Skocz do zawartości

Sep

Użytkownicy
  • Postów

    2 680
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Sep

  1. Jeśli by to rozwiązali jak w tenisie że każdy zespół ma 2-3 próby na sprawdzenie na video czy był faul/karny/spalony przy bramce czy nie, a jeśli się pomylili to tracą szanse, to miało to by sens. Bo nie wyobrażam sobie żeby przy każdym faulu, czy starciu w polu karnym gdzie ktoś upada przerywano grę i czekano na decyzje na podstawie zapisu video. Zabiło by to ducha gry a mecze trwały by po 120 minut.

  2. Myślę, że gdybyś wszedł na forum w odpowiednim momencie kadencji Engela czy Beenhakkera, bynajmniej nie przeczytałbyś, że "jakoś te mecze wyglądają". Za Beenhakkera byliśmy losowani z drugiego koszyka i zajęliśmy piąte miejsce, faktycznie jest co wspominać.

     

     

    Ale w eliminacjach do Mistrzostw Europy za Beenhakkera zajęliśmy pierwsze miejsce przed Portugalią, więc jest co wspominać ;) .

  3. Jak nieraz przypominam, byliśmy losowani z czwartego koszyka, trafiliśmy do najsilniejszej grupy i większość cyników już w dniu losowania mówiła, że awansu za cholerę nie będzie. Tak że nie ma sensu teraz nagle uznawać czwartego miejsca za tragedię. Awans na Mundial w tej sytuacji trzeba by racjonalnie uznać za wynik nadspodziewanie dobry.

     

    Zresztą nawet gdybyśmy awansowali, to oczywiste, że będzie ze dwa miesiące szacunku, potem niepokój, a w momencie odpadnięcia z Mundialu znowu ta sama wyliczanka: wstyd, hańba, kompromitacja... Nie chce im się biegać, zarabiają dużo pieniędzy, ale o czym my mówimy, nie mamy szkolenia, trzeba wszystko zaorać... mogę napisać dzisiaj słowo w słowo, co jutro o tej porze będzie tu i wszędzie w komentarzach.

     

    Trafiliśmy do najsilniejszej grupy...dobre. Jest z 4-5 równie silnych grup z których również mielibyśmy ciężko o awans. Z takiego rozumowania wynika że jakbyśmy trafili do grupy z Hiszpanią i Francją to było by prościej.

    Problem nie leży w grupie, a w mentalności naszych piłkarzy i tym jak ta kadra jest prowadzona. Brak tej reprezentacji stabilności, ciągle dochodzą nowi piłkarze, to ciągle jest jedno wielkie pole testowe. Wystarczy zobaczyć kto zaczynał eliminacje a kto je kończy. Zaczynali je tacy piłkarze w pierwszym składzie jak Tytoń, Wasilewski, Saganowski, Obraniak a skończą zapewne tacy jak Klich, Zieliński, Szukała, Sobota, Salamon. Nie licząc marcowego meczu z Ukrainą gdzie w pierwszym składzie wybiegli Majewski i Łukasik. Poprzedni selekcjonerzy jak Engel czy Beenhakker z tego co pamiętam bazowali na wyselekcjonowanej grupie tych 18-20 piłkarzy którzy czy siedzieli na ławie w klubie czy grali byli powoływani, tworzyli zgraną grupę w kadrze i jakoś te mecze wyglądały. A teraz zagrasz 4 dobre mecze i trafiasz do kadry i to do pierwszego składu jak Majewski czy Łukasik. Salamon też dopóki grał w Brescii to się nie nadawał, trafił do Milanu to nie wypadało go nie powołać. Fornalik się pogubił konkretnie podczas prowadzenia reprezentacji. Mam nadzieję że jego następca będzie miał lepszy plan na kadrę.

    Te eliminacje są przegrane, ale można śmiało powalczyć o EURO 2016 w Francji bo materiał piłkarski jest tylko potrzeba kogoś kto będzie wiedział jak go dobrze wykorzystać.

  4. Wczorajszy pierwszy hitowy mecz tego sezonu pomiędzy Marsylią a Monaco jak na ligę francuską był bardzo dobry spotkaniem. Monaco wygrywając potwierdziło że będzie się już w pierwszym sezonie po powrocie do Ligue 1 biło się o mistrzostwo, choć wygrali dość szczęśliwie bo to gospodarze mieli więcej klarownych sytuacji i remis był by bardziej sprawiedliwy. Ale największe wrażenie zrobili na mnie młodzi piłkarze Monaco, Ocampos - 19 letni Argentyńczyk świetnie wyszkolony technicznie, rok starszy Belg Carrasco (co prawda popełniający sporo błędów, ale mający też kilka niezłych zagrań, materiał na dobrego piłkarza tylko trzeba go oszlifować), Brazylijczyk Fabinho czy Jessy Pi który na początku spotkania zmienił Toulalana i zagrał zupełnie bez tremy w tak prestiżowym spotkaniu. Co prawda jest to opinia po zaledwie jednym meczu w jakim dane mi było wiedzieć Monaco w tym sezonie, ale taka mieszkanka doświadczonych piłkarzy sprowadzonych w tym sezonie i uzdolnionej młodzieży może sprawić ze klub z Księstwa ostro namiesza w Ligue 1 i kto wie może jako beniaminek skończy sezon jako mistrz ;)

  5. Fartowne 1-1 z niby "słabym" Molde ze "słabej ligi norweskiej". A rok temu z tej samej ligi Rosenborg pozbawił Legie fazy grupowej w Lidze Europy. Będzie bardzo ciężko w rewanżu i nawet atut w postaci własnego boiska nie ma tu znaczenia, jak Norwegowie pierwsi strzelą to będzie pozamiatane. I niech Urban coś zrobi ze środkiem pola bo Vrdoljak i Furman to kalectwo, przechodziło tą strefą prawie wszystko, nie licząc ich beznadziejnych podań przez większość meczu albo do tyłu albo do przeciwnika.

  6. Ło matko, minigra z Daxterem aka whack a mole to chyba najgorsza rzecz w drugiej części. O mało przez nią nie zakończyłem gry na tym etapie, bo już mnie nieziemska (pipi)ica strzelała jak musiałem powtarzać ten fragment po raz enty. Było sporo misji które wymagały kilku powtórzeń i skupienia by je zaliczyć, ale ta minigierka była jak dla mnie najbardziej frustrująca z nich wszystkich.

  7. Evil Dead (2013) - humoru brak, a idiotyzm bohaterów w niektórych scenach powala. Film ratują tylko świetne sceny gore. 6-/10

     

    Man with the Iron Fists - to jeden z tych filmów które z początku zapowiadają się na dobre kino, a później jest niestety tylko gorzej. Wad można wymienić wiele: od prostackiej, drewnianej fabuły przez głównego bohatera który przez cały film ma minę jakby miał zatwardzenie po bardzo kiepską jakość niektórych scen walki. Żeby nie było niektóre fragment walk dają rade, a czasem jest nawet brutalnie i krwawo. Największy plus to na pewno Russell Crowe, a jego pojawienie się to chyba jedna z najlepszych scen w filmie. Potencjał był na coś powyżej średniego widowiska, ale nie został wykorzystany. 5/10

  8. Szczerze powiedziawszy spodziewałem się słabego filmu, a dostałem całkiem przyjemne kino akcji z kilkoma niezłymi gagami. Film trochę się rozkręca, ale gdy już to zrobi to nawet nie czuć kiedy czas seansu minął. Co prawda po Arnoldzie widać że ma już swoje lata (sam zresztą o tym mówi w jednej scenie) i że niektóre sceny akcji są tak zrobione żeby się nie przemęczył, ale i tak fajnie go zobaczyć znów jako głównego bohatera w filmie.

    7-/10

  9. Resistance 3

     

    Przyjemny shooter, nie jakaś rewelacja, ale miło spędziłem czas. Podobał mi się motyw "podróży" zawarty w grze. Jest on logicznie poprowadzony i nie czułem jakbym był rzucany z miejsca na miejsce bez większego sensu. Również zwiedzane miejscówki są dość różnorodne, klimatyczne i każda oferuje inne atrakcje, na nudę nie można więc narzekać. Na plus należy zaliczyć także ekwipunek (co jest normą w serii) którym żonglujemy non stop w zależności od sytuacji i napotkanych wrogów. Rzadko który shooter sprawia że korzystamy do końca rozgrywki ze wszystkich broni, a nie tylko z 2-3 ulubionych. Jednak nie wszystko jest idealne. Twarze naszych ludzkich towarzyszy broni podczas gameplayu są brzydkie niczym z tytułów z początku obecnej generacji, nie mówiąc już o tym że podczas niektórych dialogów nie otwierają oni nawet ust. Do tego fabuła która jest słaba (włącznie z końcówką). Mam przez to wrażenie że Insomniac zrobiło zakończenie trylogii trochę na siłę, żeby po prostu jakoś tą serię domknąć, stąd pewnie też takie a nie inne zakończenie trzeciej części. Ale w tytuł jak najbardziej warto zagrać, kampania nie jest długa, ale zapewnia sporo zabawy.

    8-/10

  10. Bardzo dobry film. Co prawda podzielam zdanie że

    Lois Lane jest wszędzie w filmie. Od lodowca gdzie śledzi Kal-Ela, po statek Zoda, a kończąc na "cudownym" wypadnięciu ze statku Kal-Ela tuż przed zderzeniem z Black Zero i wysłaniem załogi Zoda ponownie do Phantom Zone

    Ale jest to drobnostka która nie zmienia faktu że jest to kawał dobrego widowiska. Świetny Zod, świetna Faora-Ul i esencja tego filmu czyli

    pojedynek w Smallville i finałowe staracie z Zodem. Podobało mi się także to że akcja z teraźniejszości była przeplatana wstawkami z dzieciństwa/młodości Clarka.

     

    Podsumowując, jestem jak najbardziej usatysfakcjonowany z nowych przygód Supermana i czekam na kontynuację. :)

    8+/10

  11. Co daje/będzie dawał season pass? Jakieś większe DLC się szykuje czy tylko skórki, jakieś bonusy i tego typu pierdoły?

     

    Trzy dodatki które będą zawierały nowe wątki fabularne, postaci, umiejętności i ekwipunek.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...