
Treść opublikowana przez Bzduras
-
Rock Band
Tak jest, była odblokowana jako piata Nie wiem czemu wcześniej nie zwróciłem na to uwagi - przypomniało mi się o tym kawałku podczas odkurzania starych płyt, gdzie trafiłem na Flyleaf właśnie
-
Rock Band
Panowie, niech mnie ktoś oświeci: "I'm So Sick" Flyleaf w jedyneczce odblokowuje się przechodząc Bonus Tour, tak? Ni cholery nie mogę się do tego kawałka dokopać.
-
"Kroniki bezawaryjnej pracy X360"
X360 60GB, Falcon. 24 grudnia stukną mu dwa latka i jak do tej pory sprawuje się wyśmienicie.
-
Jaką grę wybrać?
Dysponuję budżetem do stówki i mam mega dylemat co brać: FFXIII, SC:C czy Metro 2033? Mam parcie na jakąś nie-szczelankę, ale z drugiej strony demo SC:C podobało mi się ogromnie, a książka Glukhovsky'ego jest świetna. Co brać, konsolowa brać?
-
Ostatnio widziałem/widziałam...
Najście - pierwsze 3/4 filmu miażdży klimatem, potem wszystko wędruje w stronę krwawej jatki, ale i tak jest nieźle. Motywy budujące napięcie są mega (silentowy ambient, w miarę realistyczna jatka, jedna z dwóch głównych bohaterek, od pewnego momentu klaustrofobiczny klimat), a rzeźnia jest konkretna jak cholera. Ale jednak film nie zasługuje na więcej niż 8 w moich oczach (głównie właśnie za tą niekonsekwencję w konwencji i przejazd ze straszno-krwawego thrillera w krwawo-krwawy gore). Haute Tension - tutaj odwrotnie - to właśnie koniec filmu pokazał mi jego za(pipi)istość. Końcówka daje kopa i wrzuca rozkminy rodem z Wyspy Tajemnic, tylko nie jest tak łopatologicznie wyłożona jak tam. Jeśli ktoś lubi klimaty "rzeź i lekki wątek psychologiczny" to warto się zagłębić. Dziewiątka jak nic.
-
Szczecin GameShow
Impreza trochę średniawa, ale co tam. Fajnie było sobie pochodzić, pograć, pogadać z ludźmi i takie tam. Jutro również powinienem być. No i pozdro Keymaker, dzięki za wyprowadzenie na peta podczas "godziny policyjnej".
-
HiFI Banda
Diox? Dno, Tet pokazał, gdzie jest jego miejsce.
-
Szczecin GameShow
KFC ma swoje stoisko, nie może być źle. Również jutro będę, razem z Wredną.
-
System Of A Down
A Serju właśnie nową płytkę wydał, nie? Właśnie się zasysa, jak się przesłucha to się napisze coś więcej, kszykszy over.
-
DmC Devil May Cry
Wolę tego. A tak BTW - ktoś doprawił Danteuszowi z tego trailera biały fryz i postać wygląda w nim IMO trochę lepiej, sprawdźcie sami:
-
DmC Devil May Cry
Nie, no spoko, wiadomo, że Vergil przegrał i zrobił się z niego Nelo Angelo, ale musiało się to jakoś stać. Przecież po wylądowaniu w świecie demonów Vergil musiał sobie jakoś utorować dorgę do Mundusa, i szczerze powiedziawszy wolałbym, żeby nowy DMC był właśnie takim spin-offem opowiadającym historię Vergila.
-
DmC Devil May Cry
Ech, mam mieszane uczucia... Z jednej strony Dante - emo gówniarz, w dodatku wygląda jak ćpun i ma flagę Wielkiej Brytanii na ramieniu, fatalna muzyka i kompletna zmiana klimatu. Z drugiej jednak akcja jest efektowna, dynamiczna, sam głos protagonisty jest naprawdę świetny, a nowa broń może dać się wykazać ludziom, którzy poświęcą grze sporo czasu. Ale... Cholera, to Ninja Theory - dlaczego Capcom oddaje jedną ze swoich wiodących marek w ręce innego developera? I to w dodatku takiego, któremu slashery wychodzą trochę powyżej przeciętnej? Boję się... W zasadzie gdyby nie to, że w pewnym momencie (coś pomiędzy 0:38 a 0:41) widać, że na rysy twarzy nowego bohatera nałożona jest stara, dobra, biała fryzura to bałbym się okropnie, a tak wciąż tli się we mnie nadzieja. Restart serii? A co z niedokończonymi wątkami? Co z walką Vergila z Mundusem, co z Nero, co wreszcie ze znanym i lubianym Danteuszem? Dlaczego nie dowiem się, co działo się po DMC4? Wreszcie - po co restartować uniwersum, które jest tak świetnie nakreślone i wyraziste? Ja tam nie wiem, ale ktoś w Capcom wypił chyba za dużo sake i przegrał markę w karty. Chociaż jak znam swój fanboizm względem serii to i tak kupię tą grę, chociażby dla nazwy...
-
Bioshock 2
Jestem w Siren Alley i muszę powiedzieć, że gra spełniła moje oczekiwania w stu procentach. Można narzekać, że Rapture już tak nie zachwyca, że klimat nie taki, że gameplay śmaki, ale ja oczekiwałem po prostu kontynuacji Bioshocka, i dokładnie to dostałem. Zmienione hackowanie jest na plus, ochrona Little Sisters również, a gra wciąga jak odkurzacz. Znów czuję tą samą fascynację związaną z przeczesywaniem podwodnego miasta, poznawania jego historii z audiologów, walk z innymi tatuśkami... Na chwilę obecną stawiam tą część na równi z jedynką - to jedne z najlepszych gier tej generacji moim zdaniem.
-
Tapetki na X'a 360 ;D
Przecież to RE: Outbreak File #2.
-
Nasze Avatary
Bo wokalista Kombii rządzi.
-
Eminem - Recovery
Wiesz, generalnie nie pisałem bezpośrednio do Ciebie, ale ch.uj w to. Jak dla mnie płytka ma spójny klimat, większość z kawałków trzyma poziom, jeno bit z Talkin 2 Myself średnio mi podchodzi.
-
Eminem - Recovery
Nie czepiać się featu z ruhanną, kawałek jest za(pipi)isty. LP daje radę.
-
co cię cieszy, a co złości?
Cholernie denerwują mnie spoilery tam, gdzie najmniej można się ich spodziewać (temat o Dead Space, a spoile z MGS4 - wku.rwić się można niemożebnie). Cieszy mnie za to fakt, że mam konsolę obecnej generacji. Jestem w miarę na bieżąco z grami i jeśli zaliczę Brutal Legend, Bioshocka 2, Alana Wake'a i Skate 3 - będę spełniony w trakcie żywota X360.
-
W co teraz grasz?
Dokańczam Dead Space i chyba zabiorę się w końcu za Forzę 3. W kolejce stoi jeszcze Fight Night Round 4 i pierwszy Mass Effect.
-
TOP 11 Czytelników do PE #151
1. Bayonetta 2. Bioshock 3. Gears of War
-
Jaką masz komórkę?
Mi tam wystarcza mój LG KU990i, całkiem fajny telefonik. Tylko bateria mogłaby trzymać nieco dłużej.
-
Powrót Stara
Brakuje mi Stara w PE i z ogromną przyjemnością przeczytałbym jakiś tekst jego autorstwa w magazynie. Starze, wróć!
-
W co teraz grasz?
Bayonetta ukończona, także na razie zaspokajam się CoD:MW2. W planach również dokończenie NG2 (ostatni bossowie mnie denerwują po całości), zabranie się w końcu za Forzę 3 i dokończenie pierwszego F.E.A.R.a.
-
Bayonetta
Dzisiaj skończyłem przygody Nettki i jedyne, co mogę powiedzieć to ciche "o ku.rwa". Gra jest tak niesamowicie nierealistyczna i tak pięknie efektowna, że nic, tylko rozdziawić japę i podziwiać jatkę na ekranie. System jest dobry - plastyczny, daje duże możliwości kombinowania i jest cholernie rozbudowany jeżeli chodzi o wachlarz ciosów. Urozmaicenia w stylu dają grze dodatkowego kopa. No i bossowie - cudo. Walki z nimi to najlepsze slasherowe potyczki z wielkimi pokrakami, jakie widziałem. Warto było zainwestować pieniążki w ten tytuł, bo już widzę, że trochę czasu mi się z nim zejdzie, w końcu trzeba wszystko odblokować, przejść wyższe poziomy trudności...
-
Oz (HBO)
Własnie zaczynam oglądać i cholernie mi się podoba. Klimat więzienia jest zaje.bisty, nie to, co w przesłodzonym Prison Break i jego opowieściach o twardym meksykańskim mamrze, gdzie rządzi Mleczarz.