-
Właśnie zacząłem...
Może i krótka, ale bardzo ciekawa. Swego czasu ograłem day1 w plusie extra w 1 wieczór. Myślę, że jakbym miał biegać kotem dłużej niż 5h, straciłaby swój urok :).
-
The Outer Worlds 2
- Clair Obscur: Expedition 33
- DualSense i PSPortal
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Tak mi liczy licznik w PSN API, ale pewnie byłem na afk, nie pamiętam, dawno to było :) Dokładnie, najlepiej rozwijana gra usługa swoich czasów, 128 trofików, dałem radę wbić 105, ale z platyną :).
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Podsumowując gdybym był chairmanem w Sony też uciąłbym The Order i mimo wszystko Days Gone, mimo, że nie były to złe gry, ale nie były też tak dobre i tak wydajne finansowo, jak Spiderman, Gow, Tsushima, Alojka czy Tlou to chyba oczywiste. Inna sprawa, że te studia nic nie wypluły w zamian, prócz skasowanych wersji alfa swoich gaasów. W ogóle Sony wydało dwie krótsze gry tej generacji, bardzo dobry Rift Apart i genialne Astro, obie pewnie nigdy nie osiągną 50% sprzedaży dowolnego sequela Alojki, Tsushimy, czy Kratosa. W następnej generacji więc pewnie będą dalej klepać otwarte światy na 40-50h z kilkoma wyjątkami.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
No fakt, właśnie sprawdziłem, platyna to nawet 19h, tyle mi zeszło, dalej 6/10 bym dał, może 7.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Tak, ale jak mieli uciąć jakis open world, to Days Gone był jedynym kandydatem ze względu na oceny branżowe i początkową sprzedaż. Ciekawym aspektem jest to, że po sytuacji związanej ze studiem i sequelem gra stała się lepiej oceniana i kultowa, dobija już do 10 mln kopii, to się nie zdziwię jak na PS6 jednak coś wyjdzie w tym IP xD. Gracze lubią męczenników.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Co Wy macie z tym Orderem, teraz też taka gra nie dostałaby więcej niż 6/10, chyba, że zamiast 319 zł, to za 99 zł by była i miała jakieś dobre mechaniki. Co innego Drive"theGoat"Club.
-
PlayStation 5 - komentarze i inne rozmowy
Concord
-
Final Fantasy Tactics - The Ivalice Chronicles
Ja tam używałem łucznika randomo aż do ostatniego aktu, gdzie weszła plejada gwiazd Disneya, którymi ciężko by było nie grać :). To jest wyraźnie gra charakter-driven i używanie randomów to trochę jak w Baldurze party 6 randomów :). Przynajmniej przy 1 przejściu.
-
Dragon Quest VII reimagined
Square Enix wyraźnie testuje rzeczy na Dragon Questach, Legend of Manach i innych Star Oceanach, wrzucają remake'i na co najmniej 4 roznych silnikach, 3D, 2D, HD-2D, HD-3D, to coś z DQVII to jakieś izometryczne-3D. Z tymi najbardziej kultowymi grami, które często nie mają nawet remasterów, a są ich własnością, czyli CT, Xenogears czy FF IX wyraźnie czekają, myślę, że ten moment nadejdzie w 2026. Wyłączając oczywiscie FF VII, bo takiego budżetu nikt inny nie dostanie.
-
Dragon Quest VII reimagined
https://www.thegamer.com/dragon-quest-7-reimagined-content-cuts-casino-scenarios/ Regarding the cut scenarios, Horii said the decision was made to remove the ones which contained the least ties to the main story. As Japanese gaming publication Dengeki puts it, this was done "in order to speed up the overall tempo and provide a more intense story experience." Again, yes, Dragon Quest 7 is infamously cumbersome. It meanders a ton. That, however, is part of its charm to so many of us; we'll see how it shakes up here. Ekhmm, okey, jak wyjdzie to pewnie sprawdzę, wersją OG nie jestem zainteresowany.
-
Dragon Quest VII reimagined
http://www.genericide-blog.com/2018/02/dragon-quest-7-100-hour-rpg.html?m=1 No fajnie i jak backtracing i gra w stosunku do DQ XII, VIII czy 3 remake, więc które graliśmy? Perfekcyjny? Jednakże czytałem też zapowiedź twórców, że te przestarzałe elementy beda wycięte z reimagined, by gra była mniejsza, a właściwie bardziej konkretna.
-
Dragon Quest VII reimagined
Wiele recenzji wielu wersji. Infamous for being one of the biggest, most bloated JRPGs ever made, Dragon Quest VII is one of the few where 100 hours worth of gameplay is believable, and not just for the perfectionists who have to see and do everything within a game. Pacing within the game is so laborious that you’ll not even fight your first enemy until two hours into the game, and throughout the adventure you’ll continue to backtrack back and forth, revisiting places and wandering over familiar grounds over and over again in order to simply follow the largely linear narrative along.