Sep

Czyli w niedziele wychodzimy w ustawieniu 1 -5 -5

Już się nie mogę doczekać Betoniarka czy Salomona przeciwko Holandii

Może i chodzi w meczu o nic ale w niedziele będzie stało na własnej połowie i wybijało piłki na Robercika tylko

No taka Persona w innym settingu, będzie grane

Trochę nie fair taka walka wielkim murzynem z małymi samurajami. Nie dość że zrobili z niego głównego bohatera to jeszcze muszą pokazać że się nad nimi wywyższa. Umrzyj ubiraku jak najszybciej.

Setting robi wrażenie . Takie niespodzianki na konferencjach są zawsze najlepsze. Ciekawe czy system walki to będzie coś na modłę ostatnich Fajnali czy jednak bardziej klasyczna turówka.

Zajebiście to wygląda. Wskakuje do mojego top 5 najbardziej oczekiwanych gier.

No nie pamiętam kiedy ostatnio konferencja MS była tak dobra. Dużo fajnych i ciekawie się zapowiadających tytułów. Te zakupione studia wreszcie procentują. Fani grania murzynkami pewnie podwójnie zadowoleni

Kolejna murzynka z magicznymi zdolnościami, to już jakaś plaga

Ta azajatke co przed chwilą pokazali

Pokazali zajebisty Perfect Dark a teraz przygodę brzydkiej baby dla przeciwwagi.

Wygląda jak odpowiedź na Forspoken

A to Expedition 33 nawet ciekawe

Dragon Age meh

Dobrze ze postanowiłem sobie pograć a nie oglądać ten gówno pokaz.

A może po prostu Ukraina się podłożyła za naszą gościnność.

Ale słabiutka ta Ukraina To jak słabi muszą być Niemcy jak nic im nie strzelili

Ciekawe. Trochę ta walka mało dynamiczna, ale jako że Azjaci ratują jeszcze tą branże trzeba kibicować.

Leslye Headland, powinna się chyba nazywać Lesleye BrainDamage

Pewnie się do kina wybiorę. Brakuje mi bardzo takich nowych horrorów w kosmosie jak Alien, Pandorum czy Event Horizon.

Znowu baba w głównej roli

Żaden murzyn nie będzie grał Eddiego. Już przecież można sobie sprawdzić całą obsadę filmu i gra go biały aktor.

W tym Sony to jest coraz gorzej. Tam nie ma nikogo kto ma jakąś wizję na te filmy? Będzie kolejny paździerz z uniwersum Spider-mana.

Omen: Początek - meh. Znaczy film jest bardzo dobrze zrobiony, nie można mu odmówić atmosfery, tylko co mnie niby miało w nim zaskoczyć? Ta historia juz była przerabiana wielokrotnie. Na początku jeszcze byłem zaintrygowany, ale im dalej to odgadywałem co zaraz nastąpi. Dodatkowy plus że nabrałem po seansie ochoty na odświeżenie Omenu z 1976 roku i jego dwóch kontynuacji, których chyba nie widziałem.

Co ta Lara ma jakiś triple jump ustawiony, bo prawie cały czas jest w powietrzu w tym zwiastunie