Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
Resident Evil 6
Ale muzyka w mercenaries to straszna wiocha, gdzie te rewelacyjne kawałki z czwórki? http://www.youtube.com/watch?v=zjkQaXgWn-Y http://www.youtube.com/watch?v=e7Po3VjwWws&feature=relmfu
-
Boardwalk Empire
Świetny ten czwarty epizod.
-
Max Payne 3 PS3
W Mafii 2 też tak było.
-
W co teraz grasz?
Od wtorku w RE6.
-
Resident Evil 6
Dobra pękł scenariusz Ady, zajęło to 4h, ale i tak fajnie było oglądać i uczestniczyć w niektórych znanych już wydarzeniach, tylko z innej perspektywy. Nadal też podtrzymuję, że to obok Leona najlepsza część gry. Jedyny drobny mankament to walka Ada zasłużyła tutaj na coś zdecydowanie lepszego. Skoro już gra pękła, to można ogólnie podsumować. Na plus + Całkiem niezła i rozbudowana historia jak na to uniwersum, plus kilka scenariuszy, które ładnie się przeplatają między sobą. Do tego każda postać ma coś dla siebie charakterystycznego jak np Leon dwa gnaty, Ada kuszę, Jake odrobinę bardziej rozbudowany system walki, Sherry paralizator itd. + Bot, w końcu nie przeszkadza, nie trzeba sobie nim zawracać głowy i troszczyć się jak poprzednio czy ma amunicję i pełne zdrowie, a i potrafi coś tam czasem odstrzelić. Chociaż akurat w tym elemencie Sheva była bardziej pomocna, no ale coś za coś. + Zróżnicowany gameplay. Capcom starał się wrzucić masę pomysłów, dlatego poza standardowym strzelaniem, nie zabraknie efektownych ucieczek, pościgów, pływania, czy innych celowniczków na pokładzie różnych maszyn, są też elementy skradanki choć to głównie u Ady, QTE również nie zawodzą. Jest widowiskowo, czyli tak jak to lubię. ;] + Zwiększona mobilność postaci, można w końcu chodzić i strzelać, tak samo przeładowywać broń. Nie brakuje też uników, turlania się i strzelania w pozycji leżącej. Ciekawą nowinką jest quick shots, który nieraz ratował mnie z opresji. + Dobry balans z amunicją - poza kampanią Jake'a u którego przynajmniej z początku jest jej niewiele - gra podrzuca jej tyle, że nie można zbytnio szaleć jak w innych strzelankach. Co nie znaczy, że jej zabraknie przy odpowiednim gospodarowaniu. Zawsze można się też rozejrzeć za skrzyniami z cennymi fantami, bo i tych w wielu miejscach nie brakuje. + Nawiązania do poprzednich części, m.in. do dwójki, czy piątki. Incydent w Raccoon City przewija się niejednokrotnie w dialogach. Nie brakuje też różnych smaczków, jak np z pewnym policjantem, który jest pierwszy dzień na służbie. + Dobre i wymagające walki z bossami (designersko też robią, zwłaszcza ostatni boss Chrisa mnie zniszczył) + Sporo zróżnicowanych terenów do zwiedzania. + Czas gry, przejście 4 kampanii zajęło mi ponad 25h, jak na obecne czasy i grę akcji to bardzo dużo. + Zdecydowana większość stających na drodze pokrak. + Całkiem przyjemne strzelanie. W końcu niektóre pukawki jak np karabiny mają niezłego kopa, w odróżnieniu do RE5. Oczywiście nie ma tutaj mowy o jakimś fenomenie w tym elemencie, ale jest dobrze. Na minus - Czasami jest duży chaos i kamera lubi się pogubić. - Tylko niezła oprawa graficzna (tak na 6-7), co jak na Residenta jest porażką. Do tej pory zawsze główne gry z serii miały topową oprawę. Tekstury momentami to poziom PS2 i nawet mrok tego nie maskuje. Dobrze, że chociaż główne postaci są nieźle wykonane. - W kampanii Jake'a za dużo jest walki w bliskim kontakcie, a jak na złe na drodze stoją nam najczęściej uzbrojeni przeciwnicy. - Lianshang momentami wygląda bardzo słabo, gdy trafią się ciemne lokacje, a kolorystyka przypomina srakę, zdecydowanie jest lepiej gdy mamy tereny mocno rozświetlone neonami. Dziwne, że coś takiego dali na kluczową lokację w grze. - Niektórzy przeciwnicy z kampanii Jake'a i Chrisa. Czyli jakieś połączenia ludzi z ważkami, pająkami i innymi strusiami. Gówno jak z jakiegoś RPG'a. I w sumie tyle. Grało mi się przyjemnie, a to najważniejsze. Teraz pozostaje jeszcze Mercenaries i dokupienie reszty skillów. Dla mnie to bardzo dobra gra, tak na 8.
-
Resident Evil 6
Najwięcej można sobie postrzelać Adą, bo i amunicji jest zawsze dużo, a jej kusza jest mocarna. Fajnie można przyszpilić do ściany, a potem zmiażdżyć łeb. Można się też bawić w stealth kille.
-
Primera Division
Perfekcyjne podanie, wyszedł na czystą jak do karnego.
-
Primera Division
Ładnie wpadło, jeszcze piłka cały czas odchodziła w bok.
-
Primera Division
Real na własne życzenie remisuje do przerwy. Benzema spieprzył setkę i zamiast 2-0 dostali z liścia od losu. Po głupim błędzie jest remis, a jeszcze śmieszniejsze jest to, że to chyba jedyna sensowna akcja Barcelony.
-
Primera Division
Obrona Realu, jaka beka. Ha ha! A tak dobrze grali do tego momentu.
-
Primera Division
Znowu Ronaldo strzelił. ;] Edit: ale Benzema zjebał xD
-
Resident Evil 6
No jak tam sobie chcesz, tylko pamiętaj, że zombiaki są ogólnie mniej ruchliwe i niezbyt groźne na dystans, co najwyżej rzygają. W innych kampaniach gdzie już przeciwnicy mają bron palną, może być trudniej.
-
Resident Evil 6
Tak to m.in. to mnie wkurwiało, ale strusie i tak są gorsze.
-
Resident Evil 6
A kim grasz w ogóle? Kampania Leona przynajmniej dla mnie była najłatwiejsza.
-
Premier League
1-0 ładnie Evans wbił głową po rożnym. Edit: Grają chyba na drugim biegu, bo już mogło być ze 2-0 i Newcastle na razie nie istnieje. Edit 2: O, i znowu gol po rogu. ;] Edit: 3 De Gea chyba jednak wyjął piłkę z bramki, ale gola nie ma. Edit 4: Gol Cleverleya spokojnie może być brany pod uwagę przy bramce sezonu
-
Jaką grę wybrać?
Oba Batmany. xD
-
Resident Evil 6
W scenariuszu Ady widać cycka, więc słaby być nie mógł i pewnie całościowo nie będzie. Pierwszy chapter momentami przypomina The Missing Link z Deus Exa, są elementy działania po cichu, występują tam jedni z lepszych przeciwników grze, nie brakuje też sekwencji pod presją czasu, designersko to też jeden z lepszych poziomów. Jak dla mnie jest lepiej niż u Chrisa i Jake'a.
-
Batman Arkham City
Ja bym to widział tak, że
-
Dishonored
No to dobra wiadomość. Oby tylko było sporo możliwości kombinowania jak to do tej pory pokazywali na gameplayach.
-
Batman Arkham City
Zgadza się, ale w sumie chciałbym zobaczyć jak Rocksteady zapełnia tą lukę i jak by to finalnie wyglądało.
-
Resident Evil 6
Tutaj żeby wszystkie elementy fabularne zagrały, trzeba skończyć każdy scenariusz. Dzisiaj spróbuję skończyć Adę i sprawdze jak wygląda całość. Na razie jest ok, choć główną kampanią po której większość wątków się rozwiązuje jest ta Leona. Nadal podtrzymuję, że skille działają przecież na tej samej zasadzie, a jest ich nawet znacznie więcej. Nie brakuje tego co było m.in. w czwórce i piątce, czyli criticale, czy inne przebijanie pancerza, mniejszy odrzut itd. Tobie RE5 podoba się bardziej, dla mnie od momentu gdy Capcom chciał zrobić zwykłą strzelankę w starej mechanice było średnio. Też bym wolał bardziej rozbudowana kampanię Leona, ale to co finalnie dostałem też nie jest złe, dzięki temu mam bardziej zróżnicowaną rozgrywkę, nawet jeśli są słabsze momenty, jak strzelanie do strusi, czy innych ważek.
-
Resident Evil 6
To lepiej zagraj w RE5, bo tam nie ma żadnej spójności miejscówek. Jest afrykańska wioska, potem sawanna, dalej mamy mokradła, rafinerię, zaginione miasto, potem jakieś fabryki przemysłowe, laboratoria, pokład samolotu i wulkan. No i mamy jeszcze retro u Spencera. Zbieractwo zgadza się, było odrobinę bardziej zróżnicowane dzięki skarbom, w szóstce są emblematy. Ulepszanie broni jest przecież na podobnej zasadzie, tutaj masz od tego skille. O wiele mniej niedorzecznej akcji? Wesker rzucający rakietami i łapiący wystrzelone pociski w ręce to mało? Albo Jill w masce i kapturze jadąca samochodem. xD Co do oprawy zgodzę się, ogólnie RE5 wygląda na niektórych etapach lepiej. Szóstka ma nierówny poziom. Czasem wygląda bardzo dobrze, czasem przeciętnie. Nie, RE5 nie trzymało równego poziomu, w zasadzie od levelu 5-2 gdy pojawili się murzyni z bronią palną gra zaczynała zasysać. chcieli tam zrobić zwykła strzelankę, ale zapomnieli, że tamta mechanika (stój i strzelaj) nie nadawała się do tego. Co do samego RE6, jestem już po 3 kampanii, scenariusz Jake'a pękł po 6 godzinach. Do tej pory najmniej mi się podobała, co nie znaczy, że jest słaba. Po prostu z początku za dużo jak dla mnie walki wręcz. Amunicji niewiele, a każą nam walczyć z uzbrojonymi w broń palą na krótkim dystansie. Dopiero dalej sytuacja się poprawia. Niektóre elementy z poprzednich kampanii się powtarzały (np walka z potworkiem a la El gigante), choć mimo wszystko jak na tak długą grę (ogólnie) nie będę nad tym płakał. Jeśli chodzi o samą akcję, to ten scenariusz jest chyba najbardziej zróżnicowany, jak dla mnie jak najbardziej na plus, nie brakuje wielu oskryptowanych momentów, czy efektownych walk z Ustanakiem, godnym następcą Nemesisa. Aha, irytowała mnie Sherry. Nie dość, że brzydka, to jeszcze z piskliwym głosikiem.
-
Resident Evil 6
Do RE5 nie ma startu? Niby w jakim elemencie?
-
Resident Evil 6
Ja cisnę po kolei, czyli Leon, Chris, Jake i Ada. Tak najlepiej je ogrywać.
-
NEO + upada? (EDIT 12.03.13 - UPADŁO [*] )
Recenzował Mielu. Grafika 8 Dźwięk 9 Miód 7 Design 7 Ocena ogólna 8.3 + zombie, klimat, prawie cały scenariusz Leona, koop - godzinna walka z bossem? powtórzone walki z bossami? WTF? Jeszcze druga opinia i tam ocena 8. Edit: a co do Xcom, jest tylko na jednej stronie, z czego samego tekstu na pół. Zwykła zapowiedź.