Sep

W epoce gdzie 99,999% mężczyzn w Japonii było koloru żółtego robi się bohatera (nawet potwierdzonego historycznie) murzyna. Wcale to nie jest propaganda Już widzę jak ktoś robi w obecnych czasach grę o konflikcie w afrykańskim państwie i jako głównego bohatera robi białego. Potok lewackiego bólu dupy byłby nie do zatamowania.

Zajebiste, to jak murzyn wtapia się w wiosce pełnej Japończyków. Mam nadzieje że będzie premierowy patch z podmianą na prawilnego żółtego samuraja.

Robić asasyna w Japonii i dać murzyna do grania. To trzeba być spierdolonym lewackim ubisoftem ze spierdolonej lewackiej Kanady.

Tak

O Panie obejrzane chyba z 10 lat temu jak się pojawiło, ale pamiętam do dziś końcówkę która nieźle dowaliła . Sam środek filmu jakiś wybitny nie jest, ale ostatni akt już tak. Choć obecnie, wyjadacze horrorowi mogą się domyśleć wcześniej o co chodzi.

Dwa samobóje . Wspaniały jest ten poznański klub.

Kurde, ale ja jestem głupi że tak długo się zbierałem by zagrać w Persone 5. Przez te growe abonamenty człowiek się pakuje w ogrywanie tytułów których nie planował a zaniedbuje swój ulubiony gatunek. P5 wciągnęło mnie mocno jak już dawno żadna gierka i dobrze że jutro weekend to będzie można pograć dłużej i rozwijać znajomość z Panią doktor

Ghost Mansion (2021) - zbiór strasznych historii które wydarzyły się w pewnym bloku. Mamy więc głównego bohatera który przeprowadza wywiad w budynku słuchając tych strasznych opowieści. Historie są różne, pewnie każdy znajdzie coś co mu się bardziej spodoba, ale niestety aż tak mocno nie straszą. Znaczy zawsze można się domyśleć kiedy chcą nas zaskoczyć jakimś jump scare i rzeczywiście tak jest. Ogólnie jest to więc kolejny zestaw historyjek które na końcu filmu dają jakiś twist (tutaj nic specjalnego), czyli motyw który już był wielokrotnie wałkowany przez horrory. Tutaj w wydaniu koreańskim. Jak najbardziej do obejrzenia. Devils aka Akmadeul (2023) - kurde mogło być to nowe I Saw the Devil. Mamy twardego glinę który szuka bandy seryjnych morderców. Mamy motyw z filmu "Bez Twarzy" z Cagem i Travoltą. Ale zabrakło jakości, szlifów i chyba większego budżetu. Niby jest brutalnie, ale nie do końca, najlepsze azjatyckie filmy o mordercach robiły to lepiej. Brakuje też lepszego przedstawiania psycholi, ich motywacji, większego brudu i dramatu ludzkiego w tym filmie. No i chyba główny plot twist zbyt szybko wychodzi na jaw. Film trwa niecałe dwie godziny, ale tak 30 minut dłużej by się przydało by to lepiej poukładać. Szkoda niewykorzystanego potencjału na coś o wiele lepszego.

Pierwsze oficjalne zdjęcie nowego Supermana

Oglądałem tylko pierwszą połowę, a tu widzę że Girona ich ładnie dojechała po przerwie

No o dziwo dzisiaj postanowili ze jeszcze chcą o mistrzostwo powalczyć, choć przez 50 minut się nie zapowiadało. Jak Jaga dziś nie wygra będzie jeszcze ciekawiej.

Na Rumaku do tartaku.

Pewnie wywrotka w pierwszej rundzie eliminacji Ligi Europy

Fajna okładka i tłusta zawartość jak zawsze.

Tunic spoko, bo chciałem sprawdzić. Reszta w tym miesiącu mnie nie grzeje.

Good Omens sezon 2, ale woke gówno . Pierwszy sezon fajnie parodiował Omen i choć nie był idealny oglądało się to spoko. Ale drugi, z tego co czytałem nie oparty już na powieści to feminizacja na pełnej + lgbt. Główny wątek tego sezonu zepchnięty na jakiś piąty plan. Na pierwszym poboczne historyjki pokazujące jak kształtowała się przez lata przyjaźń Azirafala i Crowleya. Już nawet nie patrząc na tą propagandę było to dla mnie słabe, i humor i tak historia w tym sezonie.

Śląsk za to bardzo nie chce zdobyć mistrza

Czy to prawda że day one patch cenzuruje niektóre stroje czy to jakaś gówniana plotka?

Niech już ktoś skolonizuje Marsa i wyślę tam to całe jebane lewactwo. Niech sobie tam tworzą swoje państwo, swój alfabet, a nie kurwa wymyślanie że byle jakie słowo jest rasistowskie.

Patrząc na średnią bardzo dobra gierka, zgodnie z przewidywaniami.

Monkey Man już w wypożyczalni.

Najs . Pierwszy zwiastun jeszcze mi tak nie zrobił, ale ten juz nakręcił konkretnie.

Late night with the Devil bardzo spoko. Sposób realizacji, udźwiękowienie i ten klimacik lat 70tych. Oglądało się z ciekawością, bo człowiek się zastanawia co to się zaraz wydarzy. Kilka naprawdę fajnych scen, nie strasznych ale intrygujących. Kojarzy mi się trochę z Pontypool gdzie też nie wiele się działo, a robotę robiły dialogi i niepokój.