grzybiarz

Ruda z fajnymi cycami. Idealne połączenie.

Kawa na kaca? Pierwsze słyszę, chyba mózg by mi eksplodował.

Dla mnie na kaca - w sumie zależy jakiego, bo jest kac po ostrym chlaniu, jest kac po ostrej bibie, gdzie się rzyga i jest też zwał, jak się namiesza:), ale dla mnie to ciepła, czarna herbata z cukrem. Kiedy żołądek zaczyna już trochę pracować, proszę kogoś, żeby mi ugotował jajko na miękko - ale takie swojskie z wioski. Jem z bułką, bo z chlebem jakoś nie wchodzi. Na kaca raz kupiłem to: Może placebo - nie wiem, ale lepiej się poczułem. Zresztą teraz reklamują jakieś specyfiki z apteki, gdzie uzupełnimy elektrolity. Często jak na kacu szedłem do sklepu, to zatrzymywałem się przy stoisku owocowo-warzywnym. Organizm wprost domagał się witamin, ale pojawił się Tymbark: Na kaca wchodzi idealnie. A najgorzej chyba smakuje wtedy cola, bo przypomina dzień wcześniejszy i jej picie z whiskey.

NO to chyba bluber Twój komp, ale jak w 2001 dostałem kompa z GeForce 2 MX 32MB, to nie bardzo chciałem grać w Virtua Figter z 1996, którego dali w 2001: Albo miałem trochę archiwalnych numerów od kumpla i tam jednym z pełniaków była taka bijatyka z '96 roku a dali ją w '99: http://www.gry-online.pl/S016.asp?ID=27142 Teraz może nie widać w grach tej różnicy między tytułem z 2011, a 2016, ale między np. '96, a 2001 różnicę są ogromne. Zresztą ja na 33 megahercowym PSXie miałem Tekken 3. W ogóle takie czasy, że pożyczało się od kumpla płytki z CDA, bo nie było zbytnio w co grac A dzisiaj tyle zabezpieczeń i klientów online, utrudnia zwykłe pożyczenie kumplowi.

W '99 to ja jeszcze grałem na PlayStation i nie miałem komputera.

MAsz smartfona Sony C0r?

Roger ma dzisiaj urodziny, ależ będzie pite z powodu awansu:) Najlepszego!

Kurde, co to ten A9LH:/ Mam lumę CFW i na autoboocie jakieś menu, któe pozwala mi wybrać normlane odpalenie, CFW, czy menuhaxa z homebrew.

Niby CDA kupowało się tylko dla pełniaków (chociaż lepsze były w Playu - pamiętam jak dali Gothica, czy w Clicku - Fallouta 1 i 2). CDA zawsze dawało stare gry w tamtym okresie - pełniaki 2-4 letnie. Zaskoczyli mnie jednak kiedyś przy BloodRayne, bo ta gra może miała z pół roku, czy rok i już wylądowała na dwóch płytach CD. Pamiętam, jak po obejrzeniu reklamy, pobiegłem do kiosku i zakupiłem numer:) Podobało mi się u nich te 200 stron, gruba okładka, wielkie strony, trzy płyty CD, wypchane po brzegi: pełniakiem, demówkami, bonusami, kącikami. A w środku recenzje, testy sprzętu - gdzie miałem poczytać o jakichś monitorach, czy myszkach, jak Internet w 2000 roku raczkował ("witam na mojej stronie domowej" - tak wygląda większość stron amatorskich). Później coś je.bło i u mnie i u nich - przestałem grać, a nagle dowiaduję się, że CDA jest pismem multiplatformowym. Chyba wtedy wiele pism upadło, nawet ja przestałem grać i czytać gazetki. Dzisiaj CDA kupuję bo... lubię czytać i jara mnie wąchanie tej farby drukarskiej, chociaż druk w PE pachnie lepiej, ale chyba najlepiej w Pixelu Dobra, to zdanie napisałem trochę żartem, więc nie życzę sobie wklejania do rodzyn, okay? Kupuję nie zawsze, ale jednak. Kupię, przejrzę, coś tam przeczytam, odpalę Action Maga z CD - bardziej z przyzwyczajenia i odkładam na półkę. Kiedyś czytałem te wszystkie kąciki, do niektórych nawet pisałem, jarałem się bonusami, śmiesznymi animacjami we flashu, ogrywałem demka. Dzisiaj te płyty są bez sensu - gra i tak steamowa/uplay, nie ma bonusów, z kącików został tylko Action Mag na PDF, dem nikt nie robi, bo się nie opyla. Mogliby zrezygnować z płyty i wrzucać kody steamowe do zafoliowanego magazynu.

To jeszcze ebootów z PSXa nie można odpalać? Nieee, no przecież już dawno można było emulować PSP i tam gry z PSXa chodziły?

Okładka trochę jak z Bravo. Chyba lepiej by wyglądał, w piśmie o gierkach, piłkarz na silniku gry.

Wszystko pieknie, wszystko ladnie ale kto w tym pismie mialby pisywac o nesie i psxie jak kadra wychowana jest w 99% na pc, amiga, commodore, atari. Czyli tym co juz pokryl Pixel. Ja gram od dawna na kąsolach, Ty chyba też, Aux i Insane również. Dawajcie zakładamy jakąś retro gazetkę. Pomysł się wrzuci na polakpotrafi.pl, może chociaż forumowicze by to kupili. A gdyby nie było o czym pisać, wklejałoby się śmieszne posty z WKP.

Okej, jedną fotę wrzucam, bo aż się zdziwiłem w ch.uj, że tak może odpisywać ktoś, kto stoi za CDA 20 lat. Żart na poziomie Karola. O ile to w ogóle miał być żart.

No właśnie, powinieneś założyć se konto, nawet dla tych profili jak grupa Pixela, czy Polaki Biedaki Cebulaki. Wrzuciłem foty w linku: http://www.grzybiarz.2ap.pl/mejmzalozsekonto/ W sumie nic szczególnego, ale gość odpisuje na każde narzekanie. Jest tego więcej, ale 5 screenów wystarczy, by zobaczyć słabą psychikę Jurka.

Encyklopedie PWN połuż. Albo możesz trytkami związać, ale to męczące. Edit: Połóż, bo położyć. Ok coś mi nie pasowało.

https://www.facebook.com/groups/secretlevel/permalink/850303995104743/ Tylko to zamknięta grupa dla czytelników, ale szybko akceptują.

Znowu Jerzy Poprawa atakuje na fejsowym profilu Pixela, bo ktoś wrzucił info o nowym magazynie od "tych z CDA".

A raven soft aktualizowałeś? Bo jak tak, to ja też, a jak nie to czekam.

Ktoś odkrył biznes na odzież patriotyczną dla patoli, a ktoś inny odkrywa, że retro się sprzedaje. Konsole z kilkoma rdzeniami i gierki z grafą jak ze SNESa? Nintendo wydaje miniNESa z tylko 30-stoma grami, a preordery już dawno zamówione? Chyba zrobiła się jakaś moda na retro, ale nie tylko w Polsce. U nas zaczęło się od Pixela, a ten sporo namieszał, przez co i w CDA i w PE mamy kilka stron więcej nt. "retro". A teraz jeszcze pojawi się kolejne pisemko dla starych koni. Niby print umarł, ale to jednak stare konie, takie jak ja, czy Mejm, lubią czytać o gierkach i jednocześnie zaciągać się farbą drukarską. Gówniarze mają swojego jutuba. Coś czuję, że ten magazyn raczej się przyjmie - wszak Pixel adresowany jest dla graczy wychowanych na zx spextrum, commadore, amiga... A mi brakuje czegoś dla "Retrokonsolowca". Miałem podróbkę Atari 2600, miałem podróbkę NESa, miałem PSXa (i kilka innych konsol, które mam wpisane w sygnaturę) i chętnie poczytałbym coś nostalgicznego o tych sprzętach. Pixela zaprzestaję zbierać na dwudziestym numerze, a ten nowy periodyk - zobaczymy, może się przyjmie.

... i dosowe pelniaki:)

Dobre, wolne i proste. Chyba się zainteresuję...

Cofam co napisałem o nieostrości, piję mleko i dalej piecze, pali cały ryj w środku, łącznie z ustami.

Hmm te jalapeno w jajku, bułce i serkiem w środku po usmażeniu chyba tracą nieco na właściwościach pikantnych. W ogóle to się wkręciłem w ostre papryki - kupiłem w Carefourze ostatnio słoik pół litrowy - papryczek chili - tyle że to konserwowe, ale i tak taka papryczka dodana do sosu, dodała fajnej pikanterii

Nom Ural mi tak średnio pasuje jako "stara ekipa". Przecież on chyba nawet nie pisywał do setnego numeru.

NO NIE WIERZE! Piksel tak namieszał, że niemiecki wydawca nagle każe ludkom z CDA stworzyć retro pisemko?