Grę przeszedłem 3 razy w tym na zealot, a jak wziąłem się za hardcore to poległem pod koniec I chaptera. I tu nie chodzi o brak ammo, apteczek (to swoja drogą, czym póżniej tym gorzej na początku jest OK), ale nawet czasami głupi błąd z naszej winy np przetnie Cię śmigło jak próbujesz przelecieć. Takie sytuacje najbardziej bolą. Nie wiem, czy ktoś na świecie zdobył ten achievement, ale ja mam 950GS i nie zapowiada się, abym zdobył calaka. MEGAAA UBERRR TRUDNEEE !!! i frustrujące bo trzeba zaczynać od nowa co bardzo zniechęca gracza po 'kilku' nieudanych (haha ) próbach.