Shen

Wlasnie chce sie zabrac za to, te dwie stare serie z 2001 są powiazane z ta nowa?

Takie cudo dziś widziałem w lidlu, ale nie miałem coś ochoty na słodkie.

Najlepszy film o zombie, no jasne, że czekam.

Ja straciłem cierpliwosc i wzialem sie za mange tydzien temu. Niby nadal są zabawne gagi i się uśmiałem niezle kilka razy, ale ile mozna jechac na jednym patencie?

Raz jadłem, te z biedry lepsze

Figurka jest kozacka.

Orzechowe jeśli jeszcze są, posypane zmielonymi orzechami laskowymi

Kiedyś wolałem DBZ, ale z czasem zacząłem doceniać DB za normalne walki a nie laserki, blasterki i to (pipi)a znikanie, że nic nie widać xd + Goku vs Tien czy Goku vs Piccolo jr

Kureła, oglądam stare klipy i Naruto na początku był za(pipi)isty, arc z Zabuzą, egzamin na chunina a na koniec zrobił sie drugi dragon ball. Jedna z moich ulubionych walk

Tez mi tutaj juz odradzali moa, bylem w maju w Kraku i byłem zadowolony.

vegan ramen shop

Ja tam właśnie go lubię za to, że się zazwyczaj nie wpierdalał w beznadziejne sytuacje jak taki Goku. Znał swoje możliwości.

Trzeba zobaczyć o co chodzi z tym całym cyberpunkiem

Krillin miał swoje momenty, a że na tle saiyan każdy wyglądał na słabiaka, to inna historia. Jak sie rzucił na Cella to zle sie to dla niego skonczylo.

On od Buu sagi jest od pilnowania dzieci.

Właśnie na jarmark chce isc, ale to moze w poniedzialek, w weekend wole nie.

Ja Gdańska w ogóle nie znam, a kumpela z Katowic przyjezdza na 3 dni, wiec jest okazja pozwiedzac

a centrum solidarności?

Co warto w Gdańsku zobaczyć?

Niezły hardcore, sam może wszystkie raidy czyscic http://www.ladbible.com/funny/weird-viral-this-pensioner-uses-11-smartphones-simultaneously-to-play-pokemon-go-20180809

(pipi)a niech ten urlop sie juz skonczy. Karmelowe na patyku odkrycie roku dla mnie, a te z ciastkiem korzennym tez dobre.

Tutaj juz by sie przydala jakas zmiana warty, a nie stawianie ciagle na Goku i Vegete. Ile mozna kureła. Gohan juz do piachu poszedł, jakis przeskok czasowy zrobic i skupic sie na Trunksie, Gotenie, Pan i Marron.

takie cuda to sobie za gówniaka robilem, tzw bułka z serem i parowka