Zwyrodnialec

7.5? Cytując Duke'a: 'What the fuck?'. To już chyba rzeczywiście ktoś się z ch*jem na łby zamienił. Tylko Gears'y mogą być 'bigger, better and more badass' czy jak? Red Faction: Armageddon dostało u nich 8.0, a dema mogliście sobie porównać. Wiarygodność gamespot jest taka sama jak ign. Im więcej reklamuje się daną grę na portalu, tym większa szansa, że ocena będzie wysoka.

Przecież to fake jak chuj i każdy może coś takiego zrobić. Lista gier wydrukowana na kartce. xD Co roku przed E3 coś takiego się pojawia. Tam nawet jest Resident Evil 6.

Takie coś już jest obecne np w dziale PS3, że jedna wersja jest ładniejsza od drugiej. Nic by to nie zmieniło.

Zdecydowanie tak, w sumie to dziwię się, że już dawno czegoś takiego nie wprowadzono. Działy PS3 i Xboxa 360 powinny pozostać tylko dla gier exclusive.

Crapa nie będzie, Crystal Dynamics jeszcze nie wypuścili słabego Tomb Raidera. Seria się rozwija (obecnie tylko na papierze, bo jeszcze nie pokazali gameplayu )i bardzo dobrze. Plusem jest też to, że nie idą w stronę kopii Uncharted z masą strzelania, tylko robią coś zupełnie nowego. Dojenie to masz w przypadku MGS'a, gdzie Kojima dopisuje kolejne bzdury do i tak już momentami niezrozumiałej historii, do tego Snake nadal porusza się jak kaleka.

Oprawa do tej rzeźni jest wystarczająca, poza tym Twisted Metal nigdy na żadnej platformie nie było wyznacznikiem jakości wizualnej.

Przecież to będzie zupełnie nowa gra, tylko oparta o znany tytuł. Coś jak RE4/5 dla starszych części. O jakim dojeniu mowa, skoro gra zostanie przebudowana?

Jeśli dwójka to zwykły Sons Of Liberty, to żal. Przecież ta gra właśnie na pierwszego Xboxa ukazała się jako Substance. Tam były dodatkowe misje, które rekompensowały przegadaną dwójkę, a teraz ma tego nie być?

Różnica w zasadzie tylko w kolorystyce, na 3DS jest jaśniejszy obraz. BTW to jedna z najgłupszych scen w grach w ogóle. Super tajna misja o której nikt ma nie wiedzieć, a Jack wyrzuca maskę US Army na terenie wroga. :potter:

No jak nie. http://www.youtube.com/watch?v=gRwdSexcBiY

8 minut gejpleja

NG dobre jest, ma najbardziej rozbudowany system walki, ale i tak wole DMC. Tutaj przynajmniej nie walczę z kamerą, którą trzeba ciągle centrować. Nie zrobili z nią nic od NG1 (Black, obie Sigmy, 2).

Screeny. http://www.eurogamer.net/gallery.php?game_id=13656&article_id=1365595#anchor

Fiucś, trudno się nie zgodzić, po tych filmach w zasadzie nie widać różnicy. Może trochę większe są przestrzenie, ale poza tym to poziom Uncharted 2.

Jaki król?

To ile tam jest stron?

No więc GTA4 to żaden przełom, nie ma tego ogromu co w San Andreas, a nowa jakość to wynika tylko z tego, że pojawiła się na mocniejszych konsolach. Takim przełomem można nazwać wszystkie gry co generację.

MGS3 to w ogóle miał momentami niestabilny framerate. Była taka część dżungli ze sporym jeziorem, gdzie pływała masa kajmanów (zdobywało się tam chyba "czapkę krokodyla"), wystarczyło tam poobracać kamerą, a na ekranie był istny pokaz slajdów. Konami mogło wykupić licencję od Nintendo na The Twin Snakes i jego dorzucać do zestawu.

W jakim sensie najlepsza? Beznadziejny Raiden i Rose (Jack pamiętasz ten dzień? i tak w kółko), za dużo gadania przez codec, słabi szefowie poza Vampem (biseksualnym wampirem ). Jedynie początek na tankowcu był świetny i szkoda, że gra nie utrzymała tego poziomu. Ocena HIVa była odpowiednia, z perspektywy czasu mało kogo ta gra w ogóle interesuje w odróżnieniu do jedynki.

Wersja z PSP-ka bardziej zyskała. Z drugiej strony mały ekran maskował widoczne niedoróbki.

Jak z wyjątkiem? Kupowanie różnych interesów + czerpanie z nich później korzyści, latanie (w GTA 3 był tylko dodo i to trudno nim się latało), motory, zbieranie ciuchów. A pewnie było coś jeszcze, ale nie pamiętam. A co do pytania Słupka, obstawiam, że nic nie zapowiedzą, skoro R* jest nieobecne.

Oby był jakiś gameplay na tym statku podczas sztormu, gdzie trzeba się wydostać z pułapki zalewanej strumieniami wody. Coś jak w COD MW 4, albo Cold Fear.

Mnie to nie zdziwi. Sporo ludzi może to kupić dla samej pierwszej części, która do dzisiaj co prawda wygląda ładnie, ale na dużym TV widać ograniczenia, choćby z braku widescreena i trzeba się męczyć z pasami. Jeżeli zostawią normalny poziom trudności z jedynki, to casuale w życiu tej gry nie przejdą i zatną się na pierwszym napotkanym Shadowie, który skroić może pasek 1-2 atakami. Do tego kontynuacje były przecież za orby, na które trzeba zarobić kasę. Tak samo z DMC3, tylko w tym wypadku jeśli będzie to special edition, to poziomy były trochę obniżone (poza DMD). Oryginalny Dante's Awakening był nieźle wyżyłowany.

Co to za kolekcja, skoro brakuje najlepszej pierwszej części. Na pewno plusem będzie MGS 3 Subsistence, który jest bardzo drogi. Chyba, że Konami pójdzie na łatwiznę i wypuści zwykłego Snake Eater'a z upośledzoną kamerą.

Tutaj gry zostały ładnie odświeżone. Przy Shadow of the Colossus nie widać tego migotania tekstur podłoża, natomiast ICO nie ma tego blura, który był po odpaleniu gry na LCD. Akurat ta składanka jak najbardziej jest warta wyłożenia kasy.