- Kompendium PSX
-
PSX EXTREME 338
Mam Gruniożercę na kartridżu do Evercade, ale nie zwróciłem na nią za bardzo uwagi. Dzięki za rekomendację, spróbuję!
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Dzięki za rekomendację, kanadyjski N przyszedł z pomocą. Rzeczywiście, ten Affleck bardzo fajny, nie zauważyłem wcześniej jaki ma specyficzny głos. Może go po prostu w niczym nie widziałem. Do zestawu wartych obejrzenia filmów o kosmosie dorzucę jeszcze Sunshine.
-
Resident Evil - temat ogólny, komentarze, plotki i inne
Ohydne.
-
Silent Hill f
Na razie nie mam ochoty tego nawet włączać. Może pokombinuję trochę jeszcze z omamori, choć spędziłem trochę czasu na optymalizacji i pierwsze dwie fazy idą gładko. Strasznie mnie tu wkurza, że nie wiadomo jakie się postępy robi. Walę i walę i nie wiem, czy zdejmuję 10% czy 1%. Wcześniej to nie był problem. Edit: chociaż nieprawda, w miarę postępów w walce Hinako gada. W tej ostatniej fazie na LitF nie powiedziała nic, na niższym poziomie zaczęła mówić po kilku chwilach. Czyli moja strategia była do bani.
-
Silent Hill f
10 godzin próbowałem ostatnią walkę czwartego zakończenia na Lost in the Fog i poddałem się. Dwie pierwsze formy obu przeciwników spoko, ale trzecią formę pierwszego robię raz na 10, a trzecia forma drugiego mnie sprawnie za każdym razem rozkłada. Do tego momentu nie było większych problemów (to NG++ i jestem dopakowana), a tu taki zonk. Zmniejszyłem poziom trudności i za pierwszym razem poszło. Do tego jak klasyczny debil jechałem na jednym sejwie i żeby dostać trofeum muszę teraz robić wszystko od nowa. Jedno z pozostalych zakończeń powinno być o wiele łatwiejsze. Mam już szczerze dość ostatniej fazy gry. Poza tym goty.
-
Silent Hill f
Mam zrobione 3 zakończenia., w tym ufo i właśnie jestem przy czwartym. Nie jestem pewien, czy od razu zacznę drogę do piątego, szczególnie, że będę robił na najwyższym poziomie trudności. Jak na razie zagadki są dla mnie najsłabszą częścią gry, konkretnie wybijają z rytmu, za często muszę robić metodą prób i błędów i trwa to o wiele za długo. Poza tym jest git, choć ostatnim etapem gry jestem już mocno zmęczony.
-
Silent Hill f
Zagadki są mięciutkie, mają sens tylko w przybliżeniu. Zupełnie jakby to wszystko się działo we śnie albo w jakimś chorym umyśle. Doceniam inwencję, ale nie doceniam zagadek ani czasu, który przy nich spędzam. Natomiast walka mi siedzi jak mało która. Kogo zabić, kogo omijać, żonglowanie sanity i staminą jest przednie. Pierwsze przejście robiłem na story, teraz na hard, różnica jest bardzo duża, ale to chyba poprawna kolejność, bo pierwszy raz jest bez stresu, a teraz jak już nieźle ogarniam dochodzi tylko uwaga i precyzja. Na razie jadę po wszystkim jak walcem i z radością oczekuję kolejnego przejścia na najwyższym. Właśnie trochę z marszu mi wpadło zakończenie ufo, jakoś się spodziewałem, że to będzie trudniejsze.
-
Ninja Gaiden 4 -- Platinum Games
Nie grałem, ale zaryzykuję: grafika jest stale, 60 fps nie.
-
Anime - temat ogólny.
Nie tyle cliffhangerem tylko nie wiadomo o co w ogóle chodzi. Mniej więcej do połowy serialu byłem zachwycony, potem się robi dziwnie a potem nic się nie dzieje i potem jest koniec.
-
Xbox Series - komentarze i inne rozmowy
Stadia tak miała i świetnie na tym wyszła.
- Boomer Horror - hidden gemy & niszowe horrory
-
Alien Cinematic Universe
Hmmm, no skoro tak mówisz. Mnie się „europejski styl” kojarzy z zupełnie czym innym.
-
Alien Cinematic Universe
Dokładnie tak. Mądry człowiek.
-
Alien Cinematic Universe
Pisanie przemyślanych scenariuszy, które pasują do innych części też rozwiązuje wiele problemów. Albo to, co zrobili z gwiezdnymi wojnami „to są legendy, tu jest kanon”. Szkoda tylko, że te legendy są bardzo fajne (w sumie tylko książki Zahna), a kanon to badziew jakich mało. Choć generalnie chyba za bardzo się przejmujemy tymi drobiazgami, trzeba konsumować, to fajne, to nie fajnie, nie rozkminiać za bardzo, to tylko popkultura, nie teoria wszystkiego.