Square
Admini
-
Dołączył
Treść opublikowana przez Square
-
Fajnie się czytało, jestem dobrej myśli po strasznie przeciągniętej ostatniej sadze. -
Ja oczekiwałem, że jednak trzeba trochę sterować aby zajechać do domu i błąd może oznaczać zaczęcie od checkpointa. Niby się walą te drzewa itp. ale nic nam to nie robi.
-
W sensie to na saniach? No ja miałem tu zawód jak chuj, zero zaangażowania w jazdę. Tam chyba nawet nie można dostać/zginąć poza momentami QTE. No, ale kilka razy pisałeś, że "nic się nie zmieniło/jest lepiej". To teraz sobie wyobraź, że w kolejnej części masz 4 <tu wstaw broń z której korzystałeś najwięcej> i wachlarz ruchów jest rozdzielony pomiędzy nie.
-
No, ale ja narzekam na wykastrowaną walkę wręcz i brak większych nowości dla Topora/Ostrzy, a nie system walki jako taki.
-
Bardziej różnorodnie tak, epicko nie. Nie zadajesz inaczej ciosów tylko jest ich mniej i wachlarz jest rozbity na kilka typów tarcz, przez co dostęp masz tylko do części ruchów. No sorry, ale w porównaniu do jedynki to jest kastracja walki wręcz. Strzały są po prostu inne, a to, że te same umiejętności musisz odblokowywać dla każdego towarzysza to niezły plaskacz i sztuczne rozciągnięcie "systemu". Nie wiem o jakiej dużej ilości ciosów piszesz, bo całe drzewko Topora i Ostrzy, poza tym ładowaniem o którym wspomniałem jest identyczne co w jedynce. No chyba, że chodzi o ciosy ale to nie bardzo pasuje do tej dyskusji, a i też nikt tego nie negował.
-
To odpal sobie 2018 i porównaj ilość ruchów. Mniej ruchów plus rozbicie ich na typy tarcz = wykastrowanie. Ruchy Toporem i Ostrzami to tez w zasadzie kopiuj wklej. Toporem to nie wiem czy doszło coś nowego poza naładowaniem go trójkątem.
-
-
No jest rozjebany na różne rodzaje tarcz, gdzie w jedynce miałeś wszystkie ruchy dostępne tak jak Toporem. Plus kilku ruchów brakuje.
-
-
A do czego mam porównywać jak nie do jedynki? To ty robisz jakieś porównanie z dupy do Horizona. Prawda jest taka, że Ragnarok cierpi przez decyzję twórców którzy znowu na przekór graczom zrobili całość w jednym ujęciu. Ragnarok poprawia sporo rzeczy jak różnorodni bossowie, ale "epickość" jest na tym samym poziomie co jedynka czyli nisko. Dodaj do tego wykastrowany system walki wręcz plus inne mniejsze rzeczy jak dalej zjebane podróżowanie po światach i masz moją "krucjatę", bo oczekiwałem jednak trochę więcej.
-
HP2010 się sprzedało dobrze chyba. Remaster jak to remaster, mniejsze zainteresowanie, ja np nie kupiłem.
-
Dlatego powinni zrobić HP2, tylko pojazd i droga, story można wywalić całkowicie.
-
W porównaniu do HZD jest o wiele lepiej, tam walka w zwarciu nie istniała, tu można combosy sadzić. Mam nadzieję, że w kolejnej części dodadzą blok i parowanie, bo tego mi mocno brakowało.
-
No te podpowiedzi w gierkach Sony to masakra jest. W pierwszym Uncharted jeszcze się dało to chyba wyłączyć, ale obecnie jest to wkurwiające. Milion opcji dostępności, a dalej brak tych najważniejszych. Jak jesteś po bazie to może zrób jeszcze jedną misję (Eter albo Posejdona) z tych trzech dostępnych i wtedy ewentualnie porzuć, bo za wiele się nie zmieni w sprawie "zbierania drużyny".
-
Gdzie macie tą epickość w Ragnaroku, a której nie było w 2018?
-
Nie no, "epickość" to niestety jest na tym samym poziomie.
-
Po kilku godzinach to Red już chyba wyruszył dalej, a nie ciągle przed
-
Policja o niebo lepsza niż w Heat.
-
Ten polski kawałek Tłoki idealnie pasuje do gry, najlepiej mi się przy nim śmigało.
-
A do czego ta przeglądarka jeżeli mogę spytać?
-
Za małe na Pro, za duże na czytnik.
-
Hot Pursuit 2 i będzie git.
-
Szkoda, że słabo się sprzedało. Wiemy jak bardzo?
-
-
Nie bez przyczyny gry noszą przydomek Dad of War.
