okens

Z mojej strony pytanie... czy bedac na miejscu, mozna cie porwac na kawe Ewcikson?

ja wole cos ,mocniejszego niz kawa ... jest jeden warunek- pracuje codziennie od 11.00 do 18.30 wiec jak po godzinach pracy to zawsze mozna probowac

Trzymam za slowo

Z mojej strony pytanie... czy bedac na miejscu, mozna cie porwac na kawe Ewcikson?

syf, syf i syf...katowicami je,bie już w opolu

Masz w ryja

No dobra... zedytuje troche, nie chce wyjsc na takiego zula.

Otoz Katowice... owszem maja najgorszy dworzen na swiecie, w ktorym latwo zarobic w glowe, chociaz od jakiegos czasu chodza plotki o planach calkowitej przebudowy, nikt sie jeszcze za to nie wziol. Zanim powiecie, ze to brudne miasto, zwroccie uwage, ze to rejon industryjny, wszystko to co trolo powietrze jeszcze dziesiec lat temu teraz zostalo albo zamkniete, albo zaczelo filtrowac swoje opary. Wiekrzosc kamienic w centrum to obiekty zabytkowe, regolarnie restaurowane( szkoda, ze tylko od strony ulicy ), centrum jest unmowoczesniane( spojrzcie na nowa wizje ronda itp), wiekszosc ulic( to chyba nie podobne do polski) naprawiana! Czy wiedzieliscie rowniez( czy wiedzieliscie chociaz, ze istnieje?), ze park Chorzowski( lezacy jeszcze w polowie na terenie Katowic ) to najwiekszy park miejski w eurpie!!

Mr Satan... zwiedzac? Chmmm jest wiele muzeow, sa zabytkowe, slicznie zdobione kamienice, sa swietne kluby ale raczej nie uswiadczysz tam zamkow i kolesi biegajacych po ulicych przebranych za rycrzy... to Slask kolego! To Europejkski Brooklyn i tak do tego podchodz jadac tam pozwiedzac.

Katowice... kur...a uwielbiam to miasto. Kto mieszka, kto zyje zyciem osiedli z kamienic, kto zna tych ludzi, kto chodzi tam na imprezy, kto kupuje w Silesia City Center ten chyba nie zamienilby sie na rzadne inne miasto polski.

SLASKU O MOJ SLASKU< spiewa>

PS. Swoja droga... Chorzow, Piekary i kilka innych miescin to ciagle zal( Chociaz Chorzow staje na nogi), jadac w te kilka miejsc nie spotkasz nic innego poza melancholia

Lool...

Kilka rzeczy napewno by sie znalazlo kolego. Pytanie czy myslisz rowniez o potyczkach online( jesli tak to klasycznie, polecane w tym temacie az do bolu Orange Box) jesli natomiast bardziej interesuje Cie fabula... napweno warto rzucic okiem na Bioshocka, FEAR- w sumie ten tytol nie ma w sobie nic powalajacego, wszystkie miejscowki, raczej zamkniete pomieszuczenia, powiedzialbym robione na jedno kopyto, ale grajac w Feara nei moglem sie od niego oderwac. Poczolem cos co czolem dawno temu grywajac w prawdziwe perelki, za to gre stawiam jako pozycje nadwyraz udana. Codemend- Bardzo ciekaway fpp ale wszedobylska ciemnosc ciagnaca sie przez cala gre naprawde potrafi zmeczyc, pomijajac ten fakt fpp cholernie udany.... ciekawe patenty, mroczne i meczace srodowisko a jesli ci sie spodoba zawsze mozesz pograc w czesc druga. Chmmm dalej musze sie juz zastanawiac byc moze R6 Vegas ale dlugoscia napewno gra nie grzeszy. Far Cry2?? Bardzo fajna gierka, przyczym dostatecznie dluga, potrafiaca dac wiele funu ale tez strasznie liniowa. Jednak w sumie z wszystkich mozliwosci chyba na nia bym sie skusil wlasnie.

Ogolnie wszystko gra i swieci, gra daje mase funu i mozna przy niej przycupnac na jakis czas, gdybym sie mial przyczepiac na sile, powiedzialbym, ze soundtrack w poprzedniej czesci bardziej mi odpowiadal, a to co naprawde rospier...a to wtornosc tras. Posiedzisz przy grze 3 godziny i bedziesz wiedzial o co chodzi. Ok brakuje mi Ferrari... nic nie poradze, uwielbiam usiasc za jakimkolwiek wirtualnym modelem tego owianego slawa auta. Za to wiele nadrobil fakt mozliwosci obrotu kierownicy o dwa i pol( jesli sie nie myle) obkrazenia, tak jak w prawdziwych samochodach. Rzadko spotykany motyw w grach a taki przyjemny( ostatnio mialem stycznosc z taka opcja bodaj w midtown madness )

Berserk konczy sie tam gdzie powinien. Gdy widz powraca myslami do pierwszego odcinka juz po obejzeniu serii, jest w stanie domalowac sobie wszystko co niezbedne... Ot Guts staje sie ostatecznym madafakom, szuka spelnienia walczac z zlem zamieszanym w jego przeszlosc, jednak naznaczony, pozostaje przesladowany przez demony.

Troche przytepawe pytanie z mojej strony: Czy ta gra ma kampanie w singlu?

Body of Lies- Wlasnie wrocilem z kina... swietny film, byc moze najlepsza rola Di Captrio. Rowniez nie mam zamiaru sie rospisywac, ale warto sie wybrac do kina. Jestem rowniez przekonany, ze kraje arabskie nigdy nie byly tak przekonujaco ukazane( chyba, ze na Travel) oraz nie widzialem ambitniejszego filmu o walce z terropryzmem

Nie wspominając już o tych co nie wydaja K44/Pfk to zdecydowanie najlepszy dla mnie jest HST. On też już mało tworzy. Były plotki, że w tym roku wypuszcza nowy materiał niestety prawdopodobnie to tylko plotki ;(. A szkoda.

HST ma zamiar wydac kolejny album pod tytulem" Czarne zloto", bynajmniej nie jest to plotka, ale chlopak latwo nie ma. Sam zarabia na nagranie plyty, pozatym po tym jak Sony wydalo jeglo plyte w tak beznadziejny sposob( byla dostepna niemal tylko na slasku) powiedzial, ze che zmienic polityke, ze nie da sie juz przekrecic. Jestem pewien, ze material jest juz prawie lub calkeim gotowy a jedyne co pozostaje to formalnosci.

A ja jeszczcze wspomne o kilku artystach ktorzy przyszli mi do glowy... 100% undergroundowa Ania Soll ktora swego czasu nagrala calkiem udana plytke" Soll w twoim oku". Rahim ze swoim swietnym "Eksperymentem psycho", moj nawiekszy zawod IGS- Na klucz i kolejna z pozycji ktora do teraz( choc nie krece sie juz specjalnie polskim rapsem) pozostaje dla mnie wyjatkowa, i bardzo odkrywcza- Pijani powietrzem- Zawieszeni w czasie i przestrzeni

Mysle, ze nowa plyta Fokusa to dobry powod arzeby zalozyc temat o tak istotnym stylu w polskim rapie jaki wywodzi sie wlasnie ze Slaska. Lol nie wiem od kogo zaczac? Od tych ktorzy odneisli bardziej komercyjny sukces jak Kaliber czy PFK? Czy tez produkcji pozostajacych czesciowo wciaz w undergroundzie jak 19 poludnik( Paragraf KCK, Junior, MCFallograf(( kolesie wydali swietny album Made in Poland)), oraz wiele, wiele innych) chyba kazdy slyszal Alchemie i Ekspedycje( wszystko laczy ze soba stajnia IGSa) przeciez sa one obowiazkowymi pozycjami w polskim rapie. Przechodzac do tych blizszych mi sercu HST- Masy ludu na jezykach- swego czasu ta plyta byla szajba w Katowicach, kazdy ja mial, kazdy ja kochal. Spodklalem kiedys wraz ze znajomymi kolesi z Warszawy, zaprolilismy ich na jaranie gdzie dalem do posluchania ten album... powiedzieli, ze w Wuwua plyta jest absolutnie nie do zdobycia a material cholernmie im sie podobal. Koniec koncow przed powrotem do stolicy zaopatrzyli sie w egzemplaz. No i oczywiscie moi ulubieni TEWU- Plyta tuwandali" Wyrwani ze snu", dobry, mocny Katowicki zlodziejski styl w wykonaniu reprezentantow juma kace( kto jest z Kato wie o co chodzi), grupa zrzeszajaca mase ludzi, legendarnych polskich graficiazy. Swietna sprawa. Jak podchodzicie do Poludnia polski?

Lepiej kupić nowego NFS'a czy Midnight Club: LA?

MC wlasnie przechodze.. wszystko gra i spiewa ale miasto jest moim zdaniem strasznei male. Soundtrack gorszy od tego z poprzednej czesci. Reszta ok.

Mi sie wyswietla, mam jakis lepszy internet.

 

To naprawdę nie jest banny?

co za roznica... zgwalcil bym go

To prawda Assasin to ciagle powtarzanmie tego samego schematu az do bulu, wszystko dosyc proste a walki obierajace sie na maszerce

Było już o tym mówione, wczytaj checkpoint i pojedź tam jeszcze raz.

 

BTW.

Epic Games uhonorowane przez NCTA

Ok ale problem w tym, ze ja restartuje checkpointy, raz resetnolem konsole, wpadam do jaskini i nic...

W ktorym kacie ma byc ten stwor?? Calkiem przy koncu gdzie jest najciemniej?

Co zrobic gdy nic nie pomaga? Wyrzucic gre za okno czy zjesc na kolacje?

Moj problem... jade czolgiem przez ciemna jaskinei, w celu jest zapisane znajdz chyba wejscie do sieci tuneli loctusow. Ale wejscia znalesc nie moge

Szukam w srodku po najciemniejszych zakamarkach i nic. Tozwalam sopelki i nic :/ wtf panowie?

okres masz?

 

czemu to tak ejst, ze wieskzosc ludzi an tym forum to sa hejterzy, spinacze i chu.j wie co jeszcze ;]

eot.

 

 

Tez mnie to ciekawi, nie mam pojecia czemu, ale bawi mnie to bardzo, bardzo

Nie rozumiem tylko gdzie wy tu widzicie spinke na wiekrza skale? Ok chlopak sie lekko zdenerwowal, ktos dolal oliwy do ognia ale przeca obylo sie bez siniakow. WRACAC DO TEMATU- KPSZ, KPSZ!!< wali batem na oslep>

A zatem przyznam oficjalnie, choc byc moze nie jestem mistrzem ortografi( co jest przedmiotem smiechu na calym forum) co nie wyklucza, ze nie umiem pisac. Pewien czas temu gdy mialem za duzo wolnego czasu z ktorym nie mialem co zrobic ambitnie zabralem sie za pisanie wlasnej powiastki. Nie chcialem nic dlugiego bo to mial byc dopiero poczatek mojej przygody pisarskiej ale jak juz mozna wnioskowac z uzywanego wczesniej czasu przeszlego wszystko poszlo sie pieprzyc przez maly szczegol...

Opowiastka miala byc o naszym swiecie, dalszej przyszlosci gdzie w porze monsumowej( wystepujacej juz na calej planecie) zamiast deszczu pada benzyna, zakwaszajac wody, trujac lasy itp. Ludzie zmuszeni wycofac sie w czasie monsunowej do kryjowek, staraja sie przezyc( z roku na rok coraz ciezej) bez ognia te kilka miesiecy. Wszystko mialo sie jednak skupiac na grupce osob ktore wyruszaja na poszukiwanie innych siedlisk i gubia sie w lesie... na kilka dni przed rospoczeciem pory" deszczowej".

Bla bla bla strasznie nie chcialem aby czytelnik przegladajac te kilkadziesiat stron mial odczucie, ze podstawa jest przeslanie ekologiczne i sporo czasu sie nameczylem aby odwlekac od takich spostrzezen mysli, jednak.... w pewnym momencie pisania utknolem XD najzwyczajniej nie wiedzialem jak pocisnac fabule na przod, a nie chcac sie qwracac rzucilem wsyzytkim i ot dalej prowadze zywod nieroba hehe

ku.rwa najlepsze sa "opinie" bartezoo ktory wszystko wysmiewa i krytykuje a ubiera sie jak biedny skejcik czyli made in rynek plus bluza z croppa i spodnie z przeceny.

 

ciuchy ktore kupil lukasz sa fajne, oczywiscie we wsi torun nie ma meskiego ha emu xD

Ch'uja prawda, zaczałem przywiązywać wiekszą uwage do ubioru i teraz jest git to raz. Tylko kur'wa nie jestem jakiś metro pedałem że robie sobie specjalnie zdjecia żeby pokazać sie na forum dla kąsolomaniaków.

Wracają do tych szmat nie jestem w takim wieku żeby już sie ubierać z wielką dozą elegancji, nie mam tyle kasy żeby u słynnych projektantów kupować szmaty. I do ku'rwy nędzy jak mnie w(pipi)ia to że nazwa robi. Jakaś cwelica zrobiła szmaty i są nazwane jej dziwkarskim nazwiskiem i juz ludzie srają jak je widzą. A co gdy metek nie widać? Tak samo polówki na Lacosta bo ma pedalskiego krokodylka to jest 5x droższe niz inne polo.

 

Ja preferuje street-wear tak jest mi wygodnie i lajtowo. Teraz raczej prosto ale z małym kontrastem ( czarne spodnie - biały tiszert i białe lub biało czarne buty coś w ten deseń).

 

Ja pier'dole ale się spiąlem teraz ale mam kur'wa na maxa (pipi)owy dzień i nie ważne że to internet ale kur'wa SAM JESTES KU'RWA BIEDAK!!!11

 

btw. W curlings są fajne tiszerty po 69 naprawde zacne można dorwać czasem.

Bartek za to pogrubione piateczka.

Jedsli chodzi o slawnych projektantow to rzeczy robia naprawde dobre, nie zawsze sa powalajace wygladem ale naprawde czoc roznice w dotyku. Nie masz pieniedzy? (pipi) to, nie wazne czy ubierasz sie w Tommym Hilfigerze czy w Larphie Laurenie czy zakladasz Smitchsa. Wystarczy byc schludnym, dbac o siebie, to sobie u ludzi cenie. Chociaz ubrania z targu to szalenstwo ale nie o nich tu przeca mowimy he?

Wez sie tak nie irytuj

Fałszerze. Austriacki laureat oskara za najlepszy film nieanglojęzyczny moim zdaniem nie zawodzi. Myślałem ,że nagroda była gestem mającym połechtać lobby żydowskie i nic więcej a wyszło naprawdę dobre kino. Opowieść to prawdziwa historia grupy żydowskich fałszerzy , którym naziści stworzyli w obozie koncentracyjnym enklawę odzielając ich od normalnych skazanych aby Ci mogli podrabiać waluty Anglii i USA na wielką skalę. Nie jest to film dydaktyczny ani moralizatorski dzięki czemu decyzje każdego z fałszerzy nie są łatwe. Ode mnie 4+/6

W zasadzie do filmu podchodzilem z negatywnym nastawieniem( od.. czy nie za duzo katowalismy juz temat drugiej wojny swiatowej?) ale, ze w Austrii bylo o nim tak cholernie glosno, ze w zasadzie nie mialem wyboru, wybralem sie na to i rzeczywiscie film okazal sie byc dobry. Faktem jest, ze dosyc mam klimatow obozowych, bezwzglednych ssmanow strzelajacych bez mrugniecia okiem miedzy oczy neiszczesnego zyda, zycia w nedzy i strachu. W zasadzie sami zydzi podczas drugiej wojny bardziej kryli sie po szafach anizeli bral czynny udzial w bojach i na ten fakt, tez zawsze biore sobie poprawke ale sama tematyka falszerstwa jest wyborna, choc wolalbym opowiec gdzie pobyt w obozie jest wspominany przelotnie. Glowny bohater( wylecalo mi z glowy jak mu tam) zagral nienagannie. Dla fanow filmow w stylu Pianista pozycja prawie obowiazkowa, jednak Die Fälscher stawiam ponizej przed chwila wymienianego oraz poniozej Zwartobka/ Black Booka( spotykam sie z obydwoma nazwami).

Sam dobtralem sie ostatnio do Le scaphandre et le papillon.. swietna pozycja. Film oparty na autobiografii redaktora naczelnego Elle ktorego cialo w skutek udaru zostaje calkowicie sparalizowane za wyjatkiem lewego oka. Wraz z logopeda praktykuja nowy sposob porozumiewania sie( jestem troche zdziwiony, dlaczego nie wybrano alfabetu morsea), po czym zabieraja za spisywanie ksiazki gdzie Jean-Dominique Bauby dyktujac za pomoca mrugniec zrenicy wspomina swoja przeslosc, opisuje jak to jest byc w bezwladnym ciele. Film wyborny...

I tu mam do ciebie pytanie Lukasz, bo wiedze, ze na kinie europejskim o ktorym ja nie mam pojecia znasz sie bardzo dobrze. Chcialbym nadrobic zaleglosci, czy moglbys przeslac mi kiedys na priva liste kilku tytulow wartych uwagi z przedzialu lat 90' do teraz.

PS. Widzialem wlasnie zwiastun Der Baader Meinhof Komplex wydaje sie byc ciekawa pozyja

PS2. Odswierzylem sobie jakis czas temu Blaszany Bebenek i musze wspomnec... swietna, troche zboczona komedia na podstawie ksiazki Güntera Grassa opowiadajaca( mowiac o watku przewodnim ktory w zasadzie nie jest najwazniejszy) o chlopcu ktory postanawia nigdy nie dorastac

Może i gierka fajna... i na pewno dobra. Jednak to czy lepsza od Bioshocka to juz kwestia sporna. Mi tam bardziej do gustu przypadł Big Daddy i społka, a to za sprawa głębi i rozbudowania gry. Dead Space to po prostu rewelacyjna gra w singlu, jednak nie jestem pewny czy na więcej niż raz. Drażni trochę maksymalna liniowość gry i ZBYT mała ilość rzeczy do odnalezienia. Wszystko mamy wyłożone na "tacy"

Grę przeszedłem i nie przestraszyłem sie ani razu, gra tylko próbuje straszyć. Ci którzy popuszczali w majtki niech lepiej pozostaną przy Viva Piniatach.

 

Gra roku? Na pewno nie. Swietna gra - a i owszem.

Problem w tym, ze 30% fabuly bioshocka to przyblizona jesli nie dokladna kopia fabuly system schocka 2 i jesli ktos gral w tego drugiego kure.wsko sie pod wzgledem fabularnym zawiedzie, kolejne 30% patentow w grze to dokladna kopia patentow z system schocka 2 a pozostale 40% to bioshock jako cos nowego. Chociaz to tez nie do konca bo i co? Klimat podwodnego miasta? Poniekad oczyiwscie jest co cos zupelnie nowego ale fakt waskich korytarzy, pomieszczen izlowoanych od srodowiska zewnatrznego przywodzi na mysl Von Brauna z ss2. W zasadzie udalo mi sie odnotowac nawet taki sam qest( uratowanie sekcji biologicznej).

Dead Space roniez nie uderza w nas swierzoscia tematyczna ale to gra wzorowana na patentach wlasnych za co moglbym ja smialo postawic przed Bioshockiem....

Coca cola? Kustoszowy napoj, uwielbiam, rzadne pepsi( wyjatkiem darze almdudlera), pierwszy lyk najlepszy, wiec gdy kupie nie dziele sie dopoki nie wykonam ceremoni otwarcia i zaczerpniecia najswierzszego pierwszego. Zawsze butelka 0,5 ew 1l... wieksze wytracaja gaz i resztki nie smakuja juz tak konkretnie. A ty Milan... to ja nie wiem dzikusie

(nieaktualna, ale fajna fota)

 

Strasznie choruje na koszulki z oldschoolowym logiem adaska a nie potrafie sie doszukc... Zazdroszcze Ci jej

A ja tak swoja droga w tym sezonie wklrecilem sie w pulowery Dajcie wiare albo i nie ale wyzbylem sie wszystkich bluz jakie mialem i nosze teraz tylko je! Przy weeakendzie postaram sie pierdyknac kilka fotek

Kradzionych linek od wujka okensa kilka-

http://rapidshare.com/files/137709839/MF_D...byNosferatu.rar

Krs One And Dj Premier- Criminal Minded 2008-Bootleg Vinyl-2008

http://rapidshare.com/files/155472302/Krs_...yl-2008-CMS.rar

Roots Manuva- Slime And Reason

http://rapidshare.com/files/142847338/RM-S...Reason.cape.rar

Product of 80s

http://rapidshare.com/files/154787465/Prod...80s-2008-C4.rar

Szakalakabum

Byc moze to bug gry. Poszukaj po pierwsze gdzie ona sie zapodziala i zmus rzeby poszla za toba( nie wiem... zasadz jej plaskacza ;P) w tym budynku jest maszyna ktora wylancza pole silowe, twoja babka to zanuluje a gdy wejdziesz tam maszyna powinna sie spieprzyc a ty zostac uwieziony w srodku. TAM W SRODKU patrz i kombinuj jak dostac sie na kondygnacje wyzej( zaraz pod sufitem)gdzie dojdziesz do pomieszczenia obok kulki. Dostac sie do samej kulki nie pamietam jak ale wierze w twoje sily pozniej Gravity i wybijasz kulkensona na zewnatrz... TAMTAMTAM

Cos dla narzekaczy... http://www.gamikaze.pl/Blogi/zan/Strach_przed_premiera.aspx