Velius

Tutoriale na SMS, takie rzeczy tylko w Mario Robie bardzo podobnie, ale wciaz nie udaje mi sie wspinac na wysokie budynki, widzialem ze niektorzy robia cuda z odbijaniem sie od scian i resetowaniem animacji, ale ja jestem za slaby na takie rzeczy. Jezu co za giera

Pokaz no ten tutorial

Ja dopiero bede na tym etapie za jakis rok, planuje stopniowo zaczynac. Od SNES'a, potem Nintendo DS z Super Mario i Mario Odyssey na assist mode. Pocwiczymy tez angielski zeby sie wciagnac w Pokemony.

Caly czas ciesze morde i DELEKTUJE sie rozgrywka. Ostatnio zauwazylem ze podswiadomie, grajac w obecne gierki licze np ze "Zaraz koniec i nastepna gierka", "oby skonczyc szybciej i zaliczyc nastepna". Jak gram w SMO to jakby ktos zamrozil czas, poprostu gram, odkrywam, gra sama w sobie to 100% frajdy, nie czekam na nastepny PUNKT KONTROLNY, cutscenke czy nie wiem co. Tak, wstyd mi, ale to naprawde podswiadomie dziala, zaliczyc jak najwiecej gier, jak najszybciej, SMO mnie wyleczylo z tego, jest jak odtrutka. A sama gra? Skomentuje to tak

Btw jako ze duzo nie widzialem to moge sie mylic, ale dobrze widze ze w SMO nie ma juz takich głupot jak Bo w sumie to mi najbardziej przeszkadzalo w 3D World.

Jeszcze tam nie dotarlem, juz 5 godzin gram a dopiero koncze pustynie. Szkoda ze juz tylko drugie 5 godzin zostalo mi grania :(

Jezeli liczymy exy w ten sposob, a domyslam sie ze Zeldy nie traktujesz jako ex bo jest na Wii U, to jak policzymy "prawdziwe" exy na PS4, wywalajac to co mozna ograc na PC,PS3 albo Vicie to mamy 12-14 sztuk po tylu latach męczarni. Z czego 20% to kupsztale pokoju Knack i Killzone Shadow Fall.

Wez nie mów diobeł bo mi sie kojarzy z pewnym MODERATOREM, który sypał mi warny co drugi post i chodzenie po forum bylo niczym łażenie po polu minowym :[

GoW to smutny upadek marki, ostatnio ogrywalem wszystkie czesci w dosc krótkim odstepie czasu i bylo czuc ze koncza sie pomysly, ale nie sadzilem ze tak zarżną swietnego slashera. Mam mieszane uczucia bo jedynke i dwójka mi sie podobały bardzo, a potem coraz gorzej i GoW 3 skonczylem zeby skonczyc w sumie.

No Nintendo teraz ostro zaatakowalo, nawet ta agresywna czerwien. W ogole smiesznie to wyglada, kolory RGB = Nintendo Microsoft Sony.

Dominacja jak za czasów DS.

Czyli da sie w trybie handheld, dziekuje, bede próbował dalej.

Jestem noobem w mario po tym co widze.

Ale by plusik polecial @ragus, ale nie mam

Pchnac do przodu. Chyba monety purpurowe mozna wszystkie.

Oby bylo pudelko.

Zapomnialem o tej grze szczerze mówiąc.

Ja tymczasem próbuje poraz 500 wspiac sie na jeden murek w SMO i czegos mi brakuje, jednego salta, ruchu, nie moge wykombinowac ehh. A niby taka latwa gra.

Odonosnie ksiezyców, to podobno mozna ich zdobyc , wiec powodzenia.

A co jak nie jest pierwszy kontakt z ta seria i robil 3 podejscia do SMG ale za kazdym razem nudzil sie i przestal grac? Zastrzelisz go?

Pisane bylo na wielu forach, ze po przejsciu gry

Soldam pojawi sie w EU w pudelku i cyfrze. Dotychczas pudelko mialo tylko USA i jest dosc ograniczony naklad, minusem jest to ze na carcie brak multiplayera, który pobiera sie przez day1 patch. Bardzo prawdopodobne ze wersja EU bedzie "kompletna" - lepsza.

Dla mnie SMO o niebo lepsza od SMG, wiec zgadzam sie w pełni z opinia XM. Kwestia gustu wiec nie ma co sie tutaj rzucać do gardeł

Przeciez jest na PC. Do mnie wpadla wersja na Vite, potem kupie jeszcze na PC bo podobno roznica jest jednak jakas w gameplayu. No i nie ruszam dopoki nie ogram do konca poprzednich, wiec potem.

Tez nie korzystam, ale co z tego skoro i tak mam wielki ból doopy w tej grze. Widze ksiezyc, albo góre złota a i tak nie mam pomyslu jak sie tam dostac, a tymbardziej zwinnosci jak członkowie brygady R&R. Takie skutki nie grania w platformówki tylko turowe gierki, no ale jednoczesnie jest to wspaniale uczucie i postawione wyzwanie przedemna. Zastanawiam sie czy pro controller albo granie na motionach by mi nie ulatwilo troche zadania, bo szybko mi sie paluchy gubia na tych malych joy-conach w trybie handheld jak trzeba sie gimnastykowac szybko w powietrzu. Dalej siedze na pustyni i liże kazdy kąt, co za giera