Oldboy

Najlepsze jest to przy przeglądaniu każdego, pojawia się uczucie jakby to było wczoraj.

Nie udało się znaleźć historycznego numeru ale wygrzebałem inny znaczy gorszy.Te slogany na pierwszej okładce To samo tyczy sie ocen. A co do Neo, zawsze szanowałem. Odkrywanie smaczków nie dzięki kolegom z forum, zawsze na propsie.Sprawdzone info i sorry za ostatni post ale poniósł mnie z lekka hype :D

Ja po dzień mam recenzje przed oczami Banana z Neo+, jak mnie pamięć nie myli poleciały wtedy same dyszki a każda kartka ze stroną Okaryny była aż obślizgła od śliny, potem relacje z kanału od żabojadów z satelity Jeux... coś tam i pierwsze pokazy, jennnnny co to była za orgia a jak wpadła w moje łapy przez dobry miesiąc na L4 nie dawałem oznak życia, odciąłem się od wszystkiego.Piękne czasy i chciałbym żeby BOTW choć trochę tak pozamiatała jak ongiś :)

Gdyby nie płatny online i zapowiedziane ostatnie dlc...trochę reputacji im nadwerężyło a mogłoby być tak kolorowo.Zawsze muszą coś z(pipi)

6 lat oczekiwania i nie miałbym brać w dniu premiery? Jest gorzej niż myślałem, od pierwszego pokazu padło na wersje Switch z czasem niejasna polityka BigN i jasność rozumu sprowadziła do poziomu wersji Wiiu ale nadal mam dylemat :D Przy okazji pojawiło się parę przecieków od sprawdzonych userów że szykuje się GOTD-ecade Skoro mistrzowie grzebali w kodzie przez tyle czasu (pomijam konwersje na Switcha) to znając ekipe z Kyoto jestem wstanie w to uwierzyć. Czyżby Okaryna zdeklasowana ? Skoro Mario Galaxy2 zrobił to z MG1 przy okazji odbierając trofeum Mario64 ( teoretycznie ;) ) to nie mam więcej pytań ;) To w takim razie pierwszy kontakt wolałbym jednak na Switcha I dodam że z każda częścią Zeldy wiąże wielkie nadzieje i z tą nie jest inaczej.Pomijając grywalność, magię, klimat cenie też za nowatorskie i przełomowe rozwiązania. - Ocarina of Time za pojawiający się po raz pierwszy w grach otwarty świat generowany w pełnym 3d ze zmieniającą się porą dnia - Wind Waker za cel-shading w i chmury zmieniające swoja objętość. - Twilight Princess za nowatorskie sterowanie za pomocą wiilota. - Skyward Sword za bardziej zaawansowane i precyzyjne wykorzystanie ruchów wiilota plus oprawa graficzna zainspirowana impresjonistycznymi pracami Camille Pissarro. -The Breath of the Wild czy to będzie "tylko" zaawansowana fizyka i przeogromny sandbox z wykorzystaniem flory i fauny ... ...a może coś więcej ? Wolę przekonać się o tym osobiście.

To już ten czas, kiedy trzeba opuścić temat i odliczać w samotności dni do premiery

Zamkniętą męczyłem cały weekend do otwartej podszedłem z dobrą godzinkę i miałem dosyć, czułem już przesyt. Nie biorę, nawet później, cały rok i tak różowo wygląda.

Brałbym limitke

Jedynkę ograłem ze wszystkimi dodatkami, chyba z 300 h jak nie więcej ale D2 nie kupie.Dlaczego ? Bo pewnie użyją sprawdzony już mechanizm i wątpię żeby jeszcze coś odkrywczego poza zmienną otoczką, ekwipunku, light i mozolnego grindowania tutaj się znalazło.I do tego wszystkiego pojawiający się z wielką łatwością co kwartał content.Po to żeby urozmaicić i przedłużyć naszą wspaniałą rozgrywkę zmniejszając przy tym zasoby naszych portfeli .Oj nie tędy droga drogie Bungie czy może raczej Acti.. pewnie będą próbować mnie przekupić jednym trailerem wpakowanym w setki miliardy na widok którego się obsram. Ale nie dam się tak łatwo, tym razem będę twardy

Z grami praktycznie jestem od lat 80 i tak naprawdę dopiero czasy PSXa i N64 do mnie przemówiły a szczególnie generowany świat 3D w który zwyczajnie przenikam a do 2D po dzien dzisiejszy mam opory. Obecnie męczę A Link Between Worlds, jestem na etapie alternatywnego świata, nie jest źle ale dupy nie urywa.Za to mocno liczę na Breath of the Wild i w to że w końcu odbierze trofeum Okarynie.

Będzie w jakiejś postaci PvP ?

Wygląda jak komiczna próba zrobienia Sunset Overdrive z przygrubawym bohaterem, ten styl graficzny w połączeniu z Marianem mnie całkowicie odpycha, rysunkowa postać w pseudorealistycznym świecie. Dla Mario bym i tak konsoli nie kupił jaki by nie był. Chyba pierwszy negatywny koment w kierunku nowego Mario jaki czytam.Myslałem że jestem sam, razi mnie ogólnie stylistyka to nie M64 i Galaxy gdzie na trailerach zachwycał.Myślę że sporo jeszcze może się zmienić ale jeżeli teraz nie kupie Switcha na premierę to później nie będę miał żadnego powodu bo tak naprawdę konsolę Niny kupuje tylko dla Zeldy a Mario to tylko uzupełnienie ale dla drugiego M64( taki mały paradoks), byłbym skłony oddać nawet nerkę.

W ekipie siła zaczęliśmy od 5 po południu a skończyliśmy o 2 w nocy. Graliśmy na najwyższym poziomie i nie powiem mogłoby być trochę trudniej ale fun z niej płynący jest całkiem zacny.Z nieudanych akcji czasami płakaliśmy ze śmiechu i tu miałem skojarzenie z GTAonline ,którego systemu sczelania akurat nie trawie tak tutaj jest całkiem fajnie ale za to sterowanie pojazdami w GTA zdecydowanie lepsze, sporo też w niej podobieństwa z Division tylko że w innej scenerii ;). Ogólnie idzie się przy niej całkiem wyluzować, zero spiny idealna do browarka. Graficznie z początkiem może nie zachwycać ale z czasem wyłapuje się sporo efektownych detali i to całkiem przyjemnych, które robią wrażenie np. oświetlenie i akcje w budynkach podczas burzy przy zgaszonym świetle . Wrażenie tez robi sandbox, mają rozmach skur... Ogólnie z ekipy wszyscy zadowoleni i chcą brać na premierę, ja dołączę później....3 marzec i bite 3 tyg. już zarezerwowane 8)

Zawsze jak odpalam to od razu jakoś weselej się robi

Coś mi się wydaje że tak jak w ost. Rainbow6 , główne założenie to PVP a singla to będą jakieś strzępki no chyba że się mylę. Tryb 1vs1 najbardziej przypadł mi do gustu wraz opcjonalnym treningiem idealnym do wyśrubowania technik i wyuczenia comba jak już sie ogarnie to gra zyskuje w oczach a najlepsze jest to że potyczki z każdym są indywidualne i to się czuje.Wiadomo że z małą przewagą łącza ale główna moc leży po stronie skiila i zanim się jego ogarnie to trochę czasu upłynie i to jest w niej piękne bo pewnie giera na dłużej starczy.

Im dłużej w to gram tym bardziej frustruje a ta panienka z włócznią to chyba najbardziej, wali na dystans że aż miło robiąc przy tym obrażenia z krwawieniem i jak znajdzie sie jeszcze ktoś naprawdę ogarnięty to praktycznie jest pozamiatane.Brak 60 k/s bardzo boli po ogrywanym ostatnio Nioh jest ciężko i wolno, mogłoby sie wydawać że jest czas na w miarę szybkie reakcje a tu dupa, czasami graniczy łut szczęścia... łącza, robisz unik w bok a i tak dopada ciebie ciężka ręka niesprawiedliwości i pozostawia połowę paska życia. Grywalność trudno ocenić, nie przyciąga jak Nioh magnez że aż kusi na premierę ale dzięki takim sytuacjom kiedy kopniakiem wyrzucamy kolesia w ogień czy zeskokiem dobijamy na hita nawet pojawia się podjarka i pomimo że oprawa prezentuje się całkiem przyzwoicie bo i bliżej do prawilnego nextgena, technicznie większych braków też nie można zarzucić bo to jednak beta to jednak całość wypada dość średnio i nie wiem czy kiedykolwiek będę chciał sprawić sobie pełną wersje ale duży plus należy się dla Ubi że nie serwuje nam kolejnego tasiemca a całkiem świeże, krwawe mięcho ;)

Mnie bardzo cieszy fakt że w Switch nie będzie dwóch ekranów i wreszcie swoją uwagę będę mógł skupić tylko na jednym.Jak dla mnie był to zbędny bajer, wykorzystywałem tylko w skrajnych przypadkach do tego rozpraszał, świecił w ryj i zużywał jednocześnie przy tym cenną moc procka.

Końcówka trailera podaje dokładną date 3.03 i na co się pojawi.Także nie siejcie już fermentu.

Translate, Please. Czasami rozum mi podpowiada po co teraz mi ten Switch, czy nie lepiej kupić Zelde tylko na Wiiuuu ? Razem z TP, WW będą 3 Zeldy w kupie i dozgonny szacun do Wiiu Wybaczcie, na sr.aczu przed pracą i na szybko pod wpływem emocji pisałem

Jak ? jest 399

Czasami rozum mi podpowiada po co teraz mi ten Switch, czy nie lepiej kupić Zelde tylko na Wiiuuu ? Razem z TP, WW będą 3 Zeldy w kupie i dozgonny szacun do Wiiu

A ja właśnie przez tego gościa mam małe obawy, Skyward Sword najgorsza i najsłabsza gra z całej serii puściłem na allegro limitke ze złotym wiilotem i cd w niepamięć. Jeżeli podjarało Cię to co widziałeś do tej pory z Breath of the Wild nie wiedząc że Fujibayashi jest dyrektorem odp. za projekt to chyba jednak jest dobrze. Wielu zapomina że to jednak Aonuma i Miyamoto odpowiadają za historię i ogólny gameplay. Dyrektorzy w Nintendo są po to aby Miyamoto i Aonuma nie musieli pracownikom patrzeć na ręce i pilnować jakości. W dalszym ciągu i tak jeżeli Miyamoto nie spodoba się cokolwiek to jedyną osobą, która jest w stanie go przekonać to Aonuma i nikt inny. Tak to działało i działa do tej pory. Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć czytając Iwata Asks Wiedziałem od początku :) ale kredyt zaufania dla Nintendo dałem :D Podobnie z Manaka Kataoka w Sprit tracks w którego nie grałem po Animal crossing małe obawy do soundtracka miałem ale jak widać niepotrzebnie.

A ja właśnie przez tego gościa mam małe obawy, Skyward Sword najgorsza i najsłabsza gra z całej serii puściłem na allegro limitke ze złotym wiilotem i cd w niepamięć.