Bzduras

Metacritic wyraził się jasno, recenzenci i gracze preferują lepszą odsłonę, którą obiektywnie jest BOTW

Strasznie się odpaliłeś gdy tylko ktoś napisał, że BOTW jest lepsze (bo obiektywnie na metacriticu JEST lepsze).

Nie wiem, nie przeszedłem Nioha. Ale jeśli odrzucono ten skrypt i skupiono się na czarnym samuraju w to miejsce to typowy ubi moment w sumie. Ciekawe jak kitajce będą znajdować tę gierkę, dla mnie w sumie wszystko jedno czy biegam czarnym klocem (hehe) czy chińczykiem.

Idź, idź, może po drodze zapytaj jakiegoś recenzenta, dlaczego nie zrobił recenzji Hi-Fi Rush tydzień przed premierą i nie daj się zwieść odpowiedzią, że to był shadowdrop i został wydany godzinę czy półtorej po oficjalnej zapowiedzi!

Proszę, oto plusik. No jeśli ktoś traktuje giręwgórze poważnie w jakimkolwiek temacie to może mieć ciężko w żyćku, tu się akurat zgodzę

Japa tam randomie od procentów.

Podpowiedz mi, jak w dyskusję o wyższości BOTW nad TOTK wcisnąć metacritic BG3.

98%.

99%.

A, że ten Twój jeden post z BG3 na poprzedniej stronie zmienia kompletnie wydźwięk posta o BG3 na tej stronie? Tak, to musi być projekt na zaliczenie.

Nie wiem na ile wiarygodny jest ten typ, ale wrzucę tak dla hecy:

- porównanie ocen na MC dwóch gier, części pierwszej i sequela - patrzcie, baldurs gejt ma więcej Czasami to forum jest tak abstrakcyjne, że nie wierzę, że to nie jest jakiś projekt Rogera na doktorat z psychiatrii

Pewnie tak, chociaż Valhalli trochę zajęło trafienie do PS+ i GP. Nie mam ciśnienia na tego asasyna tym bardziej, że jutro prawilnie Tsushima na PC wychodzi, więc... ten, no.

Pewnie będzie to jedyna opvja nielegalnego grania w grę, bo od czasów chyba Origins pakują do tych Asasynów na PC dwie (trzy jeśli liczyć ten ich biedalauncher) warstwy DRMu - VM i Denuvo. Jak janusze chcą dawać się golić to trzeba ich golić, przecież trzy miechy po premierze to już poniżej 100zł będzie latać jak każda gierka od nich.

Valhalla gdyby skondensować każdy jej element byłaby spoko, a tak to w połowie już nużyła. Ta gra do pewnego momentu nie miała nawet napisów końcowych po fabule xd No wyjdzie se ten asasyn, będzie kolejny na długiej liście asasynów. I tak masa ludzi to kupi nawet jeśli zmiany będą na poziomie zmiany mapy w TOTK

A to już jest?

To Greg, jak coś go nie interesuje to tydzień będzie mówił, że go to nie interesuje a potem jednak zainteresuje.

Valhalla to na pewno. Jeszcze pytanie, co dla Ciebie definiuje dobrą historię w AC, ale cokolwiek by to nie było to w AC:V tego nie znajdziesz. Chyba, że lubisz koronować królów, to wtedy bierz nawet w pełnej cenie Tak jak Krychu mówi, trylogia Ezio to był peak tej serii. Byli bohaterowie których losem można było się przejmować, intrygi i wszystko w perspektywie trzech gier składało się w spójną, kompletną całość.

Te wszystkie nowoczesne korposy kochają murzynów więc nie dziwne, że netflix wyszperał jedynego murzyńskiego samuraja w dziejach, ubiszrot to samo. Ale wszyscy o tym marudzą, a problemy z tą grą zapewne będą znowu większe niż jakiś czarny z kataną - znowu świat obliczony na milion powtarzających się aktywności, rozbuchanie bez potrzeby znaczniczkami, chujowo napisana historia i gra skrojona pod "time saving mechanics" żeby tylko wydusić dodatkowego pieniążka od gracza. Chciałbym się mylić, ale dwie poprzednie gry miały być POWROTEM DO KORZENI a jak wyszło to każdy wie.

Dokładnie. Jak będzie promka -15% w perspektywie roku to będzie można mówić o szczodrości mistrzów koników z Rockstar, historia pokazała, że do promek to im się nie spieszy.

20$ Szykuj dwie bomby piękny kawalerze

Lewacka historia udokumentowała murzyna-samuraja. Pewnie sam Biedroń ryciny spreparował te kilka wieków temu, konfabulant i degenerat jeden

Ale tego samego nie było w temacie Mirage

Za to koroków jest więcej, jak można tego nie docenić? Ale trzeba przyznać, że filmiki z ukrzyżowań tych zielonych pokrak były zabawne

Czaisz, że to tylko jedna z opcji, a wywalić się przed ekranem z padzioszkiem po sesji podkołdernikowej też się da? Na jednym save i bez kupowania drugiej kopii gry