Kenny tJJger

U mnie to samo. ;(

Ja za to chętnie zobaczę tak samo jak 3 część Adrenaliny ze Stathamem gdyby nakręcili.

Kierwa mój ojciec jak byłem mały to stan paliwa w aucie sprawdzał przez wsadzanie kija do wlewu benzyny.

Wolę frytki od kfc niż pana makdolana.

O kurwen faken. Nałożyłem dzisiaj na próbę na szybko ten wosk od fussocoat na tylną klapę i szybę i przecierałem oczy ze zdumienia. Łatwa aplikacja, świetnie się rozprowadza, dociera się jak marzenie. Test na mokro wypada lepiej jak ZAJEBIŚCIE, odpycha wodę, fantastycznie kropelkuje, szybko wysycha a jaki połysk zostaje. Potrzymam go do piątku i startuje na weekend z woskowaniem golfiny na 100%. Jak ogarnę wrzucę fotosy. Polecam ten wosk panowie, jak zresztą internety.

Jak to ma 200 kucy to ciekawe jak się to robi żeby 3 k nie przekroczyć. Ja bym szlochał. ;(

Bsmarta ze stripsami i powiększonymi frytami zawsze chętnie.

Bardziej podoba mi się moja 5tka GT w czarnej skórze od tego co wrzuciłeś, szczególnie, że golfina bialutka. Postaram się na weekend foto wrzucić bo chcę woskować.

Ja już jestem za stary na nowości chyba bo dzisiaj oczarował mnie golf 2 w kabrio na potężnych felach. Ktoś przerobił go ze smakiem i wyczuciem. Ta fura od Bannyego za bardzo pocięta, pofałdowana i te odstające reflektory... Nie moja baja.

Pieniądz rzecz nabyta.

No fajnie. Tylko daj płynnie z 1 na 2, przy 2 dojeb turbo i później wbij 3 bez szarpnięcia i później 4. Mi się udaje 1 na 10 a naprawdę mam ultra czułą nogę i mam zajoba na punkcie płynnej zmiany/redukcji biegów. -__-

Jadłem dzisiaj na śniadanie przejazdem qurrito z jajem i bekonem z kfc. Powiem tak... Drugi raz nie ruszę. ;/

Automatów boją się ci, którzy nigdy nie mieli ani nie jechali. Osobiście mógłbym mieć bo w golfie choćbym się zesrał i zmieniał biegi z najwiekszym wyczuciem nie rozpędze się od 0-100 tak płynnie i szybko jak w automacie.

E tam nie jest tak źle. Trzeba sobie tylko wyrobić nawyk żeby za blisko krawężnika nie jechać żeby w momencie potrzeby wjazdu pod przeszkodę nie porysować feli. Żona jeździ Mazdą na 19tkach i nigdy w felgę nic się nie stało a śmiga przez rozkopany Wrocław cały czas więc jest to jakiś wyznacznik. Na początku jest obawa przy wjeździe w większą dziurę czy koło nie uległo awarii bo tłucze wtedy mocno ale jak pisałem od kilku lat spoko.

Przykro mi, że masz wieczną depresję i boisz sie podróżować po świecie ale to się leczy. Serio.

Ten imbirowy jest prosto z lodówki zaskakująco pijalny i nie czuć w nim mocno słodzika. Polecam sprawdzić malkontentom i mejmantentom.

Teriyaki spoko, ryż nie wymieszany z bitesami ale mi wchodzi no i za dychę wolę to na przegryzkę niż jakieś kubełki - wychodzi nieco mniejsza dawka raka żołądka. Ale co kto tam lubi...

Ma zraze z dzieciństwa i jeszcze się z tym nie uporał.

@Shen Ja pierdole chłopaku super forma.

Poród żony trwał dwadzieścia godzin w sumie i końcówka była tak dramatyczna, że wjechała cesarka. Mały dostał max punktów po porodzie.

Nas podejrzewam czeka to samo. Trzymaj sie ekolego. Życzę jak najlepiej. Rozi chodź się pośmiej jeszcze i wbij szpilę, czekamy Tu na Twój wysoki poziom żartu. Chodził do żłobka mój mały ziom ale po 3 miechach dostawał ataków paniki, nie chciał jeść, bawił się sam w kąciku i musieliśmy go zabrać stamtąd. Późniejsze kontakty z dziećmi wyglądały i wyglądają podobnie.

Tak Rozi, z pewnością. Dzięki za rozwianie wątpliwości. U mnie nie ma autoagresji ani agresji, jedynie napady paniki z którą radzi sobie coraz lepiej. Jest posłuszny, lata w okół domu, gada coś do siebie, śpiewa ale rzadko robi głupoty i nie jest szkodliwy. Nie boi się dorosłych, ciężko mu ogarnąć rówieśników, raczej bawi się sam zwykle w kilka ulubionych zabaw. Jak go poprosi się o przyniesienie czegoś, otworzenie drzwi to z radością. Tylko rzadko patrzy w oczy, mało gada zwykle sygnalizując że coś chce... No nie jest jak inne dzieci.

Podejrzewają jakieś spektrum autyzmu ale rokowania na rozwój ma raczej dobre, można z nim współpracować tylko ciężko do niego dotrzeć. Działamy. Dzięki Panowie za miłe słowa.