Wczoraj wieczorem konsola tak zaczęła głośno pracować wentylatorami, że aż zagłuszyła napęd. Chwilę potem (ok 10s) konsola wywaliła 2 czerwone lampki, czyli przegrzanie. Zdziwiło mnie to, w końcu zdarzało mi się grać znacznie dłużej, ale pomyślałem "przez noc ostygnie, zobaczymy co potem". Dziś jednak konsola po 2 minutach od włączenia cały czas wywala 2 czerwone lampki.
Co się stało oraz czy ew. naprawa będzie kosztowna?