Bzduras

@michal ztjm i idź pisać recenzję na bloga, dzisiaj drugi piatek miesiąca, masz czas do północy pozdro i z fartem

Ty Kratos, ale jesteśmy w Polsce to mów po polsku, co?!

39 Szlachta się bawi, 10 miesięcy Game Passa w jednym pudełku

Dziękuję pan @Bielik - miała być podśmiechujka w CW, a wyszła sztosik okazja

Nie zgodzę się z Tobą. Za pismem stoi wydawca, który bez profitu odłączyłby wtyczkę szybciej niż ja zdążyłem przeczytać Twój post. Ostatnie miesiące były też naprawdę dobre dla PE - numer 300 sprzedał się świetnie (sam kupiłem osiem numerów, bo różne okładeczki i była to historyczna chwila w całym żyćku magazynu), numer zerowy pomimo turbulencji z Patronite również dał spory zastrzyk sianka dla IA, teraz reedycja pierwszego, która jest relatywnie małym projektem na boku, a i tak sprzedała się nieźle... PE wydaje się być w lepszej kondycji niż dwa lata temu o tej samej porze, gdy wybiło pandemiczne szambo i przyszłość pisma nie tyle rysowała się w ciemnych barwach, co nie chwytała za ołówek i kredki w ogóle. Sami przewidywaliśmy, że Ekstrim nie dźwignie się po takim ciosie, a jednak dzięki kilku prostym trikom [ZOBACZ JAK], np. założeniu Patronite i niesamowitemu zaangażowaniu załogi zrzekającej się wynagrodzenia w tamtym czasie wózek jedzie dalej. Łapusz to nie dobra wróżka magazynuszka, która z serduszka wypuszcza magazyn dalej i nie zarabia na nim. Jeśli PE stałoby się tym, co opisujesz to szybciutko poszedłby w ruch Excelek i mielibyśmy tylko Pixela na rynku. Także tak, uważam, że mimo turbulencji ten wózek ma się nadal nieźle, tylko brakuje kogoś, kto by nad tym wszystkim czuwał. Jest Roger i chwała mu za to, ale jednej osobie możesz wrzucić na barki skończoną ilość zadań i obowiązków, ostatnio jak sprawdzałem to był tytanem pracy, ale nie miał perka "Niezniszczalność" i "Udźwig +300" w ekwipunku.

Zdążysz, oba razem wzięte to dodatkowe 10-12h gry.

Ryzen 7 2700, 16GB RAM i RTX 2060, obecnie to już mid-end, jak nie low end. Pierwszy port był chujowy w opór, potem go ściągnęli ze sklepu i wydali naprawioną wersję, która nawet na ówczesnych komputerach działała dobrze.

U mnie na średnim smoku zapierdala elegancko, więcej problemów mialem z Arkham City niż z Knight

Wybrali najgorszy możliwy moment na premierę dla mnie, bo musiałem wyjechać do rodzinki na wszystkich świętych, a tam siostrzenica nie odpuszcza mnie ani na krok i nie ma kiedy pograć Dopiero dzisiaj przysiądę porządniej.

Mój się nie nagrzewa tam, gdzie nie powinien, grając w DMC V czy RE3 wiatrak słychać, ale to jednak gry AAA przy 60 klatkach. Coś tam się nagrzewać musi, a wentylator musi to wypchać. Ale nie mam tego, o czym pisze iluck - tam gdzie trzymam dłonie urządzenie ma normalną temperaturę.

Ez byczku, jakoś przeżyjemy tę zimę.

Ale grubo tu się dzieje kawałek dalej

Gdyby działało jak dwójka na Switchu to by nikt nie narzekał.

Bo niestety chodzi w przedziale 25-60, częściej trzymając się okolic 40 klatek jak na moje oko. Gra absolutnie do mnie trafiła i jestem w stanie to znieść, ale nie każdy ma taką tolerancję. Design też jest jakiś lewy, poprzedniczki bardziej imponowały wizualnie. Ale combat i cutscenki to moja topka, pysznie się w to gra (pomijając framerate i rozdzialkę) i pysznie się to ogląda (pomijając framerate i rozdzialkę). Gdyby było sztywne 60 to byłby potencjał na system sellera

To się nazywa Wicked Weave i to jest pomoc tych wielkich skurwisynów-demonów z Inferno, go Bayonetta ma nad nimi kontrolę w finisherach.

Wyjebana gra ze słabymi technikaliami, tak bym to podsumował. Ale jak już człek uświadomi sobie, że gra na urządzeniu o mocy kalkulatora i machnie ręką na rozdzialkę i fpsy to jest MOC

Zawsze możesz mi ten steelbook sprezentować, nie obrażę się

Oczywiście, że tak

I dodajmy, że ten tryb jest darmowy dla każdego posiadacza Takie gry-zasługi to ja szanuję jak pojebany.

Na czas premiery GoWa wyłączyliśmy zaproszenie, żeby przypadkiem nie wszedł jakiś śmieszek-spoilerowicz.

Tak jak w Quick Resume na Xboxie, usypiasz sprzęt, więc można się spodziewać, że nie trzyma połączenia z netem. Ale fajnie, że przynajmniej nie musisz kombinować z włażeniem do desktopu za każdym razem

Nie, nie ma. Uważaj którą kupujesz.

No nie, lepiej nic nie mówić i cieszyć się, że prenumerata przychodzi w okolicach premiery następnego numeru i to nawet lepiej, bo człowiek nie jest na bieżąco i nie musi interesować się grami czy coś, na pewno kultyści znajdą powód. Dobrze, że się z tego wypisałem na własne życzenie

To niech robi manianę pro bono zamiast brać kasę. Bo ktoś bierze kasę za usługi, prawda? To, że PE stało się niszą nie znaczy, że mogą sobie olewać umowy i brać siano, a wywiązywać się ze swojej części na pół gwizdka. Takie rzeczy to jak oddajesz auto do naprawy szwagrowi za flaszkę, a nie w poważnych firmach.

Przecież masz dostęp do plików od któregoś tam updejtu apki Xbox.