Les777

Czy kolejne stopnie rozwoju mocy dają jakieś właściwości, których nie ma w opisie? Na przykład: Czy wyższy poziom AI Hacking pozwala na hakowanie tych dużych mechów? (marzenie:P) Albo: Czy pull pozwala na podnoszenie cięższych przeciwników - słowem czy opłaca się brać Heavy Pull zamiast Pull Field?

Ja też mam jedynkę z polskimi napisami i dwójkę w oryginale i miałem do zaimportowania trzy sejwy jednej postaci, także nie wiem w czym problem.

Nikt stąd nie grał bez importu postaci z jedynki???

No jak to nie ma? Przecież w kodeksie są wpisy mówiące o religii co przynajmniej kilku ras (na pewno asari, na pewno hanarzy). Podczas dialogów też można co nieco usłyszeć na ten temat.

Lojalka Mordina jest świetna. Chyba zagram jeszcze raz w jedynkę i

Już mam. Powiem nawet lepiej - pull field + throw field. Bardzo przyspiesza sprawę. Teraz skupiłem się na brawler. Trochę denerwujące, ale huski albo shakowane mechy to w miarę łatwe cele.

No w sumie tak, ale zalicza mi tylko jeśli zacznę kombinację od pull. Próbowałem np. ze slam Mirandy, ale nic z tego. Może jeszcze z singularity by działało, ale nie używam adepta. Teraz wziąłem Samarę i Jack i walę kombinacją pull pull.

Jakich kombinacji mocy używać, żeby dostać acziwa? Jak na razie zaliczyło mi tylko 1. Czy koniecznie trzeba zaczynać od pull?

Czy Archanioł może zginąć podczas misji rekrutacyjnej? Tak na poważnie. Czy tylko będzie game over? A przed tą dziurą w pancerzu można go uchronić?

Salarian? A co tam jest? Może planeta hanarów (Kahje?)? Albo drellów. No i fajnie by było odwiedzić naszą niebieską kulkę. Tak w ogóle, przydałaby się możliwość lądowania w kilku miejscach na planecie, a nie że ląduję na zaludnionej planecie i chodzę po jakimś małym skrawku. Np. Nowy Jork, coś w Europie, New Mombasa (a nie sorry, to Halo ). Przynajmniej na tych głównych.

Chciałbym zobaczyć Tali bez enviromental suit , ale pewnie nie będzie mi dane.

Niekoniecznie. Wybierając odpowiednie opcje dialogowe nie trzeba używać uroku czy zastraszania.

Na CRTkach da się grać, ale żeby przeczytać coś w kodeksie, trzeba wytężać wzrok. Nie wspomnę nawet o tych wyskakujących okienkach. W dodatku czasami nie widać napisów czy opcji dialogowych jak jest jasne tło, ale to już raczej nie zależy od telewizora.

No tak, jeszcze ten szaleniec.

Przy jednym podejściu?

Też mam oryginalnego Sheparda. Shepardową też. A kto to jest ten pierwowzór? Za to tego gościa nie rozpoznałbym po głosie.

Zgadzam się. Jest taka "zamerykanizowana" Moim zdaniem nie mieli pomysłu na to, jak pokazać ich twarze. Jak mają wyglądać. W jedynce tak ich sobie wymyślili i to uzasadnili, a tu sami się zagonili w kozi róg. Z tą amunicją też szyte grubymi nićmi. Niby praktycznie nieograniczona ilość amunicji, problemem jest tylko przegrzewanie broni, a tu mamy te chłodzące magazynki, ale już samoczynnie broń nie stygnie??? W trójce to już w ogóle będzie "kosmos".

W takim razie chyba się wstrzymam i za skanowanie wezmę się po zwiększeniu ilości sond.

Czy później jest jakiś upgrade pozwalający oszczędzić na paliwie albo sondach? Najwięcej paliwa schodzi mi przy kursowaniu po sondy. Tak średnio te 30 sond na planetę zejdzie.

Jak sam wciśniesz, to tak, ale spróbuj wyciągnąć baterie.

Tak miałem z najnowszym Residentem. Może nie 10, ale ze dwa dodatkowe razy były. Z drugiej strony, w takim Dead Rising acziwy może i były pomysłowe, ale... no właśnie, i tak źle, i tak nie dobrze. Acziwy spaczyły ideę grania.

Mała uwaga techniczna. Radzę grać z naładowanymi bateriami, bo gra się nie pauzuje po wyłączeniu pada. W dodatku, jak mi się rozładowały baterie, Shepard stał i strzelał. Zanim zdążyłem włączyć pada i pauzę, wystrzelał całą amunicję. To pierwsza gra, w której coś takiego mi się trafiło.

Faktycznie. W tych wyskakujących okienkach jest coś o odblokowywaniu opcji dialogowych. Głupie te okienka wyskakują na tyle krótko, że i tak nie da się tego przeczytać (w dodatku literki małe) i na tyle długo by denerwowały swoją obecnością i zasłaniały widok.

Mnie za Tali acziw wskoczył fuksem przy ostatnim pobocznym zadaniu na Cytadeli, przed wyruszeniem na ostatnią misję. Miałem szczęście, bo zanim ją uratowałem na początku zrobiłem kilka zadań pobocznych. Może też jakieś ominąłeś?