Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
Premier League
Od 26 grudnia Manchester nie miał tak dobrego meczu w lidze. Tottenham nie istnieje, a gol Rooneya to apogeum bezradności Kogutów, gdzie wbił się między całą defensywę i ich ośmieszył.
-
Premier League
Chciał 3 miesięcy na ocenę jego pracy. Brytyjskie media już dawno go wyśmiały, to się obraził, że potrzebuje teraz 3 lat. Drużyna nie ma żadnego stylu, akcje są zbyt powolne, brakuje zgrania, co mecz kombinuje z innym ustawieniem. 4 miejsce obecnie to zasługa słabszej gry Arsenalu i Liverpoolu, gdyby obie grały jak za czasów Moyesa, już byłoby pozamiatane. Na początku sezonu, gdy przychodził Di Maria potrafili grać ładnie w ataku, strzelając po 2-3 gole już do przerwy. Problemem była wtedy defensywa. Obecnie są przesiąknięci filozofią i poza De Geą na odpowiednim poziomie nie gra żadna formacja. Nie widać żadnego progresu od jego przyjścia. Powierzanie kolejnej góry kasy tak niekompetentnej osobie, przy braku top 4, to byłby kiepski żart. Tym bardziej, że na jego celowniku są tacy gracze jak De Jong, Depay (ten akurat może być), czy inwalida Strootman. Holenderską kolonię chce sobie założyć, gdzie grać będą rodacy bez względu na formę. Drużyna Fergusona po odejściu Ronaldo też nie grała pięknego futbolu, jednak on mimo tego radził sobie nieporównywalnie lepiej z Cleverleyem, czy Fletcherem w składzie. Filozof ma Matę, Di Marię, czy Falcao - graczy o jakich można było wtedy tylko marzyć - a wyniki są żenujące.
-
Champions League
Sędzia naprawia błędy Ovrebo z 2009 roku.
-
Champions League
Co ten Cavani zjebał, na pustą bramkę.
-
Champions League
Kartka dla PSG i tak się należała, tylko kudłatemu za łokieć.
-
Champions League
Przecież nie strzela goli, bo mu Robben nie podaje. Chelsea wyruchana z karnego.
-
Champions League
Jeszcze jeden...
-
Champions League
Jak Schalke załapie, by bombardować bramę słabego Casillasa, to jeszcze mają szansę.
-
Premier League
To wszystko wina Falcao, nie grał i przegrali. Z nim na boisku żadnej porażki w sezonie.
-
Premier League
No nie wiem co tak słabo. Zszedł Herrera i gra się posypała. W pierwszej połowie Manchester stwarzał sobie sytuacje, w drugiej grali spierdolinę. Van Gaal przebił dokonania Moyesa tym jednym meczem.
-
Primera Division
Suarez grał dobrze, co nie znaczy, że nie mógł lepiej. Gdyby zliczyć jego okazje i Pedro, to wynik powinien być dwucyfrowy na luzie.
-
Primera Division
Nie, ale z powtórzonego już trafił. Messi już dogonił Ronaldo w golach.
-
Primera Division
Za co ta powtórka?
-
Premier League
Arsenal jest jedyną drużyną, której się nie obawiam. Jakby się nie starali, to i tak zawsze kończą na kolanach z pełnymi ustami. Przypominam, ostatnia ich wygrana na OT, to rok 2006. Nawet za czasów Moyesa gdy nikt United się nie obawiał, Arsenal czuł respekt. Pozostałe spotkania to zagadka, o ile na własnym stadionie drużyna Van Gaala radzi sobie całkiem nieźle (2 miejsce w lidze - 11wygranych, 1 remis i 2 porażki), tak na wyjazdach już nie jest tak ciekawie (7 miejsce - 4 wygrane, 7 remisów, 3 porażki). Zostało już tylko 10 kolejek, a w samej grze nie widać poprawy, większość wygranych jest wymęczona. W tym sezonie tylko w spotkaniach z QPR, Hull, Newcastle i rewanżu z Cambridge widać było totalną dominację nad rywalem. Wszystkie spotkania zostały rozegrane na Old Trafford.
-
Premier League
Manchester na jakim farcie, a ten gol to ustawka kolejki. Reakcja Ryana na tą kompromitację jaką od(pipi)ał Van Gaal, jest bardzo wymowna. click
-
Batman: Arkham Knight
Jest też zupełnie inna opcja To ostatnia część i moim zdaniem Rocksteady na pewno powróci do tego tematu, tylko można się zastanawiać w jakiej formie.
-
Konsolowa Tęcza
Odnośnie rewolucyjnych zmian w RE4 zarówno w skali serii jak i gatunku strzelanek TPP, to warto poczytać sobie starsze recenzje z pierwszych Residentów. Już przy trójce narzekano, że Capcom cały czas powiela ten sam schemat rozgrywki. Np Banan w Neo Plus pisał otwarcie przy recenzji RE0, że to już ostatni raz, gdy toleruje serię w jej archaicznej formie. Po latach gdy Capcom coraz bardziej podąża z serią w stronę akcji, gracze zaczęli tęsknić za starymi rozwiązaniami, jednak zmiany w tamtym czasie były koniecznie. Gdyby nie to, kto wie, czy dzisiaj Resident nie byłby niszową serią, jak skończył Silent Hill.
-
Premier League
Sturridge mógł i dzisiaj dobić City, to zepsuł setkę. 5 miesięczna przerwa zrobiła swoje. Z drugiej strony przynajmniej ma te sytuacje, potrafi też kiwnąć i nie zatracił szybkości.
-
Premier League
Pod względem kondycji, to jakaś masakra co prezentowali gracze Liverpoolu. Większość ma za sobą 120 minut z Besiktasem po czwartkowym meczu, a dzisiaj zapieprzali po całym boisku. Brakowało tylko ostatniego porządnego podania i skuteczności, a zawodnicy City rzadko przedostawali się w okolice pola karnego rywala. Dobry mecz, dobre tempo.
-
Premier League
Liverpool już na prowadzeniu, ale bramę zajebał Henderson. A wcześniej jeszcze lepszego gola strzelił Lallana, ale nieuznany przez spalonego.
-
Premier League
Falcao wywalczył karnego i osłabił rywala, mimo to od razu schodzi. Filozofia! Ta akcja też pokazuje, że nadal ma spory potencjał, a dośrodkowanie, które perfekcyjnie zgasił, to w zasadzie jedyne sensowne podanie w jego kierunku w tym meczu. Z taką taktyką nawet Ronaldo płakałby co mecz, że nie dostaje dobrych podań.
-
Europa League
Beka z Liverpoolu i przestrzelonego karnego, przez największego partacza w drużynie Lovrena.
-
Batman: Arkham Knight
Analiza trailera + rozwiązanie zagadki z zaszyfrowanymi wiadomościami. Więcej tutaj http://www.arkhamverse.com/news/2015/02/gotham-is-mine-trailer-screencaps-secret-code-hunt/
-
Champions League
U Mourinho standardem jest półfinał.
-
Champions League
I Pucharze Anglii, gdzie przyjdzie się mierzyć już niedługo z Manchesterem na Old Trafford, na którym to terenie Arsenal nie wygrał od 2006 roku.