 do smaku.

W końcu! Wreszcie jakieś fakty! To pierwsze to wiadomo, ale drugiego nie wiedziałem.

Powiem, że nawet fajne. Nie założyłbym, ale fajne. Oldskulowe takie.

Ten na wieży ratusza. Studenta nie stać na zegarki, musi kupić pyffko.

Ja mam wciąż nadzieję, że takie powstanie. Murzyny, wierzę w was.

Ba. Gorącą kąpiel sponsorowała szuflada z nożami.

Ja pier.dolę. Rozje.bany albumem Judasów. Pół klasycznego heavy, ale drugie pół jest skur.wysyńsko ryzykowne, progresywne i zostanie znienawidzone przez pozerów chcących po raz 5 Pejnkilera. Ge-nial-ne. Piosenki do których się wraca, bo nie są jednowymiarowe. Faulkner dał tej kapeli niezłego kopa świeżej krwi. Jest jakby kalejdoskop stylów - lata 70, 80, 90( jest piosenka, która oddaje ducha tego ch.ujowego dla metalu okresu i kopie dupę!) i 2000+. Jest nawet coś co brzmi jak pomysł Rippera, ale z wokalem Roba to działa. W ch.uj dojrzały album, heavy dla ludzi z głową i (pipi)any geniusz. Single co wyszły to 5% tego co tam jest. Miazga.

...co tu robi młody Gamera..?

Poprawne politycznie popłuczyny bez miligrama ryzykownego przekazu. Disney dla ubogich.

Zielonego pojęcia nie mam, ale biorąc to na zdrowy rozsądek to albo mają duży wybór rozmiarów, albo oferują specjalne garniaki, które swoją konstrukcją pozwalają na wielokrotne dostosowywanie do sylwetki klienta i jakoś musi być to wliczone w cenę.

Wypożycz. Wyjdzie taniej i nie będziesz musiał trzymać tego w szafie.

Obczaj sobie ofertę firmy Quechua sprzedawanej w sieci Decathlon. Mają dobre ceny, a jakościowo jest bardzo dobrze. Jak możesz sypnąć kasą spróbuj czegoś od Gore.

Zdaję się, że ci prawdziwi idą do krawca.