16h 23 minuty, ranga C, dwa zakończenia po wczytaniu save'a. zakonczenia domyślnie wybrałem oszczędzenie delikwentów, i w sumie to chyba było lepsze dla mnie zakończenie, niech sobie szukają rozwiązania przez kolejne generacje xD Wszystko w zasadzie zostało już napisane o tej grze, natomiast mnie się podobała jeszcze bardziej, niż @Josh. Przede wszystkim nie widzę problemów z jednym poziomem trudności, może nie jestem aż takim wymiataczem, ale nie czułem przez całą grę, że mam czegoś znacznie za dużo, ani, że jest za łatwo. Trzej ostatni bossowie stanowili wyzwanie, a to najważniejsze. Na pewno mniejsze wyzwanie stanowił dla mnie poziom normal w SH2, a, że o nim wspominając to śmiem stwierdzić, że właśnie walki z bossami to dla mnie największe zaskoczenie, już przy SH2 było nieźle, ale tutaj jest po prostu lepiej. Szczerze mówiąc nawet Dead Space Remake pod tym względem musi uznać wyższość Blooberów. System walki był ok, fajny rozwój gnatów, ciekawe bronie, może samo strzelanie lepsze jest w Dead Space (to według mnie w ogóle top branży w tym gatunku), ale naprawdę było ok. Eksploracja to kolejne zaskoczenie, naprawdę sporo skrótów, dużo ciekawych znajdziek, notatek, spore nagrody jak nie mkniemy tylko przed siebie, ciekawy traversal, skakanie, otwieranie drzwi, itemizacja z klasyczynch surival horrorów, żadnych udziwnień. Ciekawy system przejmowania skilli, który działa nieodwracalnie. Świetnie zaprojektowane polskie lokacje w KrK, aż szkoda, że nie było polskiego dublażu, bo jednak to dla mnie minus w takim settingu to dziwna i głupia decyzja. Dla mnie najlepsze lokacje to szpital i osiedle, ale tak naprawdę nie było słabych punktów tutaj. Zagadki, no tutaj rzeczywiście coś nie tak, chciałoby się więcej, niż tylko jedna przez całą grę, był te minigry z obwodami, ale to mało, Bloobery przeczytajcie i zapiszcie, chcemy więcej zagadek :). Brak poziomów trudności na początku to fakt, ale po zagraniu i przejściu mamy hardmode i NG+, do tego gra jest tak skonstruowana, że jestem pewien, że spora regrywalność jest możliwa, natomiast gra jest też dosyć długa, jak na horror, to trzeba mieć na uwadze, ja pewnie drugi raz nie podejdę, bo jest sporo innych ciekawych gier teraz :). Na koniec o fabule, tutaj nie będę zdradzał dużo, wiadomo subiektywne odczucia się liczą, ale dla mnie było dobrze, wiele rzeczy musimy doczytać, trochę nie wprost prowadzona historia i tak ma być, nie jest to jakiś poziom Silent Hill 2, ale takie gry drugi raz się nie zdarzają :). W sumie dałbym te 9/10, na razie top 5 roku i na pewno horror roku, no ale sezon na horrorki dopiero się zaczął :). W moim osobistym rankingu minimalnie poniżej Dead Space Remake, ale znacznie powyżej Callisto.