Zwyrodnialec

Zbyt ważny projekt dla Capcomu. Na pewno grzebią przy tym najzdolniejsi.

Jak można narzekać na Ciri jak ona by bez problemu rozjebała Geralta. Albo grałem w innego Wiedźmina 3.

Mam nadzieję, że zostawią to pikanie zamiast normalnych głosów, ewentualnie to będzie opcjonalne. Nie wyobrażam sobie w to grać inaczej. Pasowało do tego świata wraz z fantastyczną muzyką tworząc unikalny klimat.

Jak zrobią to z umiarem to nie będzie źle. To nie musi być gigantyczny teren. Już w RE3 czy w RE2 (Droga do kanałów/sierocińca) był potencjał i gra nic nie traciła na klimacie. Byle dało się też wchodzić do różnych budynków po zaopatrzenie.

Capcom pozamiatał, nawet jeśli to odległe premiery. Okami 2 i Onimusha, warto było zarwać nockę dla takich bomb

O kurwa Okami 2

Onimusha będzie GOTY, ale to dopiero w 2026.

A ten tępak od 40 lat nie potrafi wydukać zdania po angielsku.

Za zagranie w Wiedźmina 4 chętnie bym zapłacił, za granie w pozostałe gry to deweloperzy musieli by zapłacić mi.

Po tych pierdach które puścili, nic dziwnego, że Geoff woli się ukryć.

O nadal robią gry na Pegaza.

Jest gdzieś informacja ile to ma trwać?

A kiedy oni ostatnio pokazali jakiegoś Residenta na tego typu imprezce? Jakie z tego korzyści, kiedy mogą zrobić własny pokaz w dowolnym terminie.

Reakcja CEO Capcomu, gdy dowiedział się, że jeszcze wychodzą gierki na płytach

Radowid jest źle napisany. W grze nie ma żadnego uzasadnienia by

Przecież ten wybór to tylko złudzenie. Geralt zawsze traktuje Triss jak upośledzoną młodszą siostrę, a za Yennefer rzuciłby się w ogień.

Ten ofirczyk nie ma żadnych ulepszeń wartych tej kasy. Lepiej zostać przy zwykłych kamieniach.

Jak ktoś pije sporadycznie, to zawsze lepiej brać puszkę. Wziąłem z Kauflanda jak było w promocji 24 puszki Coca Coli i tak to stało miesiącami. Potem sprawdziłem, że jest po terminie no i trzeba w końcu wypić. Smak nadal był dobry i były dobrze nagazowane. Podobno w rozlewniach najlepsza partia idzie do puszek, a resztki są przelewane do butelek. Dlatego to te napoje większe są znacznie częściej w promocji.

A moim zdaniem to najlepsze zakończenie i scena pożegnania jest lepsza niż cokolwiek zobaczysz w innych wariantach.

Nagły skok stopnia trudności, zwłaszcza w grze po której byś się tego nie spodziewał, bo jest prosta. Np w Shadow of the Tomb Raider nic nie zapowiadało, że ostatni boss będzie tak mocny.

Ten w Krew i Wino będzie trudniejszy. Grasz nową talią, nie ma sejwa między partiami i trzeba pokonać 4 przeciwników.

To tym bardziej dziwne, że Guardiola zgodziłby się zostać. Moim zdaniem kara pewnie będzie ale jakaś blokada transferowa na rok, o odbieraniu tytułów nie ma mowy. A co do Kloppa to 2 razy bił się do ostatniej kolejki z Guardiolą, ale Man City nie pękło i utrzymali 1 miejsce. Miał pecha, że w swojej erze trafił na rywalizację z Guardiolą, któremu klub kupował kogo chce, a w Liverpoolu bardziej muszą się liczyć z kasą.

Niesamowity poziom ligi. 5 porażka z rzędu i nadal 2 miejsce.

W oryginale najsłabszy jest Saddler, ale to dlatego, że ma się już tak stuningowane bronie, że nie stanowi żadnego wyzwania. A mając granaty lub mine thrower nie jest nawet w stanie zranić Leona, bo po każdym wybuchu leży, a wtedy albo można go dźgnąć nożem w oko, lub wpakować porcję naboi z jakiejś mocnej broni i tak powtarzać do skutku.

Village łączy się nie tylko z 7, ale i początkiem serii. Jak to dla kogoś pierwszy RE, to tego nie zrozumie.