Treść opublikowana przez Paliodor
- Kunio-kun Nekketsu Complete Famicom Series
-
Final Fantasy XV
Tak jak pisze Rajus, to się sprzeda bardzo dobrze bo ma na pudełku FF. Do tego tyle lat to płodzą,że każdy jest ciekaw co to za cudak im wyjdzie więc hype+ciekawość zrobią swoje. Co się tyczy Persony 5 to nawet jeśli gierka będzie lepsza od XV to i tak sprzedażowo będzie gorzej bo mimo,że seria Atlusa zyskała na popularności dzięki P3/4 to i tak jest to nic w porównaniu do rozpoznawalności FF na rynku, a nawet wśród growych januszy.
-
Kunio-kun Nekketsu Complete Famicom Series
Kunio-kun Nekketsu Complete Famicom Series Najnowszy numer Famitsu zawiera informacje o nadchodzącej kolekcji gier Technos z serii Kunio-kun. Do dyspozycji dostaniemy 11 gier z NESa, a będą to: Nekketsu Kouha Kunio-kun (1987, also known as Renegeade) Nekketsu Koukou Dodgeball Bu (1988, also known as Super Dodge Ball) Downtown Nekketsu Monogatari (1989, also known as River City Ransom) Nekketsu Koukou Dodgeball Bu: Soccer Hen (1990, also known as Nintendo World Cup) Downtown Nekketsu Koushinkyoku: Soreyuke Daiundoukai (1990) Downtown Special: Kunio-kun no Jidaigeki da yo Zen’in Shuugou! (1991) Ike Ike! Nekketsu Hockey Bu: Subette Koronde Dairantou (1992) Bikkuri Nekketsu Shinkiroku: Harukanaru Kin Medal (1992, also known as Crash ‘n’ the Boys: Street Challenge) Nekketsu Kakutou Densetsu (1992) Kunio-kun no Nekketsu Soccer League (1993) Nekketsu! Street Basket: Ganbare Dunk Heroes (1993) Premiera planowana jest na zimę tego roku, a sama składanka będzie kosztować 5,184 jenów. Czekałem i marzyłem o takim zestawie lata, w końcu się go doczekam. Co prawda wolałbym pograć w te tytuły na telewizorze niż śmiesznym ekranie handhelda ale może w przyszłości wyjdzie owa składanka również na inne sprzęty. Co nie zmienia faktu,że cieszę się niezmiernie z tego,że w końcu te zacne gierki od Technos znów zostaną wydane. Teraz tylko wypada mieć nadzieję,że ktoś zdecyduje się na wydanie tego w USA/EU.
-
Battlefield 1 (BF5)
Brat już gra (pc) i z tego co widziałem to całkiem ok się to prezentuje. Nie licząc snajperek z jakimś fikuśnymi celownikami rofl
-
Final Fantasy XV
Ok, więc też wieczorem to sprawdzę
-
Final Fantasy XII
Jak dodadzą fabułę to chętnie kupię, jak nie to meh.
-
Final Fantasy XV
Ja bym tego nie zasysał bo:
-
Final Fantasy XV
AngryJoe i jego kumple zrobili reckę tego filmu FFXV:
-
Zakupy growe!
Grunt,że ograsz te świetne gierki, a to czy ci będzie pudełko zalegać w szafie czy będziesz grał w digitala to nic nie znaczący szczegół.
-
Final Fantasy XV
Ludzie skupiają się na grafie bo dobrą fabułą to ostatnie Finale nie grzeszył więc pewnie i wymagań zbytnio wysokich nie ma.
-
No Man's Sky
Nie trzeba kupować 3miechy po premierze,wystarczy w tym samym tygodniu co się odbyła i już jest dość informacji od graczy i serwisów,które pozwolą dokonać wyboru. Pre-ordery w dzisiejszych czasach to głupota totalna,zwłaszcza,że dostępność gier jest ogromna i kupić gierkę to banał.
-
Wstyd mi...
A jak się miała sprawa z finansowaniem swoich filmów? Bo często przewijał się wątek,że gdyby nie zachodni sponsorzy to byłyby z tym problemy? Też jest to mit czy ziarnko prawdy się w tym znajduje? Co się tyczy kina japońskiego w tamtym okresie to trzeba przyznać,że był to złoty czas, wpierw Mizoguchi zawojował rynek potem nadeszli Kurosawa i Ozu. Po nich zaś nowa fala z Oshimą na czele choć akurat późniejsi twórcy już mi tak nie podchodzą jak ta trójka. Dopiero Takeshi Kitano znów mnie zaciekawił swoimi produkcjami. Jeśli zaś chodzi o to kto lepszy Kurosawa czy Ozu to dla mnie ciężko byłoby wytypować zwycięzce bo oboje mieli swoje ulubione i odmienne tematy filmowe. Kurosawa to gł filmy kostiumowe z samurajami w tle, Ozu zaś upodobał sobie życie rodzinne Japończyków w okresie powojennym, gdy stary sposób życia zaczynał przegrywać i ustępować nowoczesności i wszystkiemu co ona niesie dla japońskiej rodziny. Co zabawniejsze sam był całe życie kawalerem,a mimo to idealnie uchwycił życie i problemy rodziny w tamtym okresie. Oboje zaś łączy fakt,że mieli swoje gwiazdy,które gościły w znacznej liczbie ich filmów. Dla Kurosawy takim kimś był Mifune, Ozu zaś obsadzał w głównych rolach kobiecych Setsuko Harę. Oboje bardzo lubię i cenie, ciężko by mi było wybrać tego lepszego,choć minimalnie faworyzowałbym Ozu za właśnie piękną Tokijską Opowieść i równie dobrą Późną Wiosnę. Może jak obejrzę większość ich twórczości to coś się bardziej wyklaruje. Niedawno moja kolekcja filmowa powiększyła się o pakiet filmów Kurosawy1948-1954 wyd. MayFly i wydanie blu-ray Dryfujących Trzcin więc znów sobie człowiek powiększy horyzonty jeśli chodzi o twórczość tych reżyserów.
-
Wstyd mi...
Naszła mnie zabawna myśl. Mianowicie pamiętam jak czytałem,że Kurosawa we własnym kraju nie był jakoś wielce uznawany za wybitnego reżysera,dopiero jego rosnąca sława na zachodzie zaczęła zmieniać postrzeganie jego osoby co przełożyło się na łatwiejsze zdobywanie środków na produkcję filmów. Pewnie wówczas wielu tamtejszych widzów myślało podobnie co M.
-
Wstyd mi...
Może M chodziło bardziej o znaczenie/wpływ na kino w sensie globalnym. Że taki przeciętny kinowy-janusz słysząc dane nazwisko od razu wymienia co najmniej dwa filmy. A tego chyba o naszym kinie nie można powiedzieć. No ale jakimś wielkim koneserem kina nie jestem,nie mam zaliczonych setek filmów ze wszystkich zakątków świata więc pewnie się mylę.
- Newsy, newsiki PC
-
Seria Tales of
Nic im nie da nowy silnik czy też pisanie tylko pod PS4 jak nadal będzie to tytuł "kopiuj-wklej" bez polotu i jadący na oklepanych do znudzenia schematach. Tyle tylko,że ciut ładniejszy. Co się tyczy sprzedaży to info z Siliconery:
-
Era Ściery vs Era Butchera
Era Ściery,resztę można zorać.
-
Final Fantasy XV
Bo to jest takie wysublimowane nawiązanie i oczko dla fanów retro i czasów PSX/PS2. @up:ten środkowy screen choćby wyciągnięty z Fallout 4 XD
-
Final Fantasy XV
Dlatego obecne gierki tylko na pc mają sens jeśli mówimy o graniu w dalekiej przyszłości. Bo nawet jeśli wyparują z oficjalnych sklepików wraz z supportem to i tak w sieci znajdzie się bez problemów patche czy "kompletne edycje",gdyby zaszła taka konieczność. A na konsolach? Cóż czytałem jakiś czas temu,że mają zamykać w JP sklepik PSP więc kto wie kiedy zgaszą światło w jego wersji dla PS3. Z drugiej strony już widzę jak ktoś za te 5lat będzie wspominał te FFXV Co najwyżej nadal każdy będzie żył wspomnieniami gier z SNES/PSX/PS2 bo na tych maszynkach j-rpg było popularne. Obecnie to tylko jakieś pierdy i żerowanie na nostalgii i fanbojstwie z drobnymi przebłyskami raz na parę lat.
-
Wstyd mi...
Się kłócicie,a obie strony mają po części racje. Czy nasze kino w postaci tych paru produkcji jest cenione za granicą? Tak. A czy wyznacza/ło jakieś nowe trendy? Nie. I tyle w temacie.
-
Final Fantasy XV
Problem w tym,że widać na nim symbole z pada od Sony więc raczej wątpliwe by było to z PC. No chyba,że komuś się nudziło i podmienił symbole na te z PS.
-
Wstyd mi...
Quo Vadis, byłem na tym ze szkoły i matko jakie to było słabe.A ponoć najdroższy film wyprodukowany w PL xD
-
TEKKEN 7
Wolę te "gumowe nogi" cokolwiek ma to znaczyć niż postacie poruszające się choćby miały tylko połowę animacji, a te co są korzeniami pamiętają jeszcze erę psx/ps2.No ale po co się wysilać jak i tak się to sprzeda. Grunt by ładować jak najwięcej pokemonów i innych cudaków by więcej dzieciaków przyciągnąć do gierki.
-
Konsolowa Tęcza
Ludzie płacą kasę to powinni wymagać przynajmniej tych 30fps'ów więc jakby wypluli jakieś góvienko z taką "płynnością" o jakiej mówisz to krytyka byłaby w pełni uzasadniona. Kiedyś jak się było góvniarzem to wiele rzeczy się nie wiedziało, grunt,że na ekranie skacze chłopek,coś tam miga itd teraz po latach człowiek ma już jakieś wymagania co do tego jak powinna się prezentować i chodzić gierka.
- TEKKEN 7