Dr.Czekolada

11 minut temu, tjery napisał:

Straszne jest w tym temacie pogodzenie się co niektórych z rzeczami, których w grach single player za pełną cenę w ogóle nie powinno być. I jeszcze to gadanie, że przecież już od dawna tak jest. Nie no, świetny argument. Dobrze, że chociaż na tym Steamie ludzie pokazują, że niektóre praktyki są hujowe, bo z takim podejściem to za chwilę serio by trzeba było płacić za możliwość odnawiania życia w gierce, no bo przecież to nie jest obowiązkowe, jak się postarasz to przejdziesz gierkę bez tego.

Chodzi o to, że nie zabierają ci teleportacji a poleciała narracja, że dali ją wyłącznie w mikrotransakcji

Miał grać w 64-67 na meta ale trzeba nastukać głupoty na klawiaturze w innym temacie

Obie gry wybitne i niejedna strzelanka może im obciągnąć.

Ale nie wiem do której gry się odnosisz - Halo? Piu! piu! piu! 

Że niby w Halo lepsze?  Chyba w inne gry graliśmy. Swoją drogą Doom 3 to dopiero był plastik pod względem strzelania.

32 minuty temu, Schranz1985 napisał:

Zapłacisz I ci łaskawie dadzą.
Fajnie że nie mam hajpu, wpadnie kiedyś na 5 pro za 1/3 ceny z OLX.

Wysłane z pixela przez taptalk bo mnie stać
 

Jeżeli to rzeczywiście kwestia cpu i npców to lepiej już czekaj na PS6

Poczekaj. Jeszcze nie jesteś w momencie żeby narzekać

Nawet koń w Zeldzie ma lepszą animację

Gira ale nikt szanujący się nie będzie marnował czasu na 8 od N Piękne samozaoranie.

3 godziny temu, KrYcHu_89 napisał:

Nie mogę nic znaleźć oficjalnego, ale gdzieś było napisane, że nie ma cross progresji, więc pewnie tyczy się to save'a i pawnów osobno na PC, PS5 i Xboxach, zobaczymy w praniu jutro .

 

ale z tego screen wynika, że może będzie :). 

Nie potwierdzali ale na stówę będą crossplatformowe pawny tylko nie wszystkie i niektóre mogą być limitowane czasowo.

Mówimy oczywiście o pomocniczych pawnach, nie naszym głównym.

Mnie dobił protorelic w 

Godzinę temu, _Red_ napisał:

W koncu jakis gowniany quest - ten z kurczakami. Po prostu wez te jebana kure pod pache i zanies, a nie ze trzeba turlać karmnik przez pół wioski ja jebie.

Ale jak już się natrudzisz to nagroda boli

Nie leciał na pałe

Gość stawiał wyżej Callisto od Dead Space. Da ci dobrego znaka 

4 godziny temu, Suavek napisał:

Wczoraj jak sprawdzałem, to 63h na liczniku i właśnie skończyłem Gongaga Region. Przyznam, że ten rejon trochę mnie wymęczył, głównie przez wyjątkowo częste błądzenie. Nie potrafiłem do końca ogarnąć tych grzybków do skakania, a mapa specjalnie pomocna nie była. Tym bardziej, że dużo tu było wspinaczek, jak i jaskiń. Gdyby nie to, to jak już ktoś wspomniał, każdy kolejny region ładniejszy od poprzedniego i ten nie był wyjątkiem. A Cosmo Canyon dopiero przede mną.

Ja miałem tak samo. Gongaga była straszna. Na szczęście to tylko jeden taki wybryk w level designie. Cosmo Canyon przynajmniej nie jest taki ciasny.

Ciekawe, że na X ani jednego gameplayu.

2 godziny temu, Josh napisał:

Najpierw wlatuje Dogma, a później będzie ostre młócenie w Alone'a. 

U mnie z kolei chyba na odwrót. Postaram się coś skrobnąć po przejściu 

No bez szału to demo. Lepiej by wyszło gdyby dali chociaż urywek fabuły, a tak mamy łażenie/jeżdżenie bez celu. Jakieś point of interest, gdzie nawet nie można się dostać bo trzeba pojazd który wystarczająco wysoko podskoczy, a robot za nisko skacze z tymi nogami. 

Najgorsze jednak, że oni w kółko gadają podczas podróży te same kwestie i po 15 minutach już jesteśmy zmęczeni xd

Właśnie odpaliłem na ps5 i już widzę, że j.pol na odwal maszynowo przetłumaczony. 

Też jestem po dwójce. Również zrobiłem rewatch (dwa filmy po ponad 2h jednego dnia trochę oczy wypłynęły ) Nie oceniam czy lepszy, czy gorszy od cz1 ponieważ wydarzenia tam były potrzebne żeby zrozumieć cz2 i raczej ciężko przełożyć książkę, gdzie 70% tekstu to myśli postaci. Myślę, że odwalili kawał dobrej roboty w obu filmach, a przy okazji przedstawili piękną wizję świata z powieści Herberta. Momentami tyle tych efektów cgi, że nie byłem pewien czy patrzę na ludzką twarz, czy wygładzoną szpachlą komputerową grafikę  Mam teraz chrapkę na steelbooki obu części.

Fajny kostium w 4:50

Jak dobrze, że skończyłem tą grę 17 lat temu i nie było w niej takich głupot zawracających głowę jak trofea

Ładnie ta gra oddziela graczy od bambików. Ci pierwsi już dawno pokończyli albo są blisko 

Z Quetzalcoatlem miałem największe problemy i tymi typami z miotaczem ognia przed nim. Z nimi i Mindflayerem poradziłem sobie skillem counterfire pod synergią z Tifą. No i oczywiście materia chakra na leczenie.