Skocz do zawartości

KrYcHu_89

Użytkownicy
  • Postów

    6 693
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Odpowiedzi opublikowane przez KrYcHu_89

  1. Nie no to calakowanie tutaj akurat zostawiam, te twarze i znajdźki to nie ma sensu, ale finalny chapter drugi raz z komentarze jak komuś się podobało fajnie jest odpalić, trochę lore wpada, innych nie odpalałem. 

    1 minutę temu, ASX napisał(a):

    niby ci się nie podoba, a widzę że kończysz już 3 przejście xd

    Dużo screenshotów robiłem :D 

  2. Teraz, number_nine napisał(a):

    no, beka ze mnie, bo mi się gra podobała :v mówić, że walka jest rdzeniem gameplayu, gdzie ta walka zajmuje jakieś 10% gry, to niezła odklejka 

    Nie przesadzaj, przecież ograłeś, 10% gry, czyli 50% czasu, gdzie można było coś zrobić, bo reszta to scenki. 

     

    To Ty się czepiałeś ludzi, którym elementy takie jak walka, mega ograniczone poruszanie się i podstawowe zagadki się nie spodobały (nawet w prównaniu do jedynki to regres), wrzucając porównanie do Fify i jeżdzenia samochodem.

     

    U mnie to też 8/10 (10/10 za grafikę i muzykę). Kilka nagród BAFTA dostaną, czy zrobią kolejną grę, nie sądzę, zobaczymy. Gra kończy się 

    Spoiler

    cliffhangerem

    ale ja bym nie chciał już 3jki zrobionej w ten sposób. Uważam, że temat Senui w grach wyczerpany. 

    • Plusik 1
  3. 11 minut temu, number_nine napisał(a):

    Wczoraj skończyłem, dla mnie 9+/10. Dostałem dokładnie to, czego się spodziewałem, czyli klimatyczny "symulator chodzenia" wzbogacony o różne elementy. Jak ktoś nie rozumie czym miała być ta gra od początku i marudzi na słabe walki, to już jego problem. To tak jakby kupić Fifę i narzekać, że się autem nie da pojeździć XD O poziomie oprawy nie ma się co rozpisywać, mnie bardziej od grafiki rozwaliła ścieżka dźwiękowa. Gra krótka, ale scen, które zostaną mi w pamięci na długo było wiele. Pewnie jeszcze nie raz przejdę, wyjątkowe w dzisiejszych czasach doświadczenie giereczkowe. 

    Gra akurat ma system walki, który jest rdzeniem gameplayu, myślę, że ze 100 przeciwników było :D, co innego, gdyby nie miała. Jest po prostu prostacki, ale za to efektowna, co kto lubi. Porównanie jak Fifa i auto to już niezła odklejka. Cieszę się, że CI się podobała, widać byłeś targetem tego projektu. 

  4. 2 minuty temu, oFi napisał(a):

    Szkoda że nikt nie wpadl z twórców na pomysł by zrobić jakiś replay mode ciekawy. Coś jak powtórka w autkach tyle że takie coś zrobić z walk z bossami z różnych kadrow.

     

    Ale bym miał materiałów wtedy zamiast samych foteczek :Cell:

     

    Napisz na ich twitterze :D dobry pomysł. 

    2 godziny temu, Square napisał(a):

    W wywiadzie z Famitsu, Kim potwierdził, że pracują nad Photo Mode.

    https://www.famitsu.com/article/202405/5633

    to będzie w dzisiejszym patchu? 

  5. 5 minut temu, Beelzeboss napisał(a):

    Kojarzycie tę pastę z facetem idącym galerii sztuki z psem? Właśnie taką psią kupą jest ten pretensjonalny paszkwil. Grając w to widziałem w wyobraźni jak Antoniades wąchał swoje pierdy i myślał, że tworzy sztukę ąę zapominając w ogóle, że to gra. Chociaż był na tyle mądry, ze za kasę ms obracał dupy podczas produkcji gry.

     

     

    Screenshot_2024-05-23-23-12-42-69_40deb401b9ffe8e1df2f1cc5ba480b12.jpg

    2/10, bo nie ma bugów i działa

    Nie wiem czy designerzy są na Fellow Engineer w MS, ale na pewno go stać, to ma :D. Swoje z tego projektu wyciągnął :). 

    (btw od 4 kwietnia już nie pracuje, więc teraz już go nic nie obchodzi) xD

    to jest historia na film dokumentalny :D 

     

    image.png.0a98654e0d6a1d00ce58afd74f6f9867.png

  6. Ja nie mam nic do serii AC, ale trochę próg woke w tej częsci został przekroczony. Dla jednej gry to już za dużo, nawet jak kogoś takie tematy jebią na codzień. Zobaczymy, czy wszystkie plotki okażą się prawdą, bo wiadomo internet dodaje kolorki.  

  7. Wypowiedź kompletnie bez śmieszkowania. 

     

    To nie pierwsza w tej generacji gra, która wywołała spore dyskusje w branży, na tematy, czy dopracowywanie kilka lat paru animacji po wielogodzinne cutsceny ma jeszcze sens, by były o level wyżej, kosztem całkowitego poświęcenia innych wartości w grach komputerowych. Poziom fotorealizmu już osiągnięty, ale jaki był koszt?

     

    Prezes jednej dużej korpo na jednym z wywiadów dziś dokładnie to samo powiedział, możliwości graficzne już przekraczają ludzkie wyobrażenia, ale też koszta są zbyt wysokie, żeby robić aż takie fikołki i cutscenki na 4 godziny, to zajmuje bardzo dużo czasu, a nawet lat, a daje w ostatecznym rozrachunku mało wartości dodanej, a i gracze coraz mnie patrzą na fotorealizm i cutscenki, szczególnie, gdy poświęcany jest gameplay i mechaniki.

     

    Coraz mniej graczy to bawi i zaskakuje, nikt do tego nigdy nie wróci, żeby ograć drugi raz, a tanie to też nie było, a wręcz kosmicznie drogie. Callisto Protocol(wiem, to nie do końca walking sim, ale kto grał ten widział o co twórcom chodzi, blockuster 99% w wizualnie, reszta jakoś to będzie), Immortals of Avenum (gra kosztowała bardzo dużo 127 mln dolców, głównie przez długie, pięknie animowane scenki, na które ludzie na PC robili mody by skipować xDD) i teraz Senua II, to wszystko piękne było, wypieszczone, 37 animacji śmierci i łez, ale czy miało sens?

     

    Kiedyś takie walking simy się robiło krótko, bo zaskoczyć czymś nowym graficznie było łatwiej, postać nie miała 15 animacji ociekania łez po twarzy itp. 

     

    Można powiedzieć, że walking simy to walking simy, ale jest różnica między walking simem robiony przez 80 utalentowanych ludzi i 5+ lat, a walking simem robionym przez 2 osoby i 3 lata. To już nie jest ani rentowne, ani zaskakujące. 

    • Plusik 1
  8. 4 minuty temu, GearsUp napisał(a):

     

     

    Nie zrobi to specjalnej różnicy. Lepiej byś zrobił jakbyś poczekał z ograniem nowej Zeldy bo tam jest większa szansa na wyższy klatkarz.

    Wiadomo, ale na to już za późno :). Ciekawe jak podejdzie big N do wstecznej i patchy. 

  9. Teraz, Josh napisał(a):

    Nie no, gdybym miał Xboxa z GP to pewnie bym sprawdził z ciekawości i żeby później na forumku już z czystym sumieniem jechać po tej grze. Może nawet bym skończył skoro jest aż tak krótka, filmiki i tak byłyby skipowane więc pewnie max 2h życia bym na to zmarnował. 

     

    W tym wszystkim naprawdę szkoda mi potencjału Ninja Theory. Cały czas jestem zdania, że DmC wyszło im zajebiście (pytanie tylko ile pomocy mieli ze strony Capcomu, hmmm) i naprawdę chciałbym kiedyś dostać od nich sequel tej gry albo żeby po prostu zrobili coś podobnego, z równie soczystym gameplayem, setiingiem i klimatem. Wielka szkoda, że wolą się marnować przy interaktywnych filmach, a całą parę ładować w grafikę zapominając o gameplayu.

    Robili obie Senuy w sumie 10 lat :/. 

  10. Teraz, Beelzeboss napisał(a):

    Jak ktos kiedykolwiek ogladał anime bazujące na wciaz wydawanej mandze, to wie, ze zdarzają się fillerowe arc/sezony, ktore zupełnie nic nie wnoszą i są marnowaniem czasu ogladajacego. Taki jest właśnie chapter 3 w tej grze. Chodzi się tylko przez godzine po jaskini i zapala/gasi pochodnie. Obrzydliwe przedłużanie czasu gry w i tak bardzo krótkiej grze. Dodac do tego jeszcze 40 minut intro, gdzie trzyma sie tylko galke w przod... Nie moge sie doczekac wieczora i dwoch ostatnich chapterów.

    ch3 był za długi o 40 minut, to fakt, najgorsza część tego przeżyćka, tam była lekka dłużyzna. 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...