Te znajdźki to sama przyjemność i czasem trzeba trochę pomyśleć jak się do nich dobrać. Na plus jest też to, że nie musisz mieć zawalonej całej mapy, wystarczy nie przesłuchiwać ludzi Riddlera. Zdecydowanie lepsze rozwiązanie niż np w GTA5 szukanie części jakiegoś statku na gigantycznej mapie, gdzie bez poradnika nie da się chyba tego zrobić, bo na mapce nie znajdziesz żadnej podpowiedzi. A skoro deweloper ma gdzieś czas gracza, to i ja sram na zbieranie takich pierdół.