Zelda zawsze taka właśnie była, pamietam pływanie w Wind Waker, relaks i jeszcze raz relaks, łowienie skarbów i po prostu płynięcie z wiatrem, coś pięknego. Wracając jednak do samego tytułu, to jest magia. Nikt nie doszukuje się grafiki 4k, suwaków itd. Liczy się fun, gameplay i przygoda, taka gra to perła i dlatego mimo wszystko zasługuje na to 10/10.
Mój przykład, kupiłem switcha w premierę z Breath bo Zelda, po dwóch latach sprzedałem, teraz pokazał się nowy Switch z motywem Zeldy i nowa Zelda i od razu kupiłem wiedząc ile będzie funu z tej gry. Nadrobiłem od razu kilka tytulow jak Bayo3, Metroid R (jako wspomnienie wersji z GCN która mam do tej pory), wpadł Kirby mega grywalny. Bajeczka