Skocz do zawartości

Gregorius

Użytkownicy
  • Postów

    1 126
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez Gregorius

  1. Ja właściwie mam teraz tylko zagwozdkę jak zbalansują ciekawą fabułę z eksploracją. Osobiście liczę, że jednak dostaniemy mocniej zarysowane ramy fabularne na kilkunastu/kilkudziesięciu planetach a reszta będzie opcjonalna bo taka pełna dowolność męczy bułę i to szybko.

  2. 2 minuty temu, KrYcHu_89 napisał:

    No i wiadomo to tylko dla Nas wielbicieli japońszczyzny xD. 

     

    Sony miał przynajmniej Spidera, FF XVI i Alana. Xbox na ten rok nie ma nic... Poza Starfieldem 

    Alan to nie ex. Forza to nie takie nic.

  3. 6 minut temu, KrYcHu_89 napisał:

    Chained Echoes - wow, tą grę robiła jedna osoba? Pierwsze kilka godzin to FF VI + Chrono Trigger, tylko z lepszym pacingiem, no miodzik. 

    I tak będzie do końca, będzie Pan zadowolony. Prawdziwa perła, na forumku niedoceniona wlaściwie.

    • Plusik 1
  4. Teraz, PanKamil napisał:

    To dosyć dziwne. To jak razem bijecie jednego moba to przecież musi mieć określone parametry zadawania obrażeń czy hp. 

    No każdy ma równy poziom wyzwania a jak to jest liczone pod maską to już nie do mnie pytanie, poczytałem trochę o tym i tak właśnie jest - każdy ma przeciwnika zeskalowanego do siebie.To przecież nie jest pierwszy taki przypadek w grach co-op.

  5. 7 minut temu, PanKamil napisał:

    a jak jest różnica poziomów między wami to skaluje się to jakoś? Czy słabszy stoi i patrzy? 

    Indywidualnie skaluje każdemu przeciwników.

  6. Można, grałem tak w dniu premiery. Chwilę biliśmy z typkiem mobki obok siebie po czym on zaprosił do party (z poziomu gry nie xboxa) i zrobiliśmy kilka rzeczy razem. Szybko i intuicyjnie.

  7. 2 minuty temu, PanKamil napisał:

    A to party można na szybko zmontować z randomami? W d3 pamiętam wbijałem do losowej gry i lecieliśmy głębokie szczeliny i było spoko.

    Można, masz opcję party na panelu kołowym jak podbijesz do kogoś.

  8. Jedyne co Spencer może rzucić to tablicę z obietnicami bez pokrycia jak na zeszłorocznym pokazie. Liczy się to co wydane a nie obiecane. Obejrzę z zainteresowaniem choć nie oczekuję niczego.

  9. 43 minuty temu, Donatello1991 napisał:

    A jak udzwiekowienie? Czytałem, że dubb pl wymiata. Jak wasze odczucia co do tego?

    To jest topowy poziom na miarę W3. Kto nie zrobi choć jednego przejścia po polsku dużo, moim zdaniem, straci.

  10. Udało się ukraść mecz w Denver i mamy serię Panowie i Panie:spicy: Ostatnia kwarta to prawdziwa miazga i popis gości gdzie pamiętam jak LAL i PHX oddychali w 4Q rękawami. Wow ale meczyk, warto było zarwać nockę. Teraz tylko wygrać G3 i może być ciekawie.

  11. Gra nie miała jeszcze premiery a tu rozkminki, że nie ma niej co robić, chociaż contentu jest od zajebania i nie wiadomo w co ręce włożyć :sadkek:

    Od dawna wiadomo choćby o nadchodzących dlc i sezonach a przecież to gaas na lata.

    • Haha 1
  12. Na razie zaskakująco dobrze wypada jak dla mnie interakcja z innymi graczami w świecie. Szybka pomoc w ciężkim miejscu lub wspólne zrobienie kilku misji, podziękowanie i nara, każdy idzie w swoją stronę. Nie ma tłoku, każdy ma swój loot a samotnicy mogą zawsze się oddalić szukać przygód na własną rękę. 

  13. A ja gram na Tier 1 bo żaden ze mnie Diablo - wymiatacz. Za to nie używam i nie zamierzam używać żadnych poradników co do buildów, gram tak jak mi się podoba i co mi gameplayowo pasuje. Cudowna gra.

  14. Jeśli Heat chcą ugrać choćby spotkanie Butler musi grać na poziomie zbliżonym do serii z Milwaukee a dzisiaj to się nie wydarzyło. Zadaniowcy - Strus,Duncan,Martin - złożyli się łącznie chyba na 3/22 a więc nie było mowy o utrzymaniu sensownego kontaktu

     

    Rewelacyjnie dla odmiany zagrał  Adebayob a kondycyjnie goście wyglądali bardzo dobrze przeprowadzając najlepszy run już w 4Q.

     

    Denver pełna kontrola i niezliczona ilość opcji w ataku - w 1Q gości pogrążył na przykład Gordon zostający bez krycia pod koszem kilka posiadań z rzędu. Joker pierwszy rzut oddał  w ostatniej minucie 1 kwarty a i tak prowadzili już dwucyfrowo. Ogromna jest przepaść w mentalnym przygotowaniu i koncentracji pomiędzy Celtics a Nuggets. Ciężko to widzę ale nie jest niemożliwe urwać G2 na lepszej skuteczności, walka trwała do końca.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...