krupek

Wczoraj myślałem nad taką pastą z kuraka, a dziś mam gotowy przepis... ma ma ma majndfak!

One są tak spier.dolone, że to w sumie nie robi różnicy, czy chińskie, czy oryginalne.

Ogarnijcie babkę http://www.tvnturbo.pl/aktualnosci,1850,n/babciu-po-co-ci-taki-samochod-ech-ty-dupku-zoledny,193762.html

No Merc GLA też bardzo fajna fura, a fanem marki nie jestem. Choć cena mocno przesadzona jak na Mercedesa przystało.

Nie zwracałem ostatnio uwagi, czy jeszcze jest, ale formuła taka sama była, tłoczony, sprzedawany w worku i w kartonie.

Bizon, no jest taki, też w kartonie i w worku.

Biedra też ma taki sok, a przynajmniej miała.

Ludzie lubią się sami poniżać.

Oglądacie jakichś youtuberów w temacie spartakusowym? Ja lubię Da Costa TV, ale jak coś macie ciekawego to możecie polecić.

W Hatchbacku też zaje.biste, ostatnio oglądałem jakiś materiał z nim, chyba od Auto Świat. Jak za Audi nie przepadam, tak A3 i A8 kocham całym sercem. Ostatnio często reklamują Infinity Q30, zaje.bisty hatch klasy premium.

No właśnie też o pierwszym Wieśku już myślałem i chyba padnie na niego. Albo po prostu Skyrim na PS3 sobie sprawię.

Niee, dobra, chyba nie tędy droga, bo zapomniałem dodać, że mam słabego laptopa.

O dobre. A coś w stylu Elder Scrolls, albo Gothic... w sensie, że samemu się steruje postacią i wyprowadza ciosy, a nie steruje kursorem. Jestem ogórem w tej dziedzinie, ale naszła mnie ochota na coś takiego.

Jakiś Action RPG lub coś w podobnym stylu, może być płatne.

Nie powiedziałbym, że Carterowi brakowało rywala, Francis i T-mac dawali radę. Oczywiście, nie umniejszając tegorocznemu konkursowi.

JJ Apetite Block

Typie, ale guwna to Ty nie rozgrzebuj. Świeżak jesteś to wiedz, że ich się tutaj ignoruje.

A no w sumie racja, zapomniałem do czego ludzie w Polsce mają działki.

Poproś sąsiada z działki obok.

Wujek, ja nie moralizuje, tylko podpuszczam Cię, żebyś jeszcze bardziej się ośmieszał i robił z siebie pisdę, co doskonale Ci wychodzi.

Mięsa i ryby zawsze piekę obustronnie w termoobiegu.

Wujek, tu nikt nie jest głupi. Każdy wie, że coś tam ćwiczyłeś, próbowałeś, ale okazałeś się Januszem, któremu sport potrzebny jest jak rybie parasol i na dajesz się do tego jak cygan do roboty, więc odpuściłeś i wmawiasz wszystkim, że to był trolling. No prześmieszny gościulek z Ciebie.

No przecież Kabi też przyznał, że mu nie wyszło rok temu, bo źle ocenił sytuację i poszła krew z nosa. Wujaszek wkracza w nową fazę, wrzuca innych do swojego worka.

Ale maratończyk trenuje w takim tempie, że na redukcji byś stracił szybciej mięśnie niż tłuszcz. Poza tym, biegacze, nawet długodystansowi, trenują wplatając też tempa. Tygodniowo robią mają taki wysiłek, że niemożliwością jest, żeby coś im się odkładało.