Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Niektóre są niepotrzebne i słabo zrealizowane, to jest fakt, jak wspinaczka u Leona.
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Strzelający przeciwnicy w czwórce? Poza kusznikami, pod koniec gry pojawiał się też JJ z gutling gunem (2, czy 3 razy) i jeszcze w bazie wojskowej strzelali do nas z działek w chapterze ze wsparciem śmigłowca. Porównując to do szóstki, w RE4 nie było praktycznie strzelających do nas przeciwników. U Chrisa, czy Jake'a w jednym akcie jest tego znacznie więcej niż w całej czwórce. Nie było wirusa, bo był pasożyt zdolny kontrolować nosiciela. W szóstce też są kury, biegają w Chinach. xD Chwalisz kampanię Leona, a przecież tam masz kopię niektórych miejsc z czwartej części, jak katedra, cmentarz, czy podziemia z kolejką.
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Masz odpowiedź w spoilerze
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Ciekawe jak Capcom chce rozwiązać dodanie bota do scenariusza Ady, przecież tam kompletnie druga postać nie pasuje, nie wspominając już o samym jej sposobie przemieszczania z linką Batmana. Chyba, że to zupełnie nowy fragment gry.
- 
	
		
		Bioshock: Infinite
		
		Na cholerę ten wybór? Chcę zobaczyć wszystko.
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Była niedawno afera z dodatkami na płycie, no więc będą one za darmo. http://www.ppe.pl/news-18459-DLC_do_Resident_Evil_6_za_darmo_.html
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Ten boss jest za mocny. Strzela się i strzela, a on nie chce paść. W dodatku mam wrażenie, że jak wraca do pierwotnej postaci to broń palna nie robi mu żadnej krzywdy (poza chwilowym ogłuszeniem) i trzeba od razu wbijać combo z kolanem i serią strzałów po mordzie. Kampania Ady przynajmniej mi zajęła trochę ponad 4h i jak dla mnie obok tej Leona jest najlepsza.
- 
	
		
		Resident Evil 5
		
		Bo taka jest mechanika gry z losowym headshotem, strzał w głowę ogłusza, można wtedy podejść i wypłacić bombę w ryj. Na początku pistolet nadaje się głównie do tego, z czasem jednak po tuningu zwiększa się siła i szansa na criticala.
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Duchy przynajmniej były dobrze zaprojektowane, strusie to jest najgorsza chujnia jaka nawiedziła tą serię. Jeden taki RE w stylu Fatal Frame by nie zaszkodził. ;]
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Można się obejść bez niego. Skoki w bok i turlanie w zupełności wystarczają.
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Ale muzyka w mercenaries to straszna wiocha, gdzie te rewelacyjne kawałki z czwórki? http://www.youtube.com/watch?v=zjkQaXgWn-Y http://www.youtube.com/watch?v=e7Po3VjwWws&feature=relmfu
- 
	
		
		Boardwalk Empire
		
		Świetny ten czwarty epizod.
- 
	
		
		Max Payne 3 PS3
		
		W Mafii 2 też tak było.
- 
	
		
		W co teraz grasz?
		
		Od wtorku w RE6.
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Dobra pękł scenariusz Ady, zajęło to 4h, ale i tak fajnie było oglądać i uczestniczyć w niektórych znanych już wydarzeniach, tylko z innej perspektywy. Nadal też podtrzymuję, że to obok Leona najlepsza część gry. Jedyny drobny mankament to walka Ada zasłużyła tutaj na coś zdecydowanie lepszego. Skoro już gra pękła, to można ogólnie podsumować. Na plus + Całkiem niezła i rozbudowana historia jak na to uniwersum, plus kilka scenariuszy, które ładnie się przeplatają między sobą. Do tego każda postać ma coś dla siebie charakterystycznego jak np Leon dwa gnaty, Ada kuszę, Jake odrobinę bardziej rozbudowany system walki, Sherry paralizator itd. + Bot, w końcu nie przeszkadza, nie trzeba sobie nim zawracać głowy i troszczyć się jak poprzednio czy ma amunicję i pełne zdrowie, a i potrafi coś tam czasem odstrzelić. Chociaż akurat w tym elemencie Sheva była bardziej pomocna, no ale coś za coś. + Zróżnicowany gameplay. Capcom starał się wrzucić masę pomysłów, dlatego poza standardowym strzelaniem, nie zabraknie efektownych ucieczek, pościgów, pływania, czy innych celowniczków na pokładzie różnych maszyn, są też elementy skradanki choć to głównie u Ady, QTE również nie zawodzą. Jest widowiskowo, czyli tak jak to lubię. ;] + Zwiększona mobilność postaci, można w końcu chodzić i strzelać, tak samo przeładowywać broń. Nie brakuje też uników, turlania się i strzelania w pozycji leżącej. Ciekawą nowinką jest quick shots, który nieraz ratował mnie z opresji. + Dobry balans z amunicją - poza kampanią Jake'a u którego przynajmniej z początku jest jej niewiele - gra podrzuca jej tyle, że nie można zbytnio szaleć jak w innych strzelankach. Co nie znaczy, że jej zabraknie przy odpowiednim gospodarowaniu. Zawsze można się też rozejrzeć za skrzyniami z cennymi fantami, bo i tych w wielu miejscach nie brakuje. + Nawiązania do poprzednich części, m.in. do dwójki, czy piątki. Incydent w Raccoon City przewija się niejednokrotnie w dialogach. Nie brakuje też różnych smaczków, jak np z pewnym policjantem, który jest pierwszy dzień na służbie. + Dobre i wymagające walki z bossami (designersko też robią, zwłaszcza ostatni boss Chrisa mnie zniszczył) + Sporo zróżnicowanych terenów do zwiedzania. + Czas gry, przejście 4 kampanii zajęło mi ponad 25h, jak na obecne czasy i grę akcji to bardzo dużo. + Zdecydowana większość stających na drodze pokrak. + Całkiem przyjemne strzelanie. W końcu niektóre pukawki jak np karabiny mają niezłego kopa, w odróżnieniu do RE5. Oczywiście nie ma tutaj mowy o jakimś fenomenie w tym elemencie, ale jest dobrze. Na minus - Czasami jest duży chaos i kamera lubi się pogubić. - Tylko niezła oprawa graficzna (tak na 6-7), co jak na Residenta jest porażką. Do tej pory zawsze główne gry z serii miały topową oprawę. Tekstury momentami to poziom PS2 i nawet mrok tego nie maskuje. Dobrze, że chociaż główne postaci są nieźle wykonane. - W kampanii Jake'a za dużo jest walki w bliskim kontakcie, a jak na złe na drodze stoją nam najczęściej uzbrojeni przeciwnicy. - Lianshang momentami wygląda bardzo słabo, gdy trafią się ciemne lokacje, a kolorystyka przypomina srakę, zdecydowanie jest lepiej gdy mamy tereny mocno rozświetlone neonami. Dziwne, że coś takiego dali na kluczową lokację w grze. - Niektórzy przeciwnicy z kampanii Jake'a i Chrisa. Czyli jakieś połączenia ludzi z ważkami, pająkami i innymi strusiami. Gówno jak z jakiegoś RPG'a. I w sumie tyle. Grało mi się przyjemnie, a to najważniejsze. Teraz pozostaje jeszcze Mercenaries i dokupienie reszty skillów. Dla mnie to bardzo dobra gra, tak na 8.
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Najwięcej można sobie postrzelać Adą, bo i amunicji jest zawsze dużo, a jej kusza jest mocarna. Fajnie można przyszpilić do ściany, a potem zmiażdżyć łeb. Można się też bawić w stealth kille.
- 
	
		
		Primera Division
		
		Perfekcyjne podanie, wyszedł na czystą jak do karnego.
- 
	
		
		Primera Division
		
		Ładnie wpadło, jeszcze piłka cały czas odchodziła w bok.
- 
	
		
		Primera Division
		
		Real na własne życzenie remisuje do przerwy. Benzema spieprzył setkę i zamiast 2-0 dostali z liścia od losu. Po głupim błędzie jest remis, a jeszcze śmieszniejsze jest to, że to chyba jedyna sensowna akcja Barcelony.
- 
	
		
		Primera Division
		
		Obrona Realu, jaka beka. Ha ha! A tak dobrze grali do tego momentu.
- 
	
		
		Primera Division
		
		Znowu Ronaldo strzelił. ;] Edit: ale Benzema zjebał xD
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		No jak tam sobie chcesz, tylko pamiętaj, że zombiaki są ogólnie mniej ruchliwe i niezbyt groźne na dystans, co najwyżej rzygają. W innych kampaniach gdzie już przeciwnicy mają bron palną, może być trudniej.
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		Tak to m.in. to mnie wkurwiało, ale strusie i tak są gorsze.
- 
	
		
		Resident Evil 6
		
		A kim grasz w ogóle? Kampania Leona przynajmniej dla mnie była najłatwiejsza.
- 
	
		
		Premier League
		
		1-0 ładnie Evans wbił głową po rożnym. Edit: Grają chyba na drugim biegu, bo już mogło być ze 2-0 i Newcastle na razie nie istnieje. Edit 2: O, i znowu gol po rogu. ;] Edit: 3 De Gea chyba jednak wyjął piłkę z bramki, ale gola nie ma. Edit 4: Gol Cleverleya spokojnie może być brany pod uwagę przy bramce sezonu
 
			
		
		 
     
     
     
     
			
				 
			
				 
				