Treść opublikowana przez Zwyrodnialec
-
Premier League
Ok, Adebayor odszedł dla kasy. Ale Tevez chciał zostać w MU, to zwlekali do samego końca z podpisaniem kontraktu, aż w końcu się zirytował i odszedł do City. O ile Ronaldo chciał odejść już dawno, tak puszczenie Teveza to jedna z najgorszych decyzji United w ostatnim czasie, a przecież idealnie by się uzupełniał z Rooneyem.
-
Shadow of the Colossus
Spadochron przecież można zdobyć w time attack.
-
Premier League
Manchesterowi chyba naprawdę już nie zależy na pierwszym miejscu, zremisowali bezbramkowo z Blackburn na wyjeździe. Podobnie Liverpool męczył się z Fulham (ewentualny finał w EL będzie niezły), ale oni już i tak poniżej kwalifikacji do EL nie spadną. Manchester City za to nieźle pocisnął Birmingham 5-1. Bramka z karnego Teveza i dwa gole Adebayora. Po chuj MU i Arsenal oddali tych graczy.
-
Odejście HIVa z PE
Butcher kontynuuj tradycję pożegnań-rymowanek. Bez tego dział listy wiele traci.
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
Dokładnie, zadajesz.
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
Nie, o co innego mi chodzi.
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
W której grze obchodzone jest Halloween.
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
Shadow of the Colossus i żarcie ogonów jaszczurek?
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
RE4? Chociaż w sumie Leon nie żarł tam gadów, ale jajka za zabicie węży już tak.
-
Shadow of the Colossus
Już wcześniej chyba pisał, że to jakaś inna wersja debugowa.
-
God of War 3
W sumie to on nawet nie jest bossem, ale rzeczywiście ta walka jest chyba najtrudniejsza.
-
Primera Division
Real dzisiaj meczu nie przegra, skoro do tej pory są niepokonani na własnym boisku. Będzie albo remis (2:2), albo wygrana Realu (3:2).
-
Europa League
Ręka już tam była.
-
Naruto (uwaga spoilery)
Raczej niemożliwe, by to był pierwszy hokage (drugi też), bo wiadomo jak skończył po przywołaniu przez Orochimaru.
-
Nowy rodzaj zabawy- Co to za gra?
MGS2. To zadaję. W jakiej grze słyszymy zdanie "just call me cacolukia".
-
Premier League
Może i Liverpool to najgorszy wróg MU, jednak ja lubię jedną i druga drużynę (no i jeszcze Arsenal). Do tego co napisałem w poprzednim poście, mam nadzieję, że nie dojdzie w meczu Liverpool - Chelsea (musi być rewanż za dwa poprzednie sezony LM), chociaż beka byłaby konkretna, gdyby Liverpool w ten sposób zablokował mistrzostwo Manchesterowi.
-
Europa League
Liverpool wygra z każdym, nie po to odpadali z Ligi Mistrzów żeby nie wygrać teraz EL.
-
Premier League
Właśnie sobie coś teraz przypomniałem. Liverpool jednak da wygrać Chelsea, by MU nie mogło zdobyć 19-ego tytułu mistrza i tym samym przegoniliby The Reds.
-
Champions League
Barca ma doping dzieci neo, którzy interesują się nią od czasów Ronaldinho. Jak znowu zaczną grać słabiej to przerzucą się na inną drużynę. Oczywiście nie piszę o wszystkich, ale jest na pewno liczna grupa takich pseudokibiców. Pewnie nawet nie wiedzą, że tam grał kiedyś Figo, gruby Ronaldo, czy Rivaldo.
-
Premier League
Jak rozstrzygnięta? 1 maja Liverpool u siebie zmiażdży Chelsea, więc MU ma ciągle szansę o ile wygra pozostałe mecze.
-
Europa League
Miałem rację, Liverpool bez problemu wygrał u siebie z Benficą 4:1. Są zdecydowanym faworytem.
-
Naruto (uwaga spoilery)
- Naruto (uwaga spoilery)
Ciekawe kogo w nowym chapie przywołał Kabuto. Tobi się przestraszył, heh.- Champions League
Real nie ma kibiców, od tego trzeba zacząć. Na wygraną najbardziej zasługuje Lyon, jako egzekutor Żelka i spóły. Ale nie sądzę by dali radę Barcelonie w finale.- Champions League
Liverpool by z nimi wygrał. Na Camp Nou Barca nie obroniła tytułu. [*] - Naruto (uwaga spoilery)