AiszA

Też się z Kamikaze wkur... motałam kilka razy.

Może to Ci pomoże http://trophyhunters.pl/poradniki/retail/Heavy-Rain/pelna/

Dzisiaj i w każdy piątek, ze znakomitej serii Masters of Horror odc. 4 - Jenifer 18 TVP 1 | 01:00

Zaczynam przygodę w tej kolejności Silent Hill: Downpour Dante's Inferno Dark Souls

Nie, boję się A tak poważnie, jeśli chodzi o podobną tematykę czytałam dawno temu "Życie po życiu" - Raymond Moody Opisane przypadki ludzi, którzy doświadczyli śmierci klinicznej i powrócili do życia. Relacje tych, którzy byli po "drugiej stronie"- są świadectwem istnienia życia po śmierci fizycznej. Cóż... Te opowieści są niezwykle podobne w szczegółach. oraz "Życie po śmierci" - Neville Randall Autor fascynująco opisuje życie pozagrobowe i w niezwykły sposób oddramatyzowuje pojęcie śmierci. Interesuje mnie ten kierunek

Jak tylko skończę czytać "Kwiat pustyni", z pokusą sięgnę po "Krwawy Poludnik" - dzięki

Wciągneła mnie " Droga " (The Road), której autorem jest Cormac McCarthy Przepiękna, choć zarazem bardzo smutna i przerażająca opowieść, epatująca brutalnością, zezwierzęceniem, przemocą. Gdzie człowiek staje się drapieżnikiem i często też kanibalem. Nagonka i polowanie na ludzi, rozczłonkowywanie ciał, gotowanie noworodka, wszechobecne szkielety obdarte ze skóry - ten obraz bestialstwa początkowo szokuje, jednak szybko wtapia się w rytm świata wydarzeń, ot stały, nieporuszony element. Na tym tle mały chłopiec - niesamowicie wrażliwy, głodny, słaby, jednakowo silny wewnętrznie by sprzeciwiać się postapokaliptycznemu porządkowi, nie zgadza się na odczłowieczanie ludzi i mimo upiornego losu, chce wszystkim nieść pomoc.

"Kwiat pustyni" - dziedzictwo, tradycjonalizm w najgorszym tego słowa znaczeniu. Oczywiście mam na myśli fakt obrzezania kobiet w Somalii, jak również jego następstwa. Wywołał we mnie głębokie poruszenie, szok, a nawet obrzydzenie. Nie jest łatwym filmem do obejrzenia, momentami odwracałam wzrok (szokująca scena obrzezania żyletką pięciolatki), choć wychowana jestem na horrorach. Mimo wyjątkowo traumatycznych obrazów, ma się niesamowitą ochotę kontynuować bez względu na to co znowu strasznego pojawi się przed tobą. Polecam - choć zdaję sobie sprawę, że produkcja na pewno nie dla wszystkich. Jestem ciekawa jak ten świat przedstawia powieść i dlatego na dniach zatopię się w niej. "Droga"- nic, tylko szarość... każdy nowy dzień bardziej szary od poprzedniego. Przez to potęguje przygnębienie, smutek, brak nadziei... Wspaniała scenografia oraz niesamowity realizm. Postapokaliptyczny świat wyglada faktycznie tak jak na logikę winen wyglądać, bez upiększaczy, patosu i zbędnego chłamu. Miejsce, w którym człowiek ceni sobie bardziej kawałek metalu czy przeterminowaną konserwę od życia rodziny i bliskich. Piorunujące i szokujące wrażenie... Nienagannie oddana atmosfera beznadziei, odizolowania, zezwierzęcenia, walki o życie... i ten obsesyjny strach o przetrwanie, o wlasne dziecko... Polecam też książkę.

I pomyśleć, że nasi rodacy pracują przy The Last of Us - Maciej Kuciara (współpracował wcześniej m.in. z People Can Fly, do choćby Crysis, Crysis 2, Codename: Kingdoms, także ze studiem Platige Image przy filmie animowanym "Hardkor 44") i Marek Okoń, znany w sieci jako OmeN2501 http://maciejkuciara...last-of-us.html http://maciejkuciara.com/crysis-2/ http://www.okonart.c...llustrations http://omen2501.devi...rt.com/gallery/

Można, czemu nie... W sumie, to motałam się gdzie z tym fantem ruszyć

Sądzę, że kapela jak i muzyka warta uwagi Wyszukiwarka nie działa, więc nie wiem czy jest już taki wątek. http://www.youtube.com/watch?v=V6nbFZtxAL4 Bullets - znany z "Cyberpunk 2077" Again Top Tracks

PE #173 B Skromnie, a zarazem bogato

Hm... Ta z lewej 6/10, z DMC na 7. Chyba grafik spoczął na laurach

10/10 Sama siebie zaskakuję

9/10 Dobra kolorystyka, art i wyważona ilość napisów

10/10 Szukałam, ale niczego nie znalazłam co bym mogła się przyczepić.

Ładne rzeczy... Przegapiłam ten numerek :o

Tak, Monika musi pisać Już sam fakt, że jest w redakcji, wskazuje na to iż musiała czymś zabłysnąć i wątpię by były to cycki Byle kogo nie biorą, więc nie za bardzo rozumiem jaki sens ma zakładanie tego typu wątków. Jednych się lubi, za oryginalny styl, za ciekawą tematykę, za to, że łykamy tekst w całości, drugich nie, bo np. nie odpowiadają nam wulgaryzmy i obrzydliwy język. Ktoś wspomniał o ankiecie, czemu nie? Tylko zróbmy ją dla wszystkich, wtedy okaże się ilu redaktorów jest "bez skazy" - o ile w ogóle tacy są, zapewne każdy będzie miał swoich "wielbicieli" i "antyfanów." Dlaczego mam dziwne wrażenie, że tu nie chodzi o to jak Monika pisze, tylko kto kryje się po drugiej stronie artykułu. Ciekawe, czy jeśli byłby to facet, to powstałby taki temat? Nie sądzę. Trochę więcej tolarancji, dajcie dziewczynie się wykazać, dopiero się rozkręca. Owszem, nie wszystko mi się podoba, gustuje i bryluje w zupełnie innym growym światku. Co nie znaczy, że nie lubię czytać. A może właśnie dlatego to robię, aby poznać jej pogląd i ocenę. Cieszę się, że Monika odważyła się na dobicie do tak męskiego przecież grona "samców", co nie da się ukryć, przebija również tutaj. Pragnę aby kontynuowała swoją pasję, przecież przyda się zupełnie inna - babska perspektywa Ot, taki mały akcent w gazecie, w moim odbiorze - na plus. Nie bądźcie samolubni

Fenixa mało kto atakował, bo jak można lać "Boga" Swego czasu w magazynach był zamieszczany Top z Battle, do jakiegoś numeru. Szkoda, że nie uwieczniłam sobie arsenału broni, nazwy były odjazdowe - pamięta ktoś?

Może, to nie PE, ale ściśle związane Miło wspominam czasy, kiedy na forum grało się w Battle... Te posiadówy i ustawki po nocach, eh - uśmiech mimowolnie ciśnie się na twarz. hehe - WIPEOUT them ALL, gildia, już nie pamiętam kto do niej należał, gracze się zmieniali, przychodzili/odchodzili, nWo, Bobek, pkr, Turas, hayate-sama, Mefisto... Do tej pory mam zachowane pr.screeny - Top 10 zabójców, atakujących i fragów, kiedy to byłam na szczycie, wszystkim dokopałam Korzystając z okazji chcę pozdrowić tych co w grze uczestniczyli i podobnie jak ja z sentymentem podchodzą do tamtych wspominek The Inquisition - oj, deptaliście mi po piętach Gildia Fanów Azjatek - mocni przeciwnicy FPE Rangers - napsuliście mi krwi EZNJ - konkretnie Sparta Warriors - do celu po trupach Gracze Hardkorowi - ekstremalnie Było iście bombowo :bomb: można było dosłownie się rozerwać

Tfu, reżyser to John Singleton - pomyliło mi się z aktorem Taylorem Lautnerem sorry

The Darkest Hour - film katastroficzny, science fiction w 3D. Klasa - B, na dość dobrym poziomie, zrobiony z dużym dystansem i szczyptą ironii, w miarę ciekawymi efektami specjalnymi. 7/10 Abduction - najnowszy film reżysera Taylora Lautnera “Za szybkich, za wściekłych” i "Sagi Zmierzch". Thriller/akcja, sam w sobie wciągający, utrzymuje pewne napięcie, fabuła ciekawa - można obejrzeć 7/10 Underworld: Awakening - kontynuacja trylogii, część obfita w wymyślne walki i efekty specjalne, oczywiście z piękną Selene w roli głównej Film spokojnie można zobaczyć. 8/10 The Invisible - thriller twórców "Szóstego Zmysłu", zaskakujący, wzruszający, dość realistyczny, niepowtarzalny klimat, do którego znacznie przyczynia się przepiękna muza. Wart uwagi. 9/10

Tak jak kolega powyżej napisał, nie uświadczyłam żadnych tego typu błędów, a zakończenie to Prolog: Arjan żyje Akt I : Strona Roche'a Akt II : Henselt nie żyje Akt III : Uratowanie Anais i Triss.

Przeszłam edycję rozszerzoną, z uczuciem niedosytu... że też takie gry muszą się kończyć Mało kiedy słodzę, ale tu inaczej się nie da... Jak dla mnie to najlepszy RPG, prawdziwy, swojski, brutalny i dojrzały świat, tętniący swoim własnym życiem. Płynne przejścia, świetne, pełnokrwiste postacie, modele zwierząt i wszędzie pełno przedstawicieli różnorakiej fauny. Ogólnie oprawa audiowizualna powodująca opad szczeny, długo łaziłam - bo nie dało się przeskoczyć przez te miejsca obojętnie. Poszukując, klucząc, często błądząc, wsłuchiwałam się w odzew dzikiej natury, kuszona epicką, bardzo klimatyczną nutą. Raz, żywa, agresywna, nafaszerowana szaleństwem, popychająca do boju, to delikatna, wyciszająca - gojąca rany, wspaniale zachowane odwzorowanie odgłosów i równowaga dźwięków. Słuchałam i gapiłam się jak zaczarowana, chłonęłam wszystko z przyjemnością ;] Do tego głosy postaci, idealnie dopasowane ( Geralt, Triss, Letho - zachrypnięty, nieco sepleniący, głęboki jak studnia). Niesamowite wprost przygody po obu stronach barykady, syte wizualnie, czarowne ostępy leśne w okolicy, przestrzeń wypełniona i głęboka. Niezapomniane doznania... Przemycono dużo kultury słowiańskiej, nawiązań do literatury oraz postawiono na długą przygodę z dość intensywnym tempem. Wszędzie bunty, konflikty i spiski, zawsze zakończone rozlewem krwi - za bardzo nie można pozostać neutralnym, Geralt zawsze się "ubrudzi". Trudne wybory moralne - do końca nie byłam pewna właściwej decyzji i mimo, że starałam się klikać na mniejsze zło - ta totalna "wycinka" w ostatecznej animacji, mnie zasmuciła... Nie uratowałam świata przed pożogą! ;p Tak, całkowicie dałam się ponieść przygodzie, pięknie opowiedziana historia wciągnęła mnie w swe tryby, do tego stopnia, że grając zupełnie odcinałam się od rzeczywistości. Jeśli chodzi o frajdę, ilość spędzonych godzin, zdecydowanie jest to jeden z najlepszych tytułów w historii. Staram się zawsze wszystko wyeksploatować w 100% i niewiele jest produkcji, do których wracam. Do tej zamierzam i teraz wybiorę inną ścieżkę. Mało tego, na pewno sięgnę po edycję rozszerzoną jedynki, wcześniej jakoś nie miałam "smaka". Jak każda gra, ta również nie ustrzegła się kilku frustrujących błędów, jednak to jak kropla w morzu, bo walory graficzne oraz dźwiękowe tworzą wspaniale wyważoną kompozycję wykwintnej degustacji. Cieszę się, że w Polsce mamy tak wspaniałych, uzdolnionych ludzi, potrafiących stworzyć produkcję, można rzec idealną, która nie tylko poszerza wyobraźnię, ale też budzi emocje i prowokuje zmysły. Z pokusą i tęsknotą czekam na trzecią odsłonę To nie gra, to widowisko i magia 10/10

na moje oko heavenly sword Dokładnie. Dobre oko