MYSZa7

Bycie z(pipi)em też do niego nie pasuje (co innego jakby główną postacią był np. Micah) i pomimo że można robić takie rzeczy (wiązanie przechodniów, strzelanie do psów itd) w grze, nie korzystałem z tego, a nad brakiem bzykania kurtyzan też nie ubolewam.

Czystość wpływa na kondycję i zdrowie konia, w przypadku bohatera chyba takiej zależności nie ma. Jednak wracając do zalążka tej rozmowy, chodzenie na kurtyzany średnio pasuje/pasowałoby do Arthura patrząc na jego historię i sposób bycia. Takie moje odczucia. EDIT: Jednak jest, Rozi wyjaśnił.

Nie odnotowałem. Przynajmniej w singlu.

No w moim przypadku przy Red Deadzie w „4k” wchodzi na wyższe obroty, także nowa rewizja nie daje żadnej gwarancji.na szczęście inne gry już nie męczą konsoli i chodzi tak jak powinna

zagrajcie w RDR’a 2

Tak, mam to samo. Pasowania niektórych elementów tych konsol to śmiech. Choć i tak plastik nie strzela jak przy amatorze

To jest inny poziom.

piękny kotek, słuchawki też polecam

Ewentualnie będzie casus Chelsea z 2012 roku czy Interu z 2010, które po męczarniach awansowały w rewanżu na Camp Nou. Oby

jak Barcelona gra rewanż u siebie to United ma pozamiatane

Juve - Ajax Liverpool - Porto Tottenham - City Barcelona - United

Szpakowski z Żewłakowem jacy smutni xdddddd

co się spinasz

i karny dla Barcelony

można przeczytać wiele opinii, że tak dobrze grającego Juve w tym sezonie jeszcze nie oglądaliśmy, odpalili w odpowiednim momencie

mówie, że hiszpańskie

pierwszy raz od 9 lat brak hiszpańskiej drużyny w 1/4 finału LM, koniec dominacji, pamiętny dzień

No a jeszcze jest Rodrygo w obwodzie. Ja sobie jaja robię, ale AS leci na pełnej.

Oczywiście, że Vini to mus. Przecież jaja sobie robię z tymi beligijsko-francuskimi skrzydłami

zostaje, ale ze skrzydełkami w postaci Hazarda i Mbappe

papa Isco, Ceballos, James i Bale

Mnie tam jazda zazwyczaj się nie nudzi, choć czasami żeby nie być masochistą oraz zaoszczędzić czas używam pociągów i dyliżansów.

Remote Play na iOS, pierdółka, ale fajne że dodali.

Niektórzy nieźle odlecieli. Niżej Wiśniowski dobrze pisze, że narracja po tym meczu to niezły śmiech, mówi się tak jakby United to był jakiś outsider, gdzie skład ma droższy od PSG i robieniem z Ole jakiegoś trenerskiego geniusza, gdzie żadna sytuacje po której padła bramka nie była stworzona przez jego drużyne. Podziw budzi jednak to, że wygrali z takimi zawodnikami w składzie jak McTominay, Chongiem czy Greenwoodem.

Katowice jak się bawicie?!?!